Szukaj na blogu

Wołowina z papryką i pieczarkami

Po wołowinę sięgam raczej w okresie chłodu, bo to mięso idealnie pasuje do sycących, rozgrzewających dań. Potrawka którą widzicie przypomina klasycznego strogonowa, ale ma jeszcze to i owo, co moim zdaniem super się razem komponuje. Jeszcze tylko np. kasza gryczana, kiszony ogórek i ten obiad będzie wspaniały :)






Składniki (porcja na 2-3 osoby):
ok. 0,5 kg wołowiny (u mnie udziec)
2 średniej wielkości cebule
12-15 średniej wielkości pieczarek
1 niewielka czerwona papryka
1 niewielka zielona papryka
5-8 łyżek sosu sojowego
2 łyżki przecieru pomidorowego
1 łyżka musztardy sarepskiej
sól i pieprz do smaku
2-3 ząbki czosnku
4-5 łyżek oleju do smażenia
woda lub bulion do podlewania
Przygotowanie:
Mięso kroję na drobne kawałki. Rozgrzewam olej na dużej, głębokiej patelni, wrzucam pokrojoną wołowinę (jeśli patelnia jest mała, lepiej przesmażyć mięso w 2 etapach ) i na średniej mocy kuchenki smażę do odparowania wody. Dodaję pokrojone cebule, odrobinę wszystko solę, przykrywam patelnię i smażę do zeszklenia cebuli. W międzyczasie kroję pieczarki i obie papryki- również na małe kawałki. Na patelnię dorzucam pieczarki, smażę pod przykryciem na małym ogniu 15 minut. Dodaję papryki oraz sos sojowy, przecier pomidorowy i musztardę. Mieszam wszystko i duszę na małej mocy kuchenki, w razie potrzeby odrobinę podlewając wodą lub bulionem (u mnie łącznie ok. 3/4 szklanki wody) - do miękkości mięsa. Przed końcem duszenia całość doprawiam przeciśniętym przez praskę czosnkiem, solą i pieprzem.




Brak komentarzy:

Copyright © 2016 sio-smutki-od-kuchni , Blogger