Szukaj na blogu

Filet z kurczaka z chrupiącą cebulką (marynowane w majonezie)

Filet z kurczaka z chrupiącą cebulką (marynowane w majonezie)

Ten obiad zrobiłam całkowicie spontanicznie, bo chociaż mięso zamarynowałam wczoraj, to pomysł na skończenie dania wymyśliłam dziś. To jest naprawdę przepyszne, i biorąc pod uwagę poziom trudności mogę zaliczyć to danie do prawie genialnych😃 Kurczak jest w środku mięciutki, soczysty i delikatny, a ta smażona cebula...marzenie!

Bardzo serdecznie polecam - wypróbuj!


Składniki na 2 osoby:
400 g. fileta z kurczaka
1 duża cebula
2-3 łyżki majonezu
do smaku: sól, pieprz, mielona ostra papryka
bułka tarta do panierowania 
olej do smażenia
Przygotowanie:
Filety przekrajam wzdłuż, by powstały w miarę płaskie kotlety; dodatkowo lekko je rozbijam tłuczkiem (ale nie za mocno). 
Mięso oprószam z obu stron solą i pieprzem. 
Obraną cebulę kroję w plastry lub półplastry.
Na dno pojemnika wykładam łyżeczkę majonezu i rozsmarowuję go, a potem układam na nim kawałek mięsa. 
Mięso również smaruję majonezem, a potem układam na nim kilka plastrów cebuli. 
W ten sposób, warstwami, wykładam całego kurczaka. 
Przykrywam pojemnik i odstawiam najlepiej na całą noc do lodówki. 
Przed smażeniem każdy kawałek kurczaka panieruję w bułce tartej.
Rozgrzewam kilka łyżek oleju na patelni, układam kotlety, smażę z jednej strony na złoto. 
Po przewróceniu zsuwam je na bok patelni, a w wolne miejsce wrzucam cebulę - tę z marynowania: wcześniej rozdzielam ją na pojedyncze krążki, i również panieruję w bułce - w czasie smażenia doprawiam ją solą, pieprzem i odrobiną ostrej papryki. 
Smażę na dość mocnym ogniu, mieszając cebulę, by zrobiła się rumiana.
Podaję na gorąco, najlepiej z warzywami.




Zapiekanka ziemniaczana z cykorią

Zapiekanka ziemniaczana z cykorią

Ostatnio jemy mało ziemniaków, i kilka już lekko podwiędło, więc chciałam je wykorzystać. Są bazą tej zapiekanki, do której dodałam jeszcze kilka innych warzyw, przyprawy do smaku i trochę sera. To bardzo dobry sposób na zużycie produktów, które zalegają w lodówce.



Składniki (porcja na 2 osoby):
ok. 350 g. ugotowanych ziemniaków
1 niewielka cebula
1 duży ząbek czosnku
5 cm jasnej części niewielkiego pora
po łyżce posiekanych: szczypiorku, koperku, natki pietruszki
3 jajka
ok 50 g. startego żółtego sera + garść do posypania zapiekanki 
ok. 80 g. kukurydzy z puszki (po odsączeniu)
2-3 niewielkie cykorie
0,5 łyżeczki mielonej gałki muszkatołowej 
do smaku: sól, pieprz
Dodatkowo:
olej do smażenia i posmarowania blaszki 
bułka tarta do posypania blaszki 
łyżka masła
Przygotowanie:
Ugotowane ziemniaki przepuszczam przez praskę lub dokładnie rozgniatam widelcem. Cebulę i pora drobno kroję i podsmażam do zeszklenia na 1-2 łyżkach oleju, po czym dodaję do ziemniaków razem z posiekanymi ziołami. Wszystko dokładnie mieszam, dodaję pozostałe składniki: przeciśnięty przez praskę czosnek, jajka, kukurydzę, przyprawy i ser. Mieszam. Niewielką formę do pieczenia smaruję olejem i wysypuję bułką tartą, całą ziemniaczaną masę wykładam do formy i wyrównuję. Cykorie przekrajam na pół i lekko wciskając układam na górze zapiekanki, oprószam je solą i pieprzem. Na powierzchni rozkładam kilka kawałków masła. Formę wstawiam do piekarnika nagrzanego do 190 stopni C. i piekę przez 20 minut, a potem posypuję serem i piekę jeszcze do jego zrumienienia.
Podaję na gorąco.







Pęczak z pieczarkami i kolorową papryką

Pęczak z pieczarkami i kolorową papryką

Zaplanowałam na dziś, jak zwykle kiedy mam wolną chwilę, kilka posiłków, które zazwyczaj w takich wypadkach na gorąco zamykam w słoikach, i wykorzystujemy je potem przez kilka kolejnych dni. Tak więc zrobiłam: duszoną cebulę z makiem i czosnkiem (wspaniale smakuje podana do smażonych mięs); zupę z pieczarami i kluskami z kurczaka; i tę pyszną kaszę - pęczak jęczmienny, z jędrną, kolorową papryką i pieczarkami, doprawiony czosnkiem i kuminem - niebo w gębie! to idealna potrawa "słoikowa" czy jak kto woli, "pudełkowa" - do pracy na szybki obiad jak znalazł.

W moich dzisiejszych daniach przeważają warzywa, i jak to przy ich obróbce, po oczyszczeniu i obraniu pozostaje sporo resztek. Przy segregacji odpadów, którą robi chyba każda/ każdy z nas, cudownym rozwiązaniem i genialnym pomocnikiem jest specjalny pojemnik na odpadki kuchenne, mini kosz Brabantia - spójrz na kilka zdjęć niżej. Jak napisałam, mój jest niewielki, przez co wygodny w użytkowaniu, można go bez problemu postawić na blacie i bezpośrednio do niego obierać warzywa i owoce. Pojemnik, jak wszystkie produkty znanej i cenionej na świecie holenderskiej marki Brabantia  https://www.garneczki.pl/marka/brabantia, jest wykonany z najwyższej jakości materiałów. Jest solidny, ma zdejmowaną pokrywkę która po nałożeniu szczelnie skrywa zawartość i zapachy; do tego wygodną rączkę - łatwo go ponieść, przenieść, odstawić. Poza tym może być myty w zmywarce.

Zanim zaczęłam go używać zastanawiałam się, na ile będzie przydatny, bo przecież resztki można wyrzucić od razu do kosza, ale stwierdziłam, że to naprawdę bardzo wygodnie i poręczne rozwiązanie. Do pojemniczka można wrzucać odpadki kuchenne (obierki warzyw i owoców, skorupki jajek, fusy po kawie i herbacie) nadające się na domowy kompost lub do pojemnika na bioodpady - wtedy łatwo oddzielamy takie resztki od odpadów zmieszanych.

Możesz go kupić w sklepie Garneczki.pl





Składniki (porcja na 2 osoby)
0,5 szklanki pęczaku jęczmiennego
1 szklanka wody
1 średniej wielkości cebula
2 ząbki czosnku
12-15 niewielkich pieczarek
1 mała zielona papryka
1 mała czerwona papryka
4 łyżki oleju 
1 łyżeczka masła
do smaku: sól, pieprz, mielony kumin
Przygotowanie:
Zagotowuję wodę z dużą szczyptą soli, wrzucam kaszę, przykrywam i na małym ogniu gotuję aż woda całkowicie wsiąknie w kaszę, a ta zmięknie (ok. 20 minut). Pod koniec gotowania dodaję masło. 
W międzyczasie: obieram cebulę i kroję w niewielką kostkę; z papryk wycinam gniazda nasienne, po czym obie papryki kroję na cienkie paseczki. Każdą z oczyszczonych pieczarek kroję na 2-3 plasterki. 
Na patelni rozgrzewam 2 łyżki oleju, wrzucam pokrojoną cebulę, oprószam ją solą. Podsmażam, mieszając, do zeszklenia. Dodaję posiekany czosnek, smażę jeszcze 2,3 minuty; przekładam do ugotowanej kaszy. Na patelnię wrzucam pokrojone papryki (nie dolewam oleju) i mieszając na dość mocnym ogniu smażę kilka minut, po czym również przekładam do kaszy. Pozostały olej wlewam na patelnię, mocno go rozgrzewam, wrzucam pieczarki, oprószam je solą. Szybko smażę do dość mocnego zarumienienia. Dodaję do pozostałych składników.
Wszystko mieszam, doprawiam do smaku solą, pieprzem i mielonym kuminem.
Podaję na gorąco.



Pasta z makreli z mozzarellą i kukurydzą

Pasta z makreli z mozzarellą i kukurydzą

Zrobiłam ją na dzisiejszą kolację - pyyszna! Do past rybnych od dzieciństwa mam słabość, a makrelową lubię chyba najbardziej. 


Składniki:
mała wędzona makrela, dokładnie obrana i pozbawiona ości
3- 4 łyżki kukurydzy z puszki
kulka mozzarelli - ok. 120 g
3 łyżki drobno pokrojonego szczypiorku 
1 łyżeczka musztardy miodowej
1 płaska łyżeczka kurkumy
sól i pieprz do smaku
Przygotowanie:
Kawałki ryby umieszczam w miseczce razem z musztardą, i dokładnie rozcieram widelcem, by powstała w miarę gładka pasta. Mozzarellę kroję w małą kostkę, dodaję do ryby wraz z pozostałymi składnikami. Wszystko dokładnie mieszam, doprawiam do smaku solą i pieprzem. Odstawiam na 2-3 godziny do lodówki. 
Mandarynowy dressing do sałatek

Mandarynowy dressing do sałatek

Czy wiesz, że sos do sałatki zrobisz w minutę? Chyba najprostszym sposobem, jaki znam, jest przygotowanie sosu w słoiku. Wystarczy umieścić w nim wszystkie składniki, kilka razy potrząsnąć, i gotowe.
Do dressingów jako podstawę wykorzystuję najczęściej właśnie sok z cytrusów, olej lub oliwę, bardzo często używam też musztardy miodowej (ta nadaje bardzo przyjemną słodycz) lub zwykłej, i octu balsamicznego. Świetnie sprawdza się też odrobina syropu klonowego, lub szczypta cukru muscovado (smakuje jak melasa). Dodatki to najczęściej przeróżne zioła.


Składniki:
sok wyciśnięty z 1 mandarynki
1 łyżka soku z cytryny
lekko gazowana woda mineralna: ilość odpowiadająca 3/4 ilości soku 
olej roślinny: ilość odpowiadająca 3/4 ilości soku
1 ząbek czosnku
ok. 1/4 płaskiej łyżeczki soli ziołowej, lub zwykłej
szczypta mielonego, czarnego pieprzu 
ewentualnie szczypta cukru
Przygotowanie:
Soki z mandarynki i cytryny, wodę, sól i pieprz umieszczam w niewielkim, zakręcanym słoiku, i mocno nim potrząsam (sól powinna się rozpuścić). Dolewam olej oraz dodaję przeciśnięty przez praskę czosnek, i ponownie potrząsam do połączenia się składników. Próbuję, czy sos ma zbalansowany smak, i ewentualnie doprawiam szczyptą cukru lub soli.



Zapiekanka warzywna z serem

Zapiekanka warzywna z serem

Zapiekanki warzywne są lekkim, łatwym do przygotowania i smacznym posiłkiem. 
Lubię wykorzystywać do nich mrożonki, co znacznie oszczędza mój czas (musiałabym przecież warzywa umyć, obrać i pokroić).
Do delikatnych w smaku warzyw zazwyczaj dokładam jakiś wyrazisty ser, który w efekcie nadaje zapiekance wyrazisty charakter.



Składniki:
1 opakowanie (450 g) mrożonych warzyw (włoszczyzna, paski): marchew, seler, pietruszka, por
1 mały brokuł
1 duża cebula
kilka pomidorków koktajlowych
2 łyżki posiekanej natki pietruszki; możesz dodać również koperek albo szczypiorek
120-130 g. sera typu lazur
200 g. śmietany 18% (może być też jogurt naturalny)
6 jajek
3 łyżki oleju
sól i pieprz do smaku
Dodatkowo:
olej i bułka tarta 
Przygotowanie:
Brokuła dzielę na różyczki, wrzucam je do posolonego wrzątku i gotuję 5-8 minut; wyjmuję brokuł i do tej samej wody wrzucam mieszankę warzyw z torebki. Gotuję je 4-5 minut, odcedzam. Wszystkie ugotowane warzywa przekładam do dużej miski.
Cebulę kroję w kostkę i podsmażam do zeszklenia na oleju, a potem całą zawartość patelni przekładam do warzyw. Mieszam, wkruszam ser.
W oddzielnej misce dokładnie mieszam rózgą śmietanę z jajkami, doprawiam masę solą i pieprzem (z solą ostrożnie, ze względu na sól w serze).
Okrągłą formę (22-24 cm) smaruję olejem i posypuję bułką tartą. Równomiernie wykładam warzywa, a potem wszystko zalewam masą śmietanowo - jajeczną.  Na górze rozkładam pomidorki koktajlowe.
Formę wstawiam do piekarnika nagrzanego do 180 stopni C. na 40-45 minut. 
Zapiekankę podaję na gorąco.



Wiosenna sałatka z ciecierzycą i papryką

Wiosenna sałatka z ciecierzycą i papryką

Przygotowałam ją na jutro do pracy, zajęła mi pewnie 10 minut, no i muszę przyznać, że jest pyszna. Lekka, świeża w smaku - dodałam sporo szczypiorku i czerwoną cebulkę. W mojej ekspresowej wersji użyłam ciecierzycy z puszki, ale oczywiście można ją po prostu wcześniej ugotować. U nas z majonezem, Ty możesz zastąpić go jogurtem naturalnym.


Składniki:
250 g. ciecierzycy z puszki (waga po odsączeniu)
100 g. żółtej papryki
50 g. czerwonej papryki
50 g. czerwonej cebuli
ok. 40 g. posiekanego szczypiorku
50 g. żółtego sera (drobno pokrojonego lub startego na tarce z grubymi oczkami)
2 łyżki majonezu - możesz zastąpić go jogurtem naturalnym
1 łyżeczka musztardy
sól i pieprz do smaku
Przygotowanie:
Obie papryki oraz cebulę kroję w drobną kostkę; wszystkie składniki przekładam do miski, dodaję majonez i musztardę. Dokładnie mieszam, wstępnie doprawiam solą i pieprzem. Warto po ok. godzinie-dwóch, które sałatka spędzi w lodówce, jeszcze raz ją pomieszać i wtedy ostatecznie doprawić.


Makaron duszony z kurczakiem, pieczarkami i warzywami

Makaron duszony z kurczakiem, pieczarkami i warzywami

Mam wolny dzień w pracy - ale też,  jak to zwykle bywa, sporo obowiązków domowych. Czyli nie za wiele czasu. Obiadek łatwy, szybki, przyjemny w przygotowaniu - prawie jednogarnkowe danie z makaronem, kurczakiem, pieczarkami, papryką i cebulą. Bardzo, bardzo smaczne, niewymagające większych umiejętności.

Przyjemnie mi się to wszystko gotowało, bo ze sklepu Garneczki.pl mam nowy, zgrabny garnek Ambition, który sobie dziś przy okazji przetestowałam. Jest stosunkowo niewielki, bo 2,5 litrowy - taki mi właśnie był potrzebny; jednak spokojnie można w nim przygotować danie na 2 do 4 osób. Zgrabny, pięknie błyszczący (kiedy zabraknie Ci lusterka, ewentualnie dasz radę korzystając z pokrywki zrobić sobie oczy 👀 😂- zobacz, jak na zdjęciach odbijają się w niej moje kuchenne szafki), wykonany z bardzo dobrej jakości stali nierdzewnej 18/10, odpornej zarówno na niskie, jak i wysokie temperatury; bardzo bezpiecznej w kontakcie z żywnością - jest po prostu śliczny i co by nie mówić, gotowanie w nim to naprawdę czysta przyjemność. Stwierdzam, że bardzo dobrze przewodzi i trzyma temperaturę, gotuje szybko; uszka (choć również stalowe) nie nagrzewają się, i są wygodne do złapania, i na tyle duże że garnek można bez problemu powiesić. Pokrywka, również stalowa, jest trwała i wygodna. Wszystko oczywiście można myć w zmywarce.
Garnek nadaje się do wszystkich typów kuchenek. 
Markę Ambition (https://www.garneczki.pl/marka/ambition) znam i cenię za bardzo dobrej jakości artykuły wyposażenia kuchni.


Składniki (porcja na 3 osoby):
150 g. makaronu (np. kokardki)
300 g. fileta z piersi kurczaka
250 g. mini pieczarek (mogą być zwykłe, duże, należy tylko je wtedy drobniej pokroić)
1 średniej wielkości cebula
po połowie średniej wielkości papryk: czerwonej, zielonej i żółtej
2,3 łyżki drobno posiekanej natki pietruszki
3-4 łyżki oleju
0,5 litra wrzątku
2 płaskie łyżki mąki pszennej
1 łyżka masła
3-4 łyżki słodkiej śmietanki (można użyć mleka do kawy, albo w ogóle pominąć)
Przygotowanie:
Obraną cebulę kroję w niedużą kostkę i z odrobiną soli podsmażam na połowie oleju do zeszklenia. Mięso kroję na niewielkie kawałki, oprószam solą i pieprzem, a także łyżką mąki. Przyprawione przekładam na patelnię do cebuli, i mieszając od czasu do czasu smażę aż się zarumieni. Wszystko przekładam do garnka. Na patelnię wlewam pozostały olej i wrzucam przekrojone na pół pieczarki, również je lekko oprószam solą. Smażę do zezłocenia, przekładam do kurczaka z cebulą. Dolewam wrzątek, przykrywam garnek i duszę na małym ogniu 15 minut. Po tym czasie do garnka dokładam suchy makaron, mieszam. Gotuję na niewielkim ogniu do miękkości makaronu, mieszając wszystko, by ugotował się równomiernie. 
W międzyczasie na suchej patelni podsmażam pokrojoną w kostkę paprykę - 5-8 minut. Na koniec posypuję ją łyżką mąki i jeszcze chwilę smażę. Usmażoną dodaję do pozostałych składników w garnku, i jeszcze chwilę duszę razem, mieszając. Dodaję posiekany czosnek, sól i pieprz do smaku, oraz połowę posiekanej natki pietruszki. Na końcu dodaję masło i śmietankę. Podgrzewam do rozpuszczenia masła. 









Książki: "Dopóki biegnę..." Terri Blackstock

Książki: "Dopóki biegnę..." Terri Blackstock

Jestem mile zaskoczona tegoroczną zimą, i pomimo mrozów, codziennego skrobania szyb w samochodzie, przekopywania się przez zaspy, zmarzniętego nosa, korków na ulicach i jeszcze paru innych niewygód stwierdzam, że się z niej cieszę. Jest tak, jak powinno być, zupełnie jak w moich wspomnieniach z dzieciństwa, kiedy oczywistym było, że skoro jest zimna, to jest śnieg, jest zimno i trzeba się ciepło ubierać. 
Zima ma jeszcze to do siebie, że miło spędza się czas w domu, a długie popołudnia można przyjemnie spożytkować na przykład na czytanie 😉
Co też chętnie czynię, o ile tylko mam okazję.

Mam w zanadrzu kilka książek, o których chcę kilka słów napisać, a zacznę od tej, której okładkę widać niżej, czyli "Dopóki biegnę" Terri Blackstock (jest to pierwsza część trylogii). Cały cykl wydało Wydawnictwo Dreams.To cykl książek z gatunku kryminału, sensacji, trochę thrillera, idealny jako lektura, gdy człowiek chce się zrelaksować. Kolejne tomy to "Zanim mnie znajdą" i "Dopóki żyję" 

Casey Cox, młodą kobietę, główną bohaterkę powieści, poznajemy w bardzo trudnym, smutnym i tragicznym dla Niej momencie - kiedy ucieka ze swojego miasta. Spiesząc się opuszcza wynajęte mieszkanie, mając bolesną świadomość że z dużym prawdopodobieństwem na zawsze zostawia za sobą dotychczasowe życie. W mieszkaniu zostają ślady krwi, które niewątpliwie znajdzie policja; krew jest krwią jej przyjaciela Brenta. Casey ma pewność, że wszystkie ślady doprowadzą do niej. Zostanie oskarżona o morderstwo. 
Doświadczenia z przeszłości nauczyły ją, że prawda nie zawsze wystarczy. Jedynym wyjściem, jakie widzi kobieta, jest ucieczka. Casey wyjeżdża, starając się nie zostawić żadnych poszlak; zmienia wygląd, płaci tyko gotówką, stara się nie kontaktować z nikim znajomym. 

Gdy kobieta znika, w sprawę angażuje się Dylan Roberts, detektyw wynajęty przez rodzinę zamordowanego. Brenta znał w przeszłości osobiście, więc tym bardziej czuje potrzebę, by sprawiedliwości stało się zadość. Jest dociekliwy i analityczny, nie poprzestaje na pozornej pewności; i coraz bardziej nie pasują mu elementy układanki, w której według policji oczywistym mordercą jest Casey. Dylan podąża śladami dziewczyny.

Jak zawsze nie chcę zdradzać zbyt wielu szczegółów, by nie odebrać Ci przyjemności czytania i elementów zaskoczenia, których w książce jest bardzo dużo. Czytałam ją od pierwszych stron z dużą przyjemnością, fabuła jest bardzo ciekawa; autorka serwuje napięcie tak, że w zasadzie trudno się oderwać. 
To świetna, bardzo wciągająca lektura.

W mojej ocenie: 7,5/10 punktów.

Kilka szczegółów:
320 stron
miękka oprawa

W górnej części bloga widzisz stronę: książki na smutki. To właśnie tam znajdziesz wszystkie moje recenzje.




Boczniaki duszone w pikantnym sosie

Boczniaki duszone w pikantnym sosie

Ale mi wyszło fajne i pyszne danie! Trochę przypadkiem - zostały mi boczniaki i jakoś nie miałam na nie pomysłu, i w sumie wykorzystałam po prostu to co było w lodówce (niewiele, bo wróciliśmy po kilku dniach urlopu i nie zdążyłam jeszcze zrobić zakupów). Boczniaki najpierw usmażyłam w panierce, a potem poddusiły się z pikantnym, gęstym sosem. Naprawdę pycha!


Składniki:
200 g. świeżych boczniaków
1 duża cebula
2-3 ząbki czosnku
1 łyżka koncentratu pomidorowego
1 szklanka wrzątku
1/4 szklanki zimnej wody
1 łyżka mąki ziemniaczanej
do smaku: 
2 łyżki sosu sojowego
1 płaska łyżeczka ostrej mielonej papryki
2 łyżki drobno posiekanej natki pietruszki
pół łyżeczki suszonego tymianku
sól i pieprz
Dodatkowo:
jajko do panierowania
mąka do panierowania 
bułka tarta do panierowania
olej do smażenia
Przygotowanie:
Grzyby oprószam solą i pieprzem (od strony blaszek), po czym kolejno panieruję w: mące, roztrzepanym jajku, bułce tartej. Tak przygotowane podsmażam na oleju do mocnego zarumienienia z obu stron.
Na drugiej patelni rozgrzewam 3 łyżki oleju, i na nim podsmażam do zeszklenia drobno pokrojoną cebulę. Do podsmażonej cebuli dodaję koncentrat pomidorowy oraz posiekany czosnek i posiekaną natkę pietruszki, smażę jeszcze kilka minut. Wlewam wrzątek, mieszam, przykrywam i duszę 5 minut. 
W oddzielnym naczyniu dokładnie mieszam zimną wodę z mąką ziemniaczaną, po czym tę zawiesinę wlewam na patelnię. Mieszam i podgrzewam aż sos zgęstnieje (jeśli jest za gęsty dolewam jeszcze troszkę wrzątku). Doprawiam sosem sojowym, tymiankiem, ostrą papryką, solą i pieprzem, a następnie do sosu przekładam wcześniej podsmażone boczniaki. Pod przykryciem duszę 3-5 minut.
Podaję na gorąco.






Pierogi ze szpinakiem i twarogiem

Pierogi ze szpinakiem i twarogiem

Pierogi z farszem ze szpinaku i twarogu są delikatne w smaku, i tak pyszne, że skradły dziś moje serce :)


Składniki na ok. 30 sztuk:
Ciasto:
2 szklanki* mąki pszennej
0,5 płaskiej łyżeczki soli
4 łyżki oleju
0,5 szklanki gorącej wody
Farsz:
400 g. mrożonego, rozdrobnionego szpinaku
250 g. półtłustego twarogu
150 g. cebuli, drobno pokrojonej
3 łyżki oleju 
1 pełna łyżka mąki pszennej
2 ząbki czosnku
sól i pieprz do smaku
Dodatkowo:
cebula i olej do podsmażenia

* używam szklanki o pojemności 250 ml

Przygotowanie:
Farsz: zamrożony szpinak wykładam na patelnię i podgrzewam do rozmrożenia i odparowania wody. Cebulę podsmażam z odrobiną soli na oleju do zeszklenia i lekkiego zarumienienia, po czym posypuję ją mąką i smażę jeszcze 2,3 minuty. Wszystko przekładam do odparowanego szpinaku, mieszam, podgrzewam chwilę razem. Dodaję przeciśnięty przez praskę czosnek, odstawiam do przestudzenia. Następnie do szpinaku z cebulą wkruszam twaróg, i dokładnie wszystko rozgniatam widelcem. Doprawiam solą i pieprzem.
Ciasto: łączę wszystkie składniki, zagniatam elastyczne, gładkie ciasto. Odkładam je na 10-15 minut pod przykryciem (można je przykryć miską). Następnie rozwałkowuję na grubość 2-3 mm, wykrajam kółka np. szklanką. Nakładam po łyżeczce farszu, sklejam.
Gotuję w osolonej wodzie 3 minuty od momentu, gdy pierogi wypłyną.
Podaję z podrumienioną na oleju cebulką.



 


Gulasz myśliwski z kurczaka

Gulasz myśliwski z kurczaka

Dziś mam wolny, trochę kuchenny dzień - bo zazwyczaj kiedy mam wolne wykorzystuję ten czas na przygotowanie małych zapasów obiadowych na kilka dni. Jest piękna zima ze śniegiem i mrozem (chociaż chyba zaledwie do jutra), słońce świeci, żyć się chce, i mnie też chce się gotować. Oprócz flaczków z boczniaków (przepis tu KLIK) ugotuję jeszcze pomidorową do słoików, a na obiad były placki ziemniaczane z przepysznym gulaszem z kurczaka, z grzybami leśnymi i warzywami.



Składniki (porcja na 2 osoby):
500 g. fileta z piersi kurczaka
1 spora cebula
1 średniej wielkości marchewka
5-6 suszonych kapeluszy prawdziwków lub podgrzybków
2 liście laurowe
kilka ziaren ziela angielskiego
1 łyżka mąki pszennej
pół łyżeczki soli
pół łyżeczki mielonego czarnego pieprzu
1 łyżeczka suszonego majeranku
1 płaska łyżeczka wędzonej słodkiej papryki
1 płaska łyżeczka mielonej ostrej papryki
2 łyżki sosu sojowego
2 ząbki czosnku
posiekana natka pietruszki do posypania
3 łyżki oleju
ok. 1,5 szklanki gorącej wody
Przygotowanie:
Mięso kroję w niewielką kostkę. Marchewkę i cebulę - drobniutko, również w kostkę. Suszone grzyby kruszę na małe kawałki. 
Kurczaka rozkładam na talerzu, oprószam: solą, pieprzem, majerankiem, obiema paprykami i mąką. Mieszam dokładnie. Rozgrzewam olej na patelni, układam przyprawione mięso i mieszając podsmażam na mocnym ogniu aż się ładnie zarumieni. Wtedy dorzucam resztę składników: pokrojone warzywa, pokruszone grzyby, ziele angielskie i liście laurowe. Smażę dalej, mieszając, ok. 5 minut, po czym przykrywam patelnię, zmniejszam moc palnika i smażę jeszcze 10 minut. Następnie wlewam wodę, dodaję posiekany czosnek. Duszę 15-20 minut, aż mięso będzie miękkie. W razie potrzeby dolewam troszkę wody.





Copyright © 2016 sio-smutki-od-kuchni , Blogger