Szukaj na blogu

Kotlety z gotowanych ziemniaków z żółtą cukinią

Kotlety z gotowanych ziemniaków z żółtą cukinią

Delikatne, aksamitne w konsystencji, pyszne kotlety z ziemniaków - wystarczy że podasz je z surówką.



Składniki:
400 g. świeżo ugotowanych w osolonej wodzie ziemniaków (gorących)
30 g. cebuli, bardzo drobno pokrojonej
150 g. żółtej cukinii (warto wybierać niewielką, która ma mało pestek)
1 żółtko
30 g. startej mozzarelli
2 czubate  łyżki mąki pszennej + 1 dodatkowo do panierowania
sól i pieprz do smaku
3-4 łyżki oleju do smażenia
Przygotowanie:
Cukinię razem ze skórką ścieram na tarce z grubymi oczkami, odciskam ją dłonią z wody.
Świeżo ugotowane, jeszcze gorące ziemniaki przekładam do miski, na nie wykładam drobniutko posiekaną cebulę i wszystko razem rozgniatam na gładką masę (cebula się w tym czasie lekko sparzy). Następnie dodaję cukinię, mieszam. Potem dodaję żółtko i ser, jeszcze raz mieszam, doprawiam do smaku solą i pieprzem. Na końcu dodaję mąkę (2 czubate łyżki) , mieszam tylko do połączenia (zbyt długie mieszanie spowoduje, że ciasto zacznie robić się rzadkie).
Masę dzielę na 10 części,  z każdej części z grubsza formuję kulkę  i przekładam ją do miseczki z mąką (1 łyżka), obtaczam w niej ciasto i teraz formuję kotlety. Układam je na patelni ze średnio rozgrzanym olejem. Smażę na złoto z obu stron. Przy przekładaniu na drugą stronę pomagam sobie płaską łopatka, bo kotlety są delikatne i miękkie.




Marchewka w lekkim sosie musztardowym z ziołami

Marchewka w lekkim sosie musztardowym z ziołami

Dziś polecam Ci łatwy i pyszny dodatek do obiadu - taką marchewkę możesz podać do fileta z drobiu, albo ryby; razem wszystko będzie smakowało wspaniale! 

Składniki (porcja na 2 osoby):
300 g. marchewki
1 mała cebula (30-40 g)
1 łyżeczka masła
po 1 łyżce posiekanych: natki pietruszki, koperku, bazylii
0,5 szklanki mleka
1 żółtko (z dużego jaja)
1 płaska łyżeczka musztardy miodowej
sól i pieprz do smaku
Przygotowanie:
Obieram marchewki i kroję je w kostkę ok. 0,5 cm. Obraną cebulę również kroję w drobną kostkę. Pokrojoną marchewkę razem z masłem przekładam do naczynia z grubym dnem, odrobinę oprószam solą i przykrywam. Na niewielkim ogniu podsmażam 12-15 minut, mieszając - marchewka powinna zmięknąć, wtedy dokładam pokrojoną cebulę i dalej pod przykryciem duszę jeszcze 5 minut.
W międzyczasie siekam zioła, i w miseczce rózgą mieszam mleko, żółtko i musztardę. Zioła dodaję do podduszonej marchewki, wlewam sos i już bez przykrycia, mieszając, podgrzewam na małym ogniu. Sos zacznie gęstnieć, wtedy doprawiam wszystko do smaku solą i pieprzem.
Podaję na ciepło.




Sałatka gyros

Sałatka gyros

Przypomniałam sobie o tej sałatce z miesiąc temu, i robię ją już trzeci raz - tak, jest pyszna, i uniwersalna, bo można ją zjeść zamiast obiadu, albo podać, gdy mają przyjść goście. To sałatka warstwowa, więc najlepiej prezentuje się w szklanym naczyniu.



Składniki:
400 g. fileta z piersi kurczaka
2 łyżeczki przyprawy do gyrosa
200 g. kukurydzy z puszki
1 średniej wielkości czerwona papryka
ok. 50-60 g. drobno pokrojonych ogórków konserwowych
2 zielone ogórki gruntowe (średniej wielkości)
pół niedużej główki sałaty lodowej
1 nieduża czerwona cebula
Sos:
200 g. jogurtu naturalnego
2 ząbki czosnku, przeciśnięte przez praskę
1/4 płaskiej łyżeczki cukru
1/4 płaskiej łyżeczki soli
świeżo mielony czarny pieprz do smaku
Dodatkowo:
3 łyżki oleju
pikantny ketchup
posiekana natka pietruszki
Przygotowanie:
Kurczaka kroję na drobne kawałki, posypuję przyprawą do gyrosa, dokładnie mieszam, po czym wykładam na patelnię ze średnio rozgrzanym olejem. Smażę 4-5 minut, mieszając, a potem przykrywam patelnię i smażę na małym ogniu jeszcze ok. 8 minut. Odstawiam do przestudzenia.
Sos: mieszam dokładnie wszystkie składniki.
Przygotowuję warzywa: siekam w paseczki sałatę, paprykę (bez gniazd nasiennych) kroję w kostkę, obrane świeże ogórki kroję w półplasterki, cebulę w drobne piórka lub także w półplasterki. 

Na dnie miski układam 1/3 posiekanej sałaty, na nią wykładam 1/3 odsączonej kukurydzy. Na warzywach rozprowadzam 1/3 sosu czosnkowego, po czym dokładam 1/3 posiekanej papryki, po połowie ogórka świeżego i konserwowego. Równomiernie rozkładam połowę kawałków kurczaka, polewam go niewielką ilością ketchupu, i rozkładam trochę czerwonej cebuli. Następnie powtarzam wykładanie: 1/3 sałaty, 1/3 kukurydzy, sos, 1/3 papryki, część cebuli, i resztę obu rodzajów ogórka. Wykładam resztę kurczaka, polewam ketchupem. Powierzchnię sałatki powinny stanowić: reszta sałaty, kukurydzy, papryki i cebuli. Całość posypuję posiekaną natką pietruszki. Schładzam przed podaniem.











Kapusta duszona ze śliwkami,  suszonymi grzybami i pomidorami

Kapusta duszona ze śliwkami, suszonymi grzybami i pomidorami

Wczoraj robiłam bigos, trochę na zapas, do słoików, i został mi z tego gotowania kawałek główki białej kapusty. Znalazłam na ten kawałek pomysł, zresztą również jako zapasowe danie do słoika - udusiłam kapuchę ze sporą ilością suszonych grzybów i cebuli, do tego śliwki, domowy przecier pomidorowy i dużo aromatycznych przypraw. Wyszło pysznie!


'

Składniki:
ok. 500 g. białej kapusty
2 łyżki jasnego sosu sojowego
6-8 ziaren ziela angielskiego, utartych w moździerzu
2 liście laurowe
3/4 szklanki wody
150 g. cebuli
2-3 duże ząbki czosnku
8-10 śliwek (węgierki lub podobne) - lub w zamian 2 łyżki powideł śliwkowych (najlepiej żeby nie był słodzone)
40 g. suszonych grzybów leśnych, mocno pokruszonych
100 g. koncentratu pomidorowego (jeśli masz przecier, dodaj go więcej)
3 łyżki oleju
sól i pieprz do smaku
Przygotowanie:
Kapustę dość drobno szatkuję i przekładam do garnka. Dodaję liście laurowe, pokruszone grzyby i utarte w moździerzu ziele angielskie, również pół łyżeczki soli. Dolewam wodę i sos sojowy, i pod przykryciem, na niewielkim ogniu, zaczynam gotować. W międzyczasie na oleju podsmażam do lekkiego zarumienienia pokrojoną w kostkę cebulę. Podsmażoną, razem z tłuszczem, dodaję do kapusty. Wszystko duszę ok. 40 minut, po czym dodaję pokrojone w kostkę (pozbawione pestek) śliwki, drobno posiekany czosnek i koncentrat pomidorowy. Duszę jeszcze 15-20 minut, doprawiam do smaku solą i pieprzem.

Medaliony z kurczaka (jak wykorzystać mięso z rosołu)

Medaliony z kurczaka (jak wykorzystać mięso z rosołu)

Cudowne, mięciutkie kotleciki z mięsa pozostałego po gotowaniu rosołu - mogą być wykorzystane jak krokiety, do barszczu, lub podane samodzielnie, jako danie obiadowe. 




Składniki:
ok. 350-400 g. mięsa kurczaka, ugotowanego w rosole
1 cebula
2-3 niewielkie ziemniaki
sól, pieprz
szczypta majeranku
bułka tarta do panierowania
jajko do panierowania
olej do smażenia
Przygotowanie:
Ugotowane mięso blenduję lub przepuszczam przez maszynkę (wcześniej zdejmuję skórę). Cebulę siekam drobniutko i podsmażam do zeszklenia na niewielkiej ilości oleju, dodaję do mięsa. Gotuję ziemniaki i przepuszczam je przez praskę lub dokładnie duszę widelcem, również dodaję do mięsa. Mieszam wszystko dokładnie, doprawiam majerankiem, solą i pieprzem. Z masy formuję kotleciki, każdy panieruję najpierw w rozmąconym jajku, a potem w bułce tartej. Smażę na rozgrzanym oleju na złoto z obu stron. Po usmażeniu przekładam na chwilę na papier do odsączenia nadmiaru tłuszczu.


                     

Omlet z cukinią i szczypiorkiem

Omlet z cukinią i szczypiorkiem

Lubię w wolnej chwili oglądać w sieci street food z różnych stron świata; wczoraj utknęłam w kuchni azjatyckiej, i podobne omlety, w ogromnych rozmiarach, są tam niezwykle popularne. Ja też chętnie już od kilku lat od czasu do czasu sobie te pyszności serwuję. Przygotowanie nie jest trudne, wymaga jedynie troszkę wprawy. A nawet jeśli nie wyjdzie Ci taki równy rulon, to smak i tak pozostanie tak samo pyszny!




Składniki:
4 średniej wielkości jajka
pół niewielkiej cukinii
2-3 łyżki posiekanego szczypiorku
1 mała czerwona cebula
szczypta soli i pieprzu do smaku
2-3 łyżki oleju do smażenia
Przygotowanie:
Jajka wbijam do miski, dokładnie roztrzepuję rózgą ze szczyptą soli i pieprzu. Obraną cebulę kroję w drobną kostkę, cukinię na cienkie plasterki, a potem w paseczki. Razem z posiekanym szczypiorkiem wrzucam wszystko do masy jajecznej, dokładnie mieszam. 
Rozgrzewam dość mocno patelnię z olejem (u mnie średnica 28 cm), wlewam połowę masy i rozprowadzam ją na całej powierzchni patelni, jak naleśnika. Smażę przez minutę, a potem, pomagając sobie łopatką, zaczynam zwijać omleta z jednej strony. Po każdym zwinięciu czekam ok. 30 sekund, by się ładnie zesmażył. Gdy omlet jest zwinięty  1/3, dolewam połowę z pozostałej masy, ponownie ją rozprowadzam, i powtarzam czynności. Na końcu wlewam pozostałą część. Zwinięty do końca omlet smażę jeszcze po 30 sekund z każdej strony.
Przed podaniem, jeszcze gorący, ostrożnie kroję na plastry grubości 1,5-2 cm. 









Pieczony kurczak z warzywami z nutą wędzonki

Pieczony kurczak z warzywami z nutą wędzonki

Pyszny kurczak, upieczony wraz z warzywami (czyli to danie jednogarnkowe)
w rękawie do pieczenia. Jest soczysty, pięknie pachnie i przyjemnie smakuje lekką nutą wędzonki.




Składniki na 2 osoby:
ok. 700 g. kurczaka (u mnie 5 kawałków)
1 płaska łyżeczka wędzonej soli morskiej (jeśli jest gruba, trzeba rozetrzeć ją w moździerzu)
1 płaska łyżeczka wędzonej słodkiej mielonej papryki
1 łyżeczka cząbru
1 łyżeczka czosnku granulowanego
0,5 płaskiej łyżeczki mielonego czarnego pieprzu
Dodatkowo:
1 marchewka
1 pietruszka
1 cebula
2-3 ziemniaki
szczypta soli i pieprzu
Przygotowanie:
Kawałki kurczaka nacieram mieszanką przypraw, najlepiej na noc przed pieczeniem.
Warzywa obieram i kroję na dowolne kawałki,oprószam je solą i pieprzem, po czym umieszczam razem z przyprawionym mięsem w rękawie do pieczenia. Piekę przez 60-70 minut w temperaturze 190 stopni C (góra-dół, środkowy poziom piekarnika, bez termoobiegu).
Książki: "Rachunek" Jonas Karlsson

Książki: "Rachunek" Jonas Karlsson

Ile warte jest szczęście?

Pomysł na opowieść - moim zdaniem rewelacyjny! Nie wpadłabym na to, żeby szczęście wycenić. A to właśnie ma miejsce w powieści Jonasa Karlssona "Rachunek". 
Pewnego dnia mężczyzna, bohater całej historii, wiodący wygodne, bezpieczne, przewidywalne życie w miłym (ale wynajętym) mieszkaniu, z pracą (ale na pół etatu), zawiedziony w miłości, bez wielkich ambicji i oczekiwań - otwiera list z tajemniczego ministerstwa, a w nim znajduje rachunek na swoje nazwisko na absurdalnie wysoką kwotę. Ignoruje tę wiadomość, pewien że zaszła jakaś pomyłka; jednak nadchodzi dzień, gdy dostaje kolejny list, tym razem z ponagleniem do zapłaty, i odsetkami! 
Co dalej?  Nie mając wyjścia nasz bohater stara się wszystko wyjaśnić, zupełnie przekonany że o niepoprawności wiadomości; sytuacja okazuje się jednak poważniejsza, niż sądził. 

Może łatwiej by było docenić wszystko, co dobre w naszym życiu, gdyby przyszło nam za to zapłacić?

Tak, właśnie o tym jest ta zabawna, ale skłaniająca do refleksji książki.

W mojej opinii 8,5/10
Polecam tę lekturę!

W górnej części bloga, w zakładce: książki na smutki znajdziesz wszystkie moje recenzje!



Łopatka duszona z kminkiem i warzywami

Łopatka duszona z kminkiem i warzywami

Bardzo smaczne mięso w sosie z warzywami, idealne do kaszy. Dodatek kminku nadaje temu gulaszowi przyjemny, lekko ostro- korzenny smak i sprawia , że danie jest bardziej lekkostrawne.




Składniki:
ok. 800 g. mięsa z łopatki, oczyszczonego z nadmiaru tłuszczu
1 duża cebula
1 średniej wielkości marchewka
2 średniej wielkości pietruszki
kawałek selera (wielkości małej mandarynki)
1 ząbek czosnku
1 płaska łyżeczka kminku
1 łyżeczka mąki pszennej
sól i pieprz do smaku
2-3 łyżki oleju
Przygotowanie:
Mięso kroję na spore plastry (grubości ok. 2 cm, długości 3-5 cm), oprószam z obu stron solą, pieprzem i mąką. 
Rozgrzewam olej na głębokiej patelni, układam mięso i na mocnym ogniu podsmażam z jednej strony. 
Gdy mięso jest zarumienione, przekładam je na drugą stronę, dorzucam pokrojoną w grubą kostkę cebulę i przykrywam patelnię. 
Zmniejszam moc palnika. 
W międzyczasie obieram i kroję warzywa (marchew, pietruszka i seler) na dowolne, niezbyt duże kawałki, po czym dorzucam je również na patelnię. 
Dodaję kminek i duszę wszystko na wolnym ogniu, mieszając od czasu do czasu, do miękkości mięsa. 
Pod koniec duszenia dodaję grubo posiekany czosnek. 
Doprawiam ostatecznie do smaku solą i pieprzem. 
Przed podaniem można posypać posiekaną natką pietruszki.
Zupa krem z pieczarek

Zupa krem z pieczarek

Od dwóch dni przynosimy z lasu naprawdę duże ilości grzybów, więc nic dziwnego, że mąż zobaczywszy mnie wczoraj po zakupach z torbą pieczarek zadał pytanie: mamy za mało grzybów? 😄 (na obróbkę czekało ok. 500 sztuk)
Pewnie, że nie za mało, ale pieczarki były w dobrej cenie, a u nas dawno nie było zupy pieczarkowej.

Tak przygotowana zupa jest bardzo aromatyczna i pełna smaku. Do naszej dodatkowo podsmażyłam na rumiano kilka pieczarek pokrojonych na plasterki.




Składniki:
2 średniej wielkości pietruszki
niewielki kawałek selera (korzenia)
3-4 niewielkie ziemniaki
1 mała marchewka
ok. 700 g. pieczarek
1,5 l. wody
2 liście laurowe
1 niewielka kość na zupę 
3 łyżki oleju
1 łyżka masła
100 g. serka topionego (u mnie pieczarkowy, ale może być np. śmietankowy)
natka pietruszki
sól i pieprz do smaku
odrobina czosnku do smaku (może być granulowany lub świeży)
Przygotowanie:
Do garnka wlewam wodę, wkładam kość, dodaję liście laurowe oraz wcześniej obrane i pokrojone: marchew, pietruszkę, selera i ziemniaki, wsypuję płaską łyżkę soli. Gotuję wszystko pod przykryciem ok. 40-45 minut, warzywa powinny być zupełnie miękkie. Wtedy wyjmuję z wywaru liście laurowe i kość. Odkładam kilka pieczarek, a resztę kroję na plasterki i podsmażam na mocnym ogniu (na patelni z olejem i masłem) do chwili, aż zaczną się lekko rumienić; wtedy przekładam je do garnka. Dodaję też serek topiony, i wszystko blenduję. 
Pozostałe pieczarki, również pokrojone w plasterki, podsmażam na odrobinie oleju (patelnia musi być mocno rozgrzana), aż zrobią się mocno rumiane.
Zupę doprawiam solą, pieprzem i czosnkiem. 
Każdą porcję podaję udekorowaną plasterkami podsmażonych pieczarek i posypaną natką pietruszki.
Gulasz ze schabu i wędlin z ziemniakami (jednogarnkowy)

Gulasz ze schabu i wędlin z ziemniakami (jednogarnkowy)

Miałam w lodówce końcówki wędlin, których jakoś nam się ostatnio nie chciało jeść, więc by je wykorzystać zrobiłam ten jednogarnkowy gulasz, który w zasadzie jest całym obiadem. Talerz tej potrawy jest bardzo sycący i przede wszystkim - przepyszny!



Składniki:
ok. 800 g. schabu wieprzowego
300-400 g. wędlin (u mnie baleron i dwa rodzaje kiełbas)
1 duża cebula
2 średnie marchewki
kawałek selera
500 g. drobnych ziemniaków
1 mała lub pół dużej czerwonej papryki
2-3 duże ząbki czosnku
2-3 gałązki świeżego tymianku
3/4 litra wrzątku
2 liście laurowe
5-6 ziaren ziela angielskiego
sól i pieprz do smaku
Dodatkowo:
1 łyżka mąki pszennej
3 łyżki oleju
1 łyżka koncentratu pomidorowego

Do smaku dodałam też dużą szczyptę mielonego kuminu (kminu rzymskiego) i wędzoną słodką paprykę.

Przygotowanie:
Schab kroję w dużą kostkę, wędliny na mniejsze kawałki. Obrane warzywa kroję w dużą kostkę. Schab oprószam solą i pieprzem, oraz mąką, po czym mieszam w dłoniach. Rozgrzewam olej na patelni i wrzucam schab, podsmażam na dużym ogniu do dość mocnego zarumienienia.
W międzyczasie w dużym garnku zagotowuję wodę z liśćmi laurowymi i zielem angielskim. Do gotującego się wywaru przekładam podsmażony schab, przykrywam garnek. Na patelnię po smażeniu, bez dodawania dodatkowego tłuszczu, wrzucam pokrojone: cebulę, marchew i selera. Smażę na mocnym ogniu pod pokrywką, mieszając, ok. 8-10 minut - warzywa powinny zmięknąć. Wszystko dokładam do garnka. Na patelnię wlewam chochelkę płynu z garnka, by zebrać smak po smażeniu, przelewam do gulaszu. Na suchą patelnię wsypuję pokrojone wędliny i pod przykryciem smażę do zarumienienia. Dodaję do gulaszu. Wszystko gotuję na małym ogniu kilkanaście minut (mięso powinno być prawie miękkie).
Obieram ziemniaki i kroję je na pół, po czym dorzucam do garnka razem z gałązkami tymianku. Gotuję 15 minut, następnie dodaję grubo posiekaną paprykę. Doprawiam do smaku przecierem pomidorowym, przeciśniętym przez praskę czosnkiem, solą, pieprzem i dowolnymi ulubionymi przyprawami. Gotuję jeszcze przez kilka minut.
Podaję na gorąco.











Copyright © 2016 sio-smutki-od-kuchni , Blogger