Szukaj na blogu

Gulasz z wołowiny z zielonymi oliwkami

Gulasz z wołowiny z zielonymi oliwkami

To prawda, że długo się dusi, ale za to jak smakuje! Warto poświęcić czas temu gulaszowi, bo zwłaszcza teraz, gdy zrobiło się zimno, rozgrzeje nas i na pewno poprawi nastrój!

  


Składniki:
500 g. wołowiny (łopatka, karkówka, udziec)
2  średniej wielkości cebule
3 łyżki oleju
1 niewielka marchewka
2 niewielkie liście laurowe
2,3 duże ząbki czosnku
1 łyżeczka przecieru pomidorowego
1 płaska łyżeczka słodkiej mielonej papryki
duża szczypta ostrej mielonej papryki (wg gustu)
duża szczypta cynamonu
10-12 zielonych oliwek
1 szklanka bulionu (użyłam rosołu drobiowego)
sól i pieprz do smaku
Przygotowanie:
Mięso kroję na niewielkie kawałki (2-3 cm), i podsmażam w dwóch porcjach na patelni z mocno rozgrzanym olejem - mięso powinno się dość mocno zarumienić. Do podsmażonej wołowiny dorzucam pokrojone w kostkę cebule i liście laurowe, i również smażę na dość mocnym ogniu przez 2-3 minuty. Następnie zmniejszam mocno moc palnika, dodaję pokrojoną w niewielkie kawałki marchewkę, smażę 5 minut, mieszając. Dolewam 1/3 bulionu, dodaję przecier pomidorowy, i wstępnie doprawiam do smaku solą. Przykrywam i duszę pół godziny. Dolewam pozostały bulion, dodaję posiekany czosnek, cynamon, obie papryki i pokrojone w plasterki oliwki. Duszę pod pokrywką, na małym ogniu, do miękkości mięsa, mieszając od czasu do czasu. Doprawiam ostatecznie do smaku solą i pieprzem (jeśli sos jest zbyt gęsty, dolewam jeszcze trochę bulionu).



Kuskus z pomidorami, cukinią i olejem lnianym

Kuskus z pomidorami, cukinią i olejem lnianym

Zdrowe, ekspresowe i pyszne jedzonko, które można zjeść na ciepło i na zimno, na obiad albo jako sałatkę, jako główne danie lub jako dodatek. Trochę w śródziemnomorskim stylu, pięknie pachnie czosnkiem i pomidorami. Przygotowanie trwa 20 minut!
Inspiracją tego dania był dla mnie... olej lniany. Jego smak poznałam stosunkowo niedawno, zaledwie kilka lat temu; i to w nietypowych okolicznościach, bo... na kolacji wigilijnej :) Moja siostra mieszka w okolicach Siedlec, i ten olej jest tam bardzo popularny. Jednym z dań wigilijnych są ugotowane ziemniaki polane właśnie olejem lnianym - tak go poznałam.
A warto go jeść, oj warto, bo to jeden z najzdrowszych olejów roślinnych. Ma bardzo dobre proporcje kwasów omega 3 i 6, co czyni go idealnym elementem zdrowej diety. 





Składniki na 2 osoby:
1 duży pomidor malinowy
3-4 szalotki (można też użyć niewielkiej czerwonej, lub zwykłej cebuli)
1 duży ząbek czosnku
1 niewielka cukinia
60 g. kaszy kuskus
2 płaskie łyżki oleju do smażenia 
kilka łyżek bulionu warzywnego (lub wrzątku)
sól i pieprz do smaku
olej lniany tłoczony na zimno, polecam serię Skarby Polesia
Przygotowanie: 
Obrane szalotki kroję w kostkę i podsmażam przez 2-3 minuty na oleju, po czym dorzucam na patelnię pokrojoną w niewielką kostkę cukinię (pozostawiam skórkę). Całość odrobinę sole, mieszam i pod przykryciem smażę na średnim ogniu ok. 5 minut. Cukinia powinna zrobić się szklista. Wtedy dodaję przeciśnięty przez praskę czosnek, oraz pokrojonego w kostkę pomidora. Mieszam i duszę pod przykryciem kilka minut, by pomidor wypuścił sok - wtedy na patelnię wsypuję kuskus. Mieszam, zmniejszam moc kuchenki i duszę kolejne 5 minut - jeśli pomidor nie był zbyt soczysty, podlewam wszystko niewielką ilością bulionu (lub wrzątku). Na koniec doprawiam do smaku solą i pieprzem. 
Każdą porcję na talerzu polewam 1-2 łyżkami oleju lnianego.








Krokiety ziemniaczane z kuskusem i zieloną pietruszką

Krokiety ziemniaczane z kuskusem i zieloną pietruszką

Chrupiąca, rumiana skórka i delikatne wnętrze, czyli coś co lubi większość z nas. Ziemniaki i kasza kuskus (dzięki niej krokiety będą delikatne i pulchne), do nich trochę cebuli dla smaku, i koniecznie sporo zielonej pietruszki! Takie krokiety mogą zastąpić gotowane czy pieczone ziemniaki, można je podać z porcją mięsa, z samym sosem, lub po prostu z surówką.
Są łatwe w przygotowaniu, bardzo dobrze się je smaży. Nie musiałam do smażenia używać dużo tłuszczu, bo użyłam patelni, którą bardzo lubię zwłaszcza do szybkiego smażenia (28-cm patelnia z serii Obsidian firmy Zwieger)



 

Składniki (porcja na 2 osoby):
0,5 kg ziemniaków
50 g. kaszy kuskus
80 g. maki pszennej
20 g. maki ziemniaczanej
1 jajko
2 łyżki drobno posiekanej natki pietruszki
sól i pieprz do smaku
1 średniej wielkości cebula, pokrojona w bardzo drobną kostkę 
1 łyżka oleju
Dodatkowo:
bułka tarta do panierowania
olej do smażenia
Przygotowanie:
Obrane ziemniaki kroję na kawałki i w osolonej wodzie gotuję do miękkości. Tuż po odlaniu wody, jeszcze gorące, przeciskam przez praskę lub dokładnie duszę widelcem, i od razu wsypuję do nich kaszę kuskus. Dokładnie mieszam, przykrywam, odstawiam na 5 minut. Po tym czasie jeszcze raz mieszam i dodaję podsmażoną (w międzyczasie) na odrobinie oleju cebulę. Odstawiam masę do przestudzenia.
Dodaję jajko, natkę oraz obie mąki i szybko mieszam ciasto - im dłużej będzie się je mieszać, tym będzie rzadsze.
Doprawiam ciasto do smaku. Następnie dzielę je na 8-10 równych części, z każdej formuję podłużny wałek. Tak przygotowane krokiety panieruję w bułce tartej (bułkę najlepiej wysypać na płaski talerzyk), a następnie smażę na niewielkiej ilości oleju na złoty kolor z każdej strony.







Pieczarki z boczkiem i pomidorami

Pieczarki z boczkiem i pomidorami

Bardzo dobry dodatek do obiadowego kotleta; zresztą niekoniecznie nawet musi być kotlet, myślę sobie że takie pieczarki pysznie posmakują z kaszą albo makaronem.

 

Składniki:
200 g. pieczarek
1 średnia cebula
100 g. surowego, wędzonego boczku w plastrach
1 solidna łyżka przecieru pomidorowego (50-60 g)
1 mały ząbek czosnku
kilka łyżek wrzątku
duża szczypta suszonego tymianku
sól i pieprz do smaku 
Przygotowanie:
Boczek kroję w paseczki, przekładam na patelnię i smażę przez kilka minut, aż wytopi się trochę tłuszczu. Wtedy dorzucam pokrojoną w piórka cebulę i podsmażam razem do momentu, gdy cebula się zeszkli. Pieczarki kroję na duże kawałki, również dodaję na patelnię, odrobinę wszystko solę. Przykrywam patelnię i podsmażam 6-8 minut; pieczarki powinny zostać jędrne. Dolewam kilka łyżek wody, dodaję tymianek, przecier pomidorowy i drobno posiekany czosnek, mieszam, przykrywam patelnię i duszę kilka minut. Doprawiam do smaku solą i pieprzem. Podaję na gorąco.





Sałatka cygańska (z burakiem i kiełbasą)

Sałatka cygańska (z burakiem i kiełbasą)

Pyszna, dość ostra w smaku sałatka do której potrzebujesz kilku składników: dobrej jakości, najlepiej czosnkowej kiełbasy, ugotowanego buraczka, korniszonów i czerwonej cebuli. Idealnie pasują do niej majonez (w wersji light możesz zastąpić go jogurtem naturalnym) i musztarda, i właściwie nic poza solą i pieprzem więcej nie trzeba! Przekonaj się sama/sam! 


Składniki (porcja na 2 osoby):
100 g. mocno czosnkowej kiełbasy
ugotowany burak (100 g)
czerwona cebula (50 g)
korniszony (czyli ogórki w zalewie octowej - 50 g.)
1 łyżka majonezu
0,5 łyżeczki musztardy sarepskiej
sól i pieprz do smaku
Przygotowanie:
Wszystkie składniki drobno kroję,  u mnie: kiełbasę, buraczka i korniszony w paseczki, a cebulę w kostkę. Łączę je w misce z majonezem i musztardą, doprawiam świeżo zmielonym pieprzem. Odstawiam na 15 minut do lodówki i wtedy doprawiam do smaku solą.







Książki: " Escape Room" Megan Goldin

Książki: " Escape Room" Megan Goldin

Kolejna z książek przeczytana jeszcze latem, i muszę przyznać,  że to było wciągające czytadło :) Takie z gatunku trzymających w napięciu do ostatniej strony.
Historia dzieje się w świecie Wall Street - nie przepadam za tą tematyką, ale dałam książce szansę i nie żałuję. 
Mamy tu niewiarygodnie wielkie pieniądze, mocno naciągniętą moralność i gęstą atmosferę przesiąkniętą adrenaliną i stresem. Bohaterka, Sara Hall, to młoda dziewczyna od dość dawna poszukująca pracy, która dostaje od życia wielką szansę - czyli pracę w  gigantycznej firmie inwestycyjnej. Początkowo zachłystuje się możliwościami, jakie się przed nią otwierają, jednak z biegiem czasu zdaje sobie sprawę z ceny, jaką przyjdzie jej za to zapłacić. Nieustający stres, ciągłe nadgodziny, brak snu, używki które bierze się po to by przetrwać kolejny dzień.
Równoległym wątkiem jest opowieść o czwórce ludzi - wszystkim kazano stawić się na określoną godzinę w firmie, nikt z nich nie ma jednak pojęcia po co. Są to znajomi Sary, ludzie z którymi spotyka się codziennie w pracy. Choć niby dobrze się znają, może się okazać, że trudno im ze sobą współpracować. Zwłaszcza, że niespodziewanie zostają zamknięci w windzie, bez dostępu do światła, prądu, telefonu i jakiejkolwiek możliwości komunikacji ze światem na zewnątrz. Muszą liczyć na siebie nawzajem, co może być najtrudniejsze w całej sytuacji...

Nie opowiem więcej, by za dużo nie zdradzić, mogę tylko powiedzieć, że ze strony na stronę opowieść się zagęszcza i robi się coraz bardziej mroczna.

Polecam książkę na jesienne wieczory!
To naprawdę solidny thriller.

W  mojej ocenie solidne 7,5/10 punktów.
 
W górnej części bloga widzisz stronę: książki na smutki. To właśnie tam znajdziesz wszystkie moje recenzje.





Puree z dyni i ziemniaków

Puree z dyni i ziemniaków

Smak tego jesiennego puree podkreśliłam szczyptą gałki muszkatołowej, odrobiną czosnku, i niezwykle aromatycznym, pysznym olejem z pestek dyni z serii Skarby Polesia. 
I wcale nie zjadłam tego puree jako dodatek do obiadu, było po prostu główną jego częścią. Delikatne w smaku, lekko korzenne, smakowało wybornie z sałatą i awokado.
 




Składniki:
400 g. ziemniaków
300 g. dyni muscovado
1 średniej wielkości cebula
1 ząbek czosnku
świeżo starta gałka muszkatołowa do smaku
sól i pieprz do smaku
1 łyżka oleju
1 łyżeczka masła
kilka łyżek mleka lub słodkiej śmietanki
olej z pestek dyni, polecam z serii Skarby Polesia
2 łyżki prażonych na suchej patelni pestek dyni
Przygotowanie:
Obrane ziemniaki kroję na kawałki i gotuję z solą do miękkości. W międzyczasie obieram cebulę i dynię, kroję je w kostkę. Rozgrzewam na patelni olej i masło, wrzucam pokrojoną cebulę, smażę na średnim ogniu ok. 6-8 minut (do zeszklenia), po czym dodaję kostki dyni. Całość oprószam solą i pieprzem, dodaję też do smaku świeżo startą gałkę muszkatołową oraz przeciśnięty przez praskę czosnek. Smażę pod przykryciem przez 10 minut, do momentu gdy dynia będzie całkiem miękka.
Ugotowane ziemniaki, po odlaniu wody, ugniatam z mlekiem i podsmażoną dynią. Całość ostatecznie doprawiam do smaku.
Puree polewam olejem z pestek dyni, posypuję dodatkowo prażonymi pestkami. Podaję z sałatą.


Sałatka z grillowaną dynią, kurczakiem i orzechami włoskimi

Sałatka z grillowaną dynią, kurczakiem i orzechami włoskimi

Przepyszna sałatka ze skarbami jesieni: z niesamowitą, kolorową dynią i aromatycznymi orzechami włoskimi. Dodatkiem są też borówki, i filet z kurczaka, marynowany w papryce i imbirze (warto przygotować go dzień czy dwa wcześniej, i wykorzystać np. do takiej właśnie sałatki).
Sałatka jest niezwykle prosta, a pełna smaku. Przyprawiłam ją bardzo smacznym olejem z orzechów włoskich z serii Skarby Polesia (możesz go kupić tutaj). To najwyższej jakości olej tłoczony na zimno, o orzechowym smaku i zapachu, do takich sałatek jak moja po prostu wspaniały!

   


Składniki:
dowolne sałaty,  u mnie lodowa i dębolistna
kawałek wcześniej przygotowanego pieczonego fileta z kurczaka z imbirem i papryką (przepis znajdziesz tutaj)
kawałek dyni Muscat
kilka świeżych orzechów włoskich
garść borówek
olej z orzecha włoskiego, polecam serię Skarby Polesia firmy India Cosmetics
ocet balsamico
sól ziołowa/sól, pieprz
łyżka oliwy
szczypiorek
Przygotowanie:
Dynię kroję na niewielkie plastry grubości ok. 0,5 cm, każdy plaster smaruję oliwą i oprószam sola ziołową, układam na rozgrzanej patelni grillowej. Orzechy rozbijam i wyjmuję ze skorupek, również układam na patelni (suchej), to świetnie podkreśli ich smak. Grilluję dynię po ok. 3-4 minuty z każdej strony - powinna zmięknąć, ale pozostać jędrna.  
Na obrzeżach talerza układam porwane na mniejsze kawałki liście sałaty dębolistnej, a w środku posiekaną sałatę lodową. Następnie układam pokrojonego w cienkie plastry kurczaka, dynię pokrojoną w paseczki, dorzucam borówki i orzechy w kawałkach. Całość skrapiam olejem z orzechów włoskich i octem balsamico i posypuję drobno posiekanym szczypiorkiem. Od razu podaję, dopóki dynia i orzechy pozostają ciepłe.



Schab z grzybami i pomidorami

Schab z grzybami i pomidorami

Ten sos i mięso wyszły mi niezwykle smaczne, i z całą pewnością zaliczam je do czołówki tego typu obiadów. Cudowny, trochę jesienny smak, chyba najlepiej zjeść ten schab z dobrą kaszą, np. pęczakiem; do tego sałatka z czerwonej kapusty... Ech, to był obiadowy raj!
 


 

Składniki (u mnie porcja na 2 osoby):
3 kotlety schabowe
2 łyżki oleju do smażenia
1 płaska łyżeczka mąki
1 średniej wielkości cebula
1 duży ząbek czosnku
10 niewielkich kapeluszy podgrzybków (suszonych)
2 średnie pomidory malinowe
1 płaska łyżka słodkiej mielonej papryki
gałązka świeżego tymianku
1 szklanka wrzątku
sól ziołowa/sól i pieprz do smaku
Przygotowanie:
Grzyby przekładam do miseczki i zalewam wrzątkiem na 10 minut. Kotlety oprószam z obu stron solą i pieprzem, a także mąką. Rozgrzewam olej na patelni (wybierz głębszą, bo w niej będzie dusił się sos) i na mocnym ogniu krótko obsmażam mięso z jednej strony, by się zarumieniło. Podsmażone kotlety przewracam na drugą stronę i zsuwam na jedną stronę patelni. W wolne miejsce wrzucam pokrojoną w grubą kostkę cebulę. Smażę do momentu, gdy ta się również zarumieni. 
Grzyby odsączam z płynu (ten zostawiam) i kroję w paseczki. Kroję też w dużą kostkę pomidory. Razem dodaję je do mięsa i podsmażonej cebuli, odrobinę wszystko solę i pod przykryciem, na średnim ogniu, duszę ok. 10 minut (pomidory powinny wypuścić sok). Następnie dodaję tymianek, posiekany czosnek, wodę po moczeniu grzybów, oraz słodką mieloną paprykę. Duszę pod pokrywka, na niewielkim ogniu. W międzyczasie doprawiam sos do smaku solą i pieprzem. 
Potrawa jest gotowa, gdy sos stanie się zawiesisty i gęsty, a mięso miękkie.









Copyright © 2016 sio-smutki-od-kuchni , Blogger