Szukaj na blogu

Tostowe quische z pieczarkami i serem

Zachciało się mi czegoś pysznego i domowego, bo ostatnio tak jestem zajęta, że prawie wcale nie gotuję, a jeśli już - to coś najprostszego i najszybszego. Oczywiście musiałam improwizować, bo do soboty jeszcze chwila, a dopiero wtedy może uda mi się zrobić jakieś zakupy. Jednak w lodówce zawsze znajdzie się coś, co okaże się najlepszym składnikiem do dania "coś z niczego". 
Mam w pamięci bardzo smaczny quische z kaszanką, cebulką i jabłkiem sprzed kilku dni, i poszłam tym tropem, z wielkim uproszczeniem tematu :) To danie jest świetne na śniadanie czy kolację, ale sprawdzi się też jako obiad, zwłaszcza dla zabieganych.



Składniki na porcję dla 1 głodnej osoby:
2 grube kromki chleba tostowego lub innego pieczywa (u mnie tostowy z bochenka, sama mogłam go pokroić, co akurat w tym przypadku ma znaczenie ze względu na grubość kromek. Jednak jeśli takiego chleba nie posiadacie, możecie użyć np. bułki weki)
1 duża pieczarka
2 jajka
5-6 łyżek słodkiej śmietanki 30 lub 36%
1 łyżka startego żółtego sera
posiekany szczypiorek, ilość wg uznania
sól i pieprz do smaku
odrobina oleju + 1 łyżka masła
Przygotowanie
Ostrym nożykiem wykrajam z kromek okienka - jak na zdjęciu. Pieczarkę kroję w cienkie plasterki, a te na mniejsze kawałki. Rozgrzewam olej na patelni, wrzucam pieczarkę, oprószam ją solą i smażę dosłownie minutę,mieszając- by odparować wodę. Podsmażoną przekładam do ostygnięcia. Jajka roztrzepuje widelcem ze śmietanką, dodaję szczypiorek oraz sól i pieprz do smaku.Na rozgrzanej po smażeniu pieczarek patelni rozpuszczam masło, zmniejszam moc kuchenki do prawie minimum, układam na niej tosty z okienkami. W okienkach rozkładam po połowie podsmażone pieczarki, na nie wykładam ser. Wlewam na to po małej porcji masy jajeczno-śmietanowej, przykrywam patelnię i podsmażam ok. 2 minut. Następnie uzupełniam całe okienka masą, starając się też nasączyć nią brzegi pieczywa.Przykrywam, smażę kolejne 2 minuty. Delikatnie mieszam masę w okienkach, po czym łopatką przewracam tosty na drugą stronę. Dosmażam quische jeszcze 2-3 minuty. Podaję na gorąco. 


                          

                          

                          

                        

                           


Brak komentarzy:

Copyright © 2016 sio-smutki-od-kuchni , Blogger