Szukaj na blogu

Potrawy wigilijne 1/12:  Uszka z pieczarkami

Potrawy wigilijne 1/12: Uszka z pieczarkami

Uszka z pieczarkami u nas zawsze podaję na Wigilijnej kolacji do klarownego, czerwonego barszczu. Mają wyrazisty, pyszny smak, i nie są trudne w przygotowaniu. Ciasto jest mięciutkie i bardzo łatwo się je skleja. Można zrobić je np. dwa tygodnie wcześniej, i zamrozić*, lub przygotowane dwa - trzy dni przed Wigilią przechować szczelnie zamknięte w lodówce.


Składniki:
Ciasto (40-50 uszek):
215 g. mocno ciepłej wody
350 g. mąki pszennej
1/3 płaskiej łyżeczki soli
3 pełne łyżki stołowe oleju roślinnego
Farsz:
300 g. pieczarek
100 g. cebuli
4 łyżki oleju
1 mały ząbek czosnku
sól i pieprz do smaku
Przygotowanie:
Farsz: pieczarki kroję na niewielkie kawałki. Rozgrzewam 2 łyżki oleju na patelni, wrzucam pieczarki, odrobinę je solę i mieszając smażę ok. 10-12 minut, aż zupełnie odparuje z nich woda. Podsmażone zdejmuję z patelni. Wlewam na patelnię pozostałe 2 łyżki oleju, i wrzucam drobno pokrojoną cebulę. Podsmażam do zeszklenia, przekładam do pieczarek. Po przestygnięciu wszystko razem rozdrabniam w malakserze lub przepuszczam przez maszynkę, dodaję przeciśnięty przez praskę czosnek, doprawiam solą i pieprzem do smaku. 
Ciasto: do mąki z olejem i solą stopniowo dolewam wodę, jednocześnie mieszając ciasto. Powinno powstać miękkie ciasto - wyrabiam je chwilę, by było gładkie, a potem, jeszcze ciepłe, przykrywam i odstawiam na 5 minut (można np. przykryć miskę talerzem).
Ciasto dzielę na 4 porcje; każdą po kolei rozwałkowuję na podsypanej (lekko)mąką desce na grubość 2 mm. Wykrajam niewielkie kółka, np. małym kieliszkiem, nakładam farsz i zlepiam małe pierożki, a potem łączę i sklejam oba rogi tak, by powstały uszka.
Gotowe wrzucam do gotującej się, osolonej wody i gotuję 3 minuty od wypłynięcia.
Po ugotowaniu najlepiej wyjąć je łyżką cedzakową na talerz z kilkoma łyżkami oleju, pozostawić do przestygnięcia, a potem przełożyć do szczelnie zamykanego pojemnika. 

* Uszka najlepiej zamrozić surowe, przed ugotowaniem - rozłożone płasko np. na desce, dopiero po zamrożeniu przesypujemy do woreczka. Przed ugotowaniem nie należy ich rozmrażać.
Klops z mięsa mielonego z pieczarkami  i słomką ptysiową

Klops z mięsa mielonego z pieczarkami i słomką ptysiową

Rolada wygląda przepięknie, i smakuje bardzo dobrze. Może być samodzielnym daniem, zwłaszcza jeśli poda się do niej sos, choćby pieczarkowy, bo w klopsie jest sporo pieczarek. Ta piękna falbanka powstała dzięki temu, że mięso obłożyłam wytrawną słomką ptysiową (polecam słomkę firmy Produkty Cukiernicze Brześć)



Składniki:
500 g. mięsa mielonego (z łopatki wieprzowej)
1 średniej wielkości cebula
400 g. pieczarek
2 łyżki oleju 
25 g. suszonej słodkiej papryki w kawałkach (można ją pominąć lub dodać drobno pokrojoną świeżą)
1 jajko
3 łyżki kaszy bulgur (surowej)
2 pełne łyżki posiekanej natki pietruszki 
do smaku: sól, pieprz, pieprz ziołowy
1 paczka słomki ptysiowej pełnej nasion od Produkty Cukiernicze Brześć
Przygotowanie:
Mięso wykładam do miski. Pieczarki i cebulę drobno kroję; rozgrzewam olej na patelni i podsmażam do zeszklenia cebulę. Następnie dorzucam pokrojone pieczarki, wszystko odrobinę solę i smażę bez przykrywki, aż zupełnie odparuje woda. Odstawiam do przestudzenia, a potem dodaję do mięsa razem z jajkiem, posiekaną natką pietruszki, suszoną papryką, surową kaszą i przyprawami do smaku. Dokładnie wyrabiam masę.
Na dużej desce lub blacie kuchennym rozkładam folię spożywczą, a na niej w prostokąt 60 słomek ptysiowych (5 na 12), stroną z nasionami do dołu. 
Na ułożonych słomkach delikatnie układam mięso (najłatwiej to zrobić, wykładając je niewielkimi porcjami). 
Następnie zwijam roladę, pomagając sobie folią, gotową zawijam ściśle w folię aluminiową (bez folii spożywczej!). Układam na blasze i wstawiam do piekarnika nagrzanego do 180 stopni C (góra-dół, bez termoobiegu, środkowy poziom piekarnika)na 90 minut.
Przed podaniem, po odwinięciu folii, pozwałam roladzie kilka minut odpocząć, a dopiero potem ją kroję Najlepiej ostrym nożem z drobnymi ząbkami).







Schab w sosie z kolorową papryką

Schab w sosie z kolorową papryką

W mężowskiej (dość surowej, bo wyrobionej przez wiele, wiele lat mojego blogowania) skali dzisiejszy obiad dostał ponad 9 punktów! Co oznacza ni mniej, ni więcej, że musiał Mu smakować wyjątkowo 👍 
Przyznaję, że to bardzo dobre danie, i naprawdę bardzo łatwe, więc zachęcam do wypróbowania!



Składniki:
400 g. schabu wieprzowego, pokrojonego w plastry 0,5 cm grubości
2 średniej wielkości cebule
1 średniej wielkości żółta papryka
po 1/4 papryk: czerwonej i zielonej (również średniej wielkości)
2 ząbki czosnku
4 łyżki oleju
0,5 szklanki wrzątku
1/3 szklanki przegotowanej, ale chłodniejszej wody
1 pełna łyżeczka mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka musztardy miodowej (zawsze mam w lodówce słoiczek)
sól i pieprz do smaku
Przygotowanie:
Plastry mięsa oprószam solą i pieprzem. Rozgrzewam olej na patelni, układam mięso i szybko obsmażam do zarumienienia. Obrane cebule kroję w dużą kostkę i dokładam do mięsa, przykrywam patelnię i na średnim ogniu smażę ok. 10 minut, mieszając raz czy dwa. Dolewam pół szklanki wrzątku, zmniejszam ogień, duszę 10 minut. Dodaję przeciśnięty przez praskę czosnek, Doprawiam wstępnie do smaku solą i pieprzem.
Papryki (bez nasion) kroję w dużą kostkę, dodaję do mięsa z cebulą, przykrywam i duszę 10 minut. 
Mieszam: 1/3 szklanki chłodnej wody z musztardą i mąką ziemniaczaną (ma nie być grudek), wlewam na patelnię, mieszam do zagęszczenia sosu (jeśli jest za gęsty, dolewam po trosze przegotowaną wodę - do uzyskania pożądanej gęstości sosu). Doprawiam wszystko ostatecznie do smaku.










Kotlety farmera (mielone z kapustą kiszoną)

Kotlety farmera (mielone z kapustą kiszoną)

Smak tych kotletów jest inny, niż w tradycyjnych; z pewnością będą smakowały wszystkim, którzy lubią kiszoną kapustę.

Podałam je jak zwykłe mielone, z gotowanymi ziemniakami, a dodatkiem były zasmażane buraczki.




Składniki (10-12 kotletów)
450 g. mielonego mięsa z łopatki wieprzowej
120 g. marchewki
120 g. cebuli
300 g. niezbyt kwaśnej kapusty kiszonej
2 ząbki czosnku
kilka łyżek wody
2 małe jajka
50 g. bulki tartej + do panierowania
1 czubata łyżeczka majeranku 
sól i pieprz do smaku
olej do smażenia
Przygotowanie:
Obraną marchewkę i cebulę kroję w bardzo drobną kostkę (lub starte na tarce). Rozgrzewam 2 łyżki oleju na niewielkiej patelni, wrzucam cebulę i podsmażam do zeszklenia, a potem dodaję marchewkę i podsmażam pod pokrywką (kilkukrotnie mieszając) ok. 3-4 minut. Następnie dodaję bardzo drobno posiekaną kapustę kiszoną, dolewam 4-5 łyżek wody i dalej pod pokrywką duszę 5 minut. 
Mięso wykładam do miski, dodaję jajka, majeranek, przeciśnięty przez praskę czosnek i bułkę tartą, mieszam. Dodaję podsmażone warzywa (po przestygnięciu) i wyrabiam masę dłonią aż będzie gładka. Masę doprawiam do smaku solą i pieprzem. Formuję kotlety i smażę na rumiano z obu stron na rozgrzanym oleju.


Placki z dyni i ziemniaków

Placki z dyni i ziemniaków

Te placki moim zdaniem są równie smaczne, jak ziemniaczane; mają trochę inny smak, są lekko słodkawe, choć nie tak jak można by się spodziewać. Sezonowo, kiedy jest pod dostatkiem dyni - bardzo je polecam!


Składniki:
600 g. ziemniaków
350 g. dyni
150 g. cebuli
100 g. startego żółtego sera
2 jajka
120 g. mąki pszennej
2 łyżeczki majeranku
2 ząbki czosnku 
sól i pieprz do smaku
olej do smażenia
Przygotowanie:
Obrane: dynię (bez pestek) i ziemniaki ścieram do miski na tarce z grubymi oczkami. Drobniutko siekam cebulę, czosnek przeciskam przez praskę - dodaję do startych warzyw, razem z jajkami, serem i majerankiem. Dokładnie mieszam, dodaję mąkę, jeszcze raz mieszam, doprawiam do smaku (żeby mieć pewność, że placki są dobrze doprawione, możesz usmażyć jednego i spróbować).
Smażę na mocno złoty kolor z obu stron, na dość mocno rozgrzanym oleju.



Pieczone mięso z udek kurczaka (szarpane)

Pieczone mięso z udek kurczaka (szarpane)

Nie wiem, jak nazwać tę potrawę - bo to po prostu zamarynowane na noc, a potem upieczone kawałki mięsa z udek kurczaka. Tyko że piekłam je w dość niskiej temperaturze, za to długo, bo w piekarniku było ponad dwie godziny. Takie mięsko pysznie smakowało na obiad (z sosem, który powstał w czasie pieczenia, i gotowanymi ziemniakami), ale też zamierzam wykorzystać je w sałatce.

Kurczak jest bardzo soczysty, delikatny i miękki; tak miękki, że widelcem bez problemu można go rozdzielić na pojedyncze włókna. W mojej wersji - pikantny, jeśli wolisz łagodniejsze dania, pomiń ostrą paprykę w marynacie.


Składniki:
800 g. mięsa z udek kurczaka (bez kości)
2 łyżeczki czosnku granulowanego
2 łyżeczki słodkiej wędzonej papryki
1 łyżeczka słodkiej mielonej papryki
1 łyżeczka mielonej ostrej papryczki chili
1 łyżeczka mielonego kminu rzymskiego
1 łyżeczka soli
0,5 łyżeczki mielonego czarnego pieprzu
3 ząbki czosnku, przeciśnięte przez praskę
3 łyżki oleju (1 do marynaty, 2 do pieczenia)
Przygotowanie:
Kawałki kurczaka przekładam do miski i nacieram mieszanką przypraw z marynaty, odstawiam najlepiej na całą noc do lodówki.
Na dnie blaszki rozprowadzam pozostały olej, wykładam mięso i blaszkę szczelnie przykrywam. Następnie wstawiam ją do piekarnika nagrzanego do 130 stopni C. Mięso piekę ok. 120 minut - po tym czasie sprawdzam, po dotknięciu widelcem powinno bardzo łatwo się rozdrabniać. Jeśli nie jest jeszcze tak miękkie, wydłużam czas pieczenia o 20-30 minut.



Opieńki bolognese (w sosie pomidorowym)

Opieńki bolognese (w sosie pomidorowym)

Opieńki w sosie, który smakiem bardzo przypomina bolognese; podane z makaronem czy ryżem smakują pysznie! 

Można taki sos zawekować i wykorzystywać w późniejszym okresie.


Składniki:
300 g. wcześniej odgotowanych* opieniek
70 g. cebuli
150 g. koncentratu pomidorowego
0,5 szklanki wody
2 ząbki czosnku
1 łyżeczka suszonego majeranku
1 łyżeczka suszonego tymianku
1 płaska łyżka cukru kokosowego
3 łyżki oleju
sól i pieprz do smaku

*świeże opieńki (bez nóżek) przekładam do garnka, zalewam zimną wodą (dwa razy więcej niż grzybów), dodaję trochę soli i od zagotowania gotuję przez 10 minut, zbierając w międzyczasie pianę. Odlewam grzyby na sito i powtarzam czynności. 
Pozwala to uniknąć reakcji alergicznych i niestrawności.

Przygotowanie:
Obraną cebulę kroję w piórka, wrzucam na patelnię ze średnio rozgrzanym olejem, i smażę do zeszklenia. Dodaję posiekane w paseczki grzyby, smażę mieszając 10 minut. Koncentrat pomidorowy mieszam z wodą, wlewam na patelnię, dodaję drobno posiekany czosnek oraz zioła i cukier, do smaku doprawiam  solą i pieprzem. Przykrywam i na małym ogniu duszę 20 minut.


Kurczak cesarza

Kurczak cesarza

Jeśli masz ochotę na pyszny obiad, który przygotujesz w pół godziny, to ten kurczak będzie idealny! To bardzo smaczne i bardzo łatwe danie.


Składniki:
500 g. fileta z piersi kurczaka
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
2 średniej wielkości cebule
2 łyżki pikantnego ketchupu
1 mała czerwona ostra papryczka 
1 łyżka oleju
1 łyżka masła
2 ząbki czosnku
1 łodyga selera naciowego
0,5 szklanki wrzątku 
6 łyżek słodkiej śmietanki 30 lub 36%
pół płaskiej łyżeczki curry
sól i pieprz do smaku
Przygotowanie:
Mięso kroję na niewielkie kawałki, lekko oprószam mąką ziemniaczaną. Na głębokiej patelni rozgrzewam masło i łyżkę oleju, wrzucam kawałki mięsa i smażę, mieszając, ok. 5 minut. Cebulę kroję w piórka, dorzucam do podsmażonego kurczaka, smażę kolejnych 5 minut. Dodaję posiekany w kostkę seler naciowy (łodygę wcześniej obieram z nitek), drobno posiekane: papryczkę (bez pestek) i czosnek, smażę 5 minut. Wlewam pół szklanki  wrzątku, dodaję curry, ketchup i wstępnie doprawiam solą i pieprzem. Przykrywam i na małym ogniu duszę 10 minut. Dolewam śmietankę, duszę jeszcze 5 minut. Przed podaniem posypuję natką pietruszki.


Flaczki z opieniek

Flaczki z opieniek

Nazbieraliśmy ostatnio sporo opieniek, jednego dnia zrobiłam je na 3 sposoby :) 
To doskonałe grzyby do takich potrawek, jak ta poniżej - tak przygotowane są sycącą, obiadową potrawą, którą możesz zjeść z chlebem, ziemniakami albo kaszą.

Przy okazji przypominam też przepis na pyszne flaczki z boczniaków.



Składniki:
500 g. wcześniej odgotowanych* opieniek
150 g. cebuli
ok. 70 g. marchewki
ok. 70 g. pietruszki (korzeń)
2 szklanki wody
2 małe liście laurowe
3-4 ziarna ziela angielskiego
2 łyżeczki suszonego majeranku
4 łyżki jasnego sosu sojowego
2 ząbki czosnku
2 łyżki drobniutko posiekanej natki pietruszki 
1 mała czerwona papryczka chili, bez pestek
7 łyżek oleju (4 do smażenia cebuli i grzybów, 3 do zasmażki)
1 pełna łyżka mąki pszennej
sól i pieprz do smaku

*świeże opieńki (bez nóżek) przekładam do garnka, zalewam zimną wodą (dwa razy więcej niż grzybów), dodaję trochę soli i od zagotowania gotuję przez 10 minut, zbierając w międzyczasie pianę. Odlewam grzyby na sito i powtarzam czynności. 
Pozwala to uniknąć reakcji alergicznych i niestrawności.

Przygotowanie:
W garnku zagotowuję wodę z liśćmi laurowymi i zielem angielskim.
Odgotowane opieńki siekam w paseczki, cebulę w piórka. Na patelni rozgrzewam 4 łyżki oleju, wrzucam pokrojoną cebulę, odrobinę ją solę i podsmażam do zeszklenia. Dodaję pokrojone grzyby i smażę mieszając ok. 10 minut. Podsmażone grzyby przekładam do garnka z wodą i przyprawami, a na patelnię (suchą) wrzucam starte na grubej tarce marchew i pietruszkę. Wlewam sos sojowy i na dużym ogniu smażę ok. 5 minut, aż warzywa zrobią się dość brązowe. Przekładam je do garnka z grzybami, dodaję majeranek, posiekane: chili i czosnek, i pod przykryciem gotuję na wolnym ogniu 10 minut. 
W międzyczasie na patelni rozgrzewam pozostałe 3 łyżki oleju, wsypuję łyżkę mąki i smażę do powstania jasnej zasmażki. Na patelnię z zasmażką wykładam chochlę lub kilka łyżek flaczków z garnka, mieszam, a dopiero potem całą zawartość dodaję do garnka, mieszam i jeszcze przez chwilę podgrzewam. Doprawiam do smaku solą i pieprzem i dodaję natkę pietruszki.

Copyright © 2016 sio-smutki-od-kuchni , Blogger