Szukaj na blogu

Naleśniki maślankowe z warzywami

Wielką przyjemność sprawiają mi takie spontaniczne dania, jak dzisiejsze. Na dodatek bez dwóch zdań to bardzo tania obiadowa propozycja, zwłaszcza jeśli masz warzywa z własnej działki. Ja nie miałam, ale wykorzystałam część takich, które już był trochę podwiędnięte, więc i tak mam dużą satysfakcję. Warzyw nie musisz wcześniej podsmażać, ani podduszać, wszystko zrobisz razem, na jednej patelni. I właśnie, co do warzyw - w zasadzie masz pełna dowolność, obyś tylko je odpowiednio drobno pokroiła/pokroił.





Składniki:
Ciasto (na 4 placki, smażyłam na patelni o średnicy 28 cm):
6 czubatych łyżek mąki pszennej
2 duże jajka
2 szklanki maślanki naturalnej
sól ziołowa/sól i pierz do smaku
Warzywa i zioła:
w zasadzie dowolne, jakie lubisz; u mnie:
- pieczarki
- cebula
- pomidor
- szczypior
- natka pietruszki
- świeża bazylia
sól i pieprz 
curry bądź inne ulubione przyprawy 
Dodatkowo:
olej do smażenia (po 1-2 łyżki na placek)
starty żółty ser (niekoniecznie)
Przygotowanie:
W misce mieszam dokładnie rózgą wszystkie składniki ciasta, zwracam uwagę, żeby było wyraziście przyprawione.  Ciasto będzie dość gęste.
Wszystkie warzywa i zioła kroję drobno, umieszczam w misce, również doprawiam solą i pieprzem, dodaję też szczyptę curry lub innej ulubionej przyprawy (możesz użyć np. mieszanki do kebabu).
Rozgrzewam patelnię z 1-2 łyżkami oleju, wlewam na nią 1-2 chochelki ciasta i za pomocą chochelki rozprowadzam, nadając mu kształt okrągłego placka. Ciasto powinno mieć grubość ok. 0,5 cm. 
Od razu na całej powierzchni rozkładam warzywa, po czym przykrywam patelnię i na średnim ogniu smażę 3-4 minuty. Powierzchnia ciasta na górze powinna się lekko ściąć. Wtedy na patelni układam do góry dnem odpowiednio duży talerz, i energicznym ruchem odwracam patelnię (najlepiej to robić nad zlewam, na wypadek, gdyby kapnął olej). Teraz placek będzie odwrócony, więc ostrożnie zsuwam go z powrotem na patelnię, i smażę ponownie 3-4 minuty.
Zdejmuję go z patelni w ten sam sposób - przykładam talerz, odwracam patelnię. W tym momencie na powierzchni placka można rozsypać trochę startego sera. Placek składam na pół, a potem jeszcze raz na pół, by powstał trójkąt.
Tak przygotowane naleśniki przez chwilę podsmażam, by ser w środku się lekko rozpuścił. Można je też zapiec  przez 15 minut w piekarniku (180 stopni C), uprzednio posypując je startym serem.









Brak komentarzy:

Copyright © 2016 sio-smutki-od-kuchni , Blogger