Szukaj na blogu

Wytrawna babka z cukinii

Cześć. Znasz babkę ziemniaczaną? To bardzo popularne danie na Podlasiu, skąd pochodzę. To nic innego, jak pyszna zapiekanka z ziemniaków, z dodatkiem boczku, lub innej tłustej wędliny, doprawiona majerankiem i czosnkiem. W mojej dzisiejszej wersji zamiast ziemniaków użyłam cukinii, a zamiast boczku kiełbasy.
Żeby ta babka się ładnie udała, należy naprawę mocno odcisnąć startą cukinię - która, jak wiadomo, jest warzywem bardzo soczystym. Bez tego zapiekanka po upieczeniu może się zwyczajnie rozpaść, choć smak na pewno będzie w dalszym ciągu dobry. Trzeba też masę mimo odciśnięcia trochę zagęścić - tę rolę w czasie pieczenia spełnią oczywiście jajka, ale warto też dorzucić np. kilka łyżek tartej bułki.
Możesz przygotować ją w wersji bezmięsnej, wtedy po prostu nie dodawaj kiełbasy.
Cukiniowa babka jest delikatna i naprawdę pyszna ;)



Składniki (keksówka 10x30 cm)
2 średniej wielkości cukinie - najlepiej takie, które jeszcze nie mają pestek
2 średniej wielkości cebule
2 ząbki czosnku
3 jajka
ok. 200 g. dowolnej, najlepiej mocno doprawionej kiełbasy
150 g. tartej mozzarelli
5 łyżek bułki tartej
sól ziołowa
świeżo mielony czarny pieprz
suszony majeranek
Dodatkowo:
olej do posmarowania formy
bułka tarta do posypania formy
Przygotowanie:
Umyte cukinie ścieram razem ze skórką na tarce z grubymi oczkami. Starte oprószam szczyptą soli, mieszam i odstawiam na kilka minut, a potem bardzo dokładnie odciskam. Sok zachowuję np. do zupy. 
Obrane cebule kroję w bardzo drobną kostkę, dodaję do odciśniętej cukinii. Dodaję też starty ser, przeciśnięty przez praskę czosnek i jajka. Mieszam wszystko dokładnie (ewentualnie jeszcze odlewam płyn, który się zbierze). Dodaję bułkę tartą, doprawiam masę do smaku solą (u mnie ziołowa), pieprzem i majerankiem. Z solą ostrożnie - pamiętaj, że ser i kiełbasa już ją zawierają. 
Keksówkę dokładnie smaruję olejem,  i oprószam bułką tartą. Przekładam do niej masę, wyrównuję powierzchnię. Piekę przez 60-70 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni C (góra-dół, środkowy poziom). 
Babka lepiej kroi się po lekkim przestygnięciu.


Starta tuż po starciu na tarce:


A tu po kilku minutach z solą, mieszałam ją w dłoniach:


I odciśnięta (w tle widać ilość soku):







Brak komentarzy:

Copyright © 2016 sio-smutki-od-kuchni , Blogger