Szukaj na blogu

Kruchy placek z brzoskwiniami i pianką bezową

Kruchy placek z brzoskwiniami i pianką bezową

O tej porze roku morele i brzoskwinie są najsmaczniejsze - warto wykorzystać je do upieczenia wspaniałego kruchego ciasta z bezą. 

Kruchy spód, soczyste, lekko kwaśne owoce i aksamitna pianka - to jest pyszne!



Składniki (blacha 20 na 30 cm):

Ciasto:

  • 300 g mąki pszennej
  • 60 g cukru pudru
  • 20 g cukru waniliowego
  • 150 g masła
  • 2 żółtka
  • 0,5 płaskiej łyżeczki proszku do pieczenia

Pianka bezowa:

  • 5 białek
  • 220 g drobnego cukru do wypieków
  • 2 łyżki soku z cytryny

Dodatkowo:

  • 1 kg moreli i brzoskwiń
  • 2 łyżki bułki tartej
  • masło do posmarowania formy
  • mąka do oprószenia formy

Przygotowanie:

Z mąki, masła, obu cukrów, proszku do pieczenia i żółtek zagniatam jednolite ciasto.

Wyklejam nim dno wcześniej natłuszczonej masłem i oprószonej mąką blachy, nakłuwam ciasto widelcem.

Na wyklejony (surowy) spód równomiernie wysypuję bułkę tartą.

Brzoskwinie i morele pozbawiam pestek, dzielę owoce na ćwiartki i układam je na spodzie z kruchego ciasta.

Blachę wstawiam do piekarnika nagrzanego do 180 stopni C (góra-dół, środkowy poziom piekarnika, bez termoobiegu) na 25 minut.

Na 10 minut przed końcem pieczenia spodu z owocami do misy miksera wlewam białka, dodaję szczyptę soli i zaczynam ubijać je na pianę.

Gdy piana jest prawie sztywna, nie przerywając ubijania dodaję po łyżce cukier. Piana powinna być lśniąca, gęsta i gładka. Na koniec wlewam sok z cytryny i jeszcze przez chwilę miksuję.

Zmniejszam temperaturę piekarnika do 140 stopni.

Ubitą pianę wykładam na spód z owocami (gorący), wyrównuję i wstawiam z powrotem do piekarnika na 40 – 45 minut, kontroluję w międzyczasie stopień zarumienienia bezy – jeśli rumieni się mocno, przykrywam ciasto papierem do pieczenia.


Turecki chleb Bazlama

Turecki chleb Bazlama

Bazlama - chleb turecki to drożdżowe pieczywo w formie płaskich placków, które przygotowuje się na patelni bądź innej gorącej powierzchni. Jest spożywany w Turcji i pobliskich krajach, a spożywa się go jako dodatek zarówno do gorących, jak i zimnych potraw - do wszelkiego rodzaju gulaszy, sosów, past itd. Może posłużyć jako spód do pizzy, można go zjeść w formie kanapki. 

To pieczywo najlepiej smakuje jeszcze ciepłe.


Składniki (6 sztuk o średnicy ok. 18 cm):

500 g mąki pszennej

10 g suszonych drożdży

160 ml ciepłego mleka

160 ml ciepłej wody

10 g cukru

8 g soli

20 g oliwy 

Dodatkowo:

masło do posmarowania chleba 

2 łyżki oliwy

Przygotowanie:

Do dużej miski wlewam mleko i wodę, dodajęcukier i suszone drożdże. Wszytko dokładnie mieszam rózgą kuchenną.

Wsypuję stopniowo mąkę, jednocześnie mieszając ciasto, a gdy masa jest już  zupełnie gęsta, zaczynam ją wyrabiać dłonią.

Gdy będzie w miarę jednolita, dolewam oliwę i wyrabiam do uzyskania gładkiego ciasta.

Ciasto przykrywam i odstawiam w ciepłe miejsce do wyrośnięcia - powinno podwoić objętość.

Wyrośnięte ciasto smaruję dwoma łyżkami oliwy, po czym uderzam płaską dłonią by je odgazować.

Nastepnie ciasto dzielę na 6 równych części i formuję z nich kulki.

Kulki odstawiam na 15 minut do napuszenia (pod przykryciem).

Smażenie: 

Każdą kulkę z ciasta spłaszczam i rozwałkwuję na kształt koła, na grubość ok. 0,5 cm (koło będzie miało ok. 18 cm średnicy).

Rozgrzewam patelnię z grubym dnem i po kolei smażę chlebki: najpierw do zezłocenia z jednej strony (na górnej powierzchni zaczną tworzyć się pęcherze), a potem odwracam każdy placek i również smażę do zezłocenia. Jeszcze raz odwracam i smażę kilka minut.

Gorący, usmażony placek zdejmuję z patelni i smaruję z obu stron rozpuszczonym masłem (jeśli lubisz, możesz użyć masłą czosnkowego).

Można go też w tym momencie posypać pokruszoną, ostrą papryczką i natką pietruszki.

Podaję ciepłe.





Jogurtowe racuchy z jabłkami

Jogurtowe racuchy z jabłkami

Przed nami weekend, a to dobry czas na przygotowanie drożdżowych racuchów z jabłkami - jogurtowych, lekko maślanych. Są pyszne! Delikatne, puszyste i pełne soczystych jabłek.


Składniki:

2 szklanki mąki pszennej

1 szklanka jogurtu naturalnego + 2 łyżki do zaczynu

15 g świeżych drożdży

2 łyżki cukru waniliowego

4 łyżki cukru

2 jajka

2 łyżki masła (rozpuszczone)

3-4 duże, słodkie jabłka

olej do smażenia

Przygotowanie:

Drożdże kruszę do miseczki, dodaję łyżkę cukru, pół łyżki mąki i 2 łyżki lekko podgrzanego jogurtu.

Mieszam i odstawiam na 10 minut w ciepłe miejsce, by zaczyn lekko podrósł.

Do miski wsypuję resztę mąki, dodaję pozostałe składniki (bez jabłek) i podrośnięty zaczyn. Mieszam do uzyskania dość gęstego, gładkiego ciasta. 

Jabłka obieram i kroję na małe kawałki, dodaję do ciasta, mieszam.

Miskę z ciastem przykrywam i odstawiam w ciepłe miejsce - na 30-40 minut, do podwojenia objętości. Ważne, by ciasto dobrze wyrosło, bo wtedy racuchy będą pulchne i delikatne.

Przed smażeniem mieszam wyrośnięte ciasto.

Rozgrzewam olej na patelni (powinien zakrywać dno) i na dość mocnym ogniu smażę racuchy (wykładam po łyżce ciasta) - na rumiano z obu stron.

Podczas smażenia na patelni powinno być ciągle sporo oleju.

Po usmażeniu wykładam je na chwilę na papier do odsączenia nadmiaru tłuszczu.

Siekane kotlety z kurczaka z kalafiorem

Siekane kotlety z kurczaka z kalafiorem

Siekane kotlety to sposób na smaczny, i oszczędny obiad. Moja dzisiejsza propozycja to połączenie mięsa z kurczaka z delikatnym smakiem kalafiora i ziół. Kotlety wyszły pyszne!

Składniki (9-10 sztuk)

250 g mięsa z piersi kurczaka

1 średniej wielkości cebula

2 lub 3 spore różyczki surowego kalafiora

po 1 łyżce posiekanych ziół: koperku, lubczyku i estragonu (lub innych, wg uznania)

1 łyżka majonezu

1 jajko

3-4 łyżki mąki pszennej 

do smaku: sól i pieprz

olej do smażenia

Przygotowanie: 

Mięso kroję w niewielką kostkę, przekładam do miski.

Siekam dość drobno cebulę i podsmażam ją do zeszklenia na niewielkiej ilości oleju.

Tak samo siekam różyczki kalafiora, dorzucam do cebuli, lekko oprószam solą i smażę kilka minut, mieszając, by kalafior trochę zmiękł.

Podsmażone cebulę z kalafiorem dodaję do mięsa, dokładam resztę składników: 

najpierw majonez i jajko, dokładnie mieszam, a potem stopniowo dodaję mąkę, i mieszam do powstania gęstej masy.

Dodaję posiekane zioła i doprawiam do smaku.

Wykładam porcje masy na średnio rozgrzany olej, i smażę na rumiano, dwukrotnie przewracając.



Bitki ze schabu w sosie z pieczarkami i kurkami

Bitki ze schabu w sosie z pieczarkami i kurkami

Wczoraj sprawdziłam moją miejscówkę w lesie, okazało się, że zaczynają się kurki. Dużo nie nazbierałam, ale jako dodatek do dzisiejszego sosu wyszło ich w sam raz.


Składniki (porcja na 3 osoby):

2 surowe, dość grube kotlety schabowe

1 średniej wielkości cebula 

15 średnich pieczarek 

ok. 80 g kurek

1 ząbek czosnku

1 łyżeczka mąki pszennej 

3 łyżki oleju 

1 szklanka wody 

pół dużej kostki śmietankowego topionego serka

sól i pieprz do smaku 

Przygotowanie:

Mięso kroję na mniejsze kawałki, każdy rozbijam tłuczkiem, doprawiam solą i pieprzem, a potem oprószam mąką.

Smażę na rumiano z obu stron, przekładam do rondla.

Na patelni z tłuszczem pozostałym po smażeniu podsmażam pokrojoną w kostkę cebulę, a gdy ta się zeszkli, dorzucam posiekane pieczarki i kurki.

Smażę pod przykryciem kilka minut, całą zawartość patelni przekładam do mięsa.

Dolewam wodę, dodaję posiekany czosnek, wstępnie doprawiam solą i pieprzem.

Duszę na małym ogniu, pod pokrywką, ok. 30 minut.

Dodaję serek, mieszam do rozpuszczenia; jeśli sos jest za gęsty dolewam trochę wody.

Doprawiam ostatecznie do smaku solą i pieprzem.

Tarta kokosowa bez pieczenia

Tarta kokosowa bez pieczenia

 Tarta z chrupiącym spodem, aksamitnym, kokosowym wnętrzem, i z pyszną polewą czekoladową. Krem przygotowałam na bazie domowego budyniu, a smaku dodają mu posiekane wafelki kokosowe. Wszystko smakuje przepysznie!




Składniki (forma 22 cm):

Budyń kokosowy:

400 ml mleka

40 g wiórków kokosowych 

40 g cukru waniliowego

40 g drobnego cukru

40 g mąki ziemniaczanej

20 g mąki pszennej

4 żółtka

Spód:

200 g herbatników kakaowych typu petitki

100 g masła

Dodatkowo:

200 g miękkiego masła

3 wafelki kokosowe w białej czekoladzie, po ok. 40 g każdy

2-3 łyżki dżemu owoce leśne

80 g mlecznej czekolady

kilka łyżek mleka

wiórki kokosowe do posypania

Przygotowanie:

Spód:

Herbatniki dokładnie mielę na mąkę, po czym łączę z rozpuszczonym masłem. Wszystko mieszam dokładnie, po czym wykładam do wyłożonej folią spożywczą formy. Łyżką dociskam herbatniki z masłem, wypełniając jej dno i boki - tak by spód miał formę tarty.

Formę wstawiam do lodówki na godzinę.

Budyń kokosowy:

Podgrzewam 3/4 mleka, a pozostałą część dokładnie mieszam z żółkami, mąką ziemniaczaną, cukrami i wiórkami kokosowymi. Zawiesinę wlewam do gorącego mleka, i podgrzewam nie przerywając mieszania, aż powstanie gęsty budyń.

Budyń przykrywam folią spożywczą tak, by ta dotykała jego powierzchni, i odstawiam do przestudzenia.

Krem:

Gdy budyń jest zimny, miksuję go krótko na małych obrotach, a potem zwiększam obroty i dodaję po łyżce miękkie masło. Powstanie gęsty krem.

Do kremu dodaję posiekane wafelki kokosowe, wszystko mieszam.

Złożenie:

Wyjmuję schłodzony spód z lodówki, i na dnie rozsmarowuję dżem.

Na niego wykładam krem kokosowy, wyrównuję.

Wstawiam ponownie do lodówki na kilka godzin.

Czekoladę rozpuszczam z mlekiem, wylewam polewę na zimny krem, wyrównuję.

Górę tarty posypuję lekko wiórkami kokosowymi.

Ciasto przechowuję w lodówce.




Duszona młoda kapusta

Duszona młoda kapusta

Nie ma mowy, żeby mi się o tej porze roku nudziła, mogę ją jeść co drugi dzień. Tak samo zresztą jest ze szparagami. Też tak macie? 

Kapusta jest pyszna, nie muszę pewnie wspominać, że najlepsza z młodymi ziemniaczkami 🙂



Składniki:

1 spora główka młodej kapusty 

ok. 200 g dobrej jakości wędzonego boczku 

10 ładnych, niewielkich pieczarek 

1 średniej wielkości cebula 

2 ząbki czosnku 

pół pęczka koperku 

1 łyżka mąki pszennej 

1 łyżeczka masła

woda do podlewania, ok. pół szklanki 

Przygotowanie:

Cebulę i boczek kroję w niewielką kostkę.

Rozgrzewam patelnię, wrzucam boczek, smażę aż się ładnie wytopi.

Dodaję cebulę, smażę aż się zeszkli.

W międzyczasie dość drobno kroję kapustę i pokrojoną dodaję do cebuli z boczkiem.

Smażę przez chwilę, mieszając, po czym przykrywam patelnię i zmniejszam ogień.

Dolewam wodę i duszę ok. 20 minut.

Na oddzielnej patelni na małej ilości masła przesmażam pokrojone na plasterki pieczarki, do lekkiego zrumienienia.

Dodaję je do kapusty, dodaję też posiekany czosnek.

Doprawiam solą i pieprzem, dodaję posiekany koperek.

Na koniec posypuję równomiernie mąką, mieszam i jeszcze chwilę duszę.

Krokiety z gotowanych warzyw

Krokiety z gotowanych warzyw

Bardzo dobre, bardzo aromatyczne, a przy tym sycące i niesłychanie delikatne. Polecam na letni obiadek. U nas były zjedzone ze szparagami z patelni i sadzonym jajkiem.



Składniki:

4 średniej wielkości ziemniaki

1 marchewka

1 pietruszka

1 średniej wielkości cebula

1 duży ząbek czosnku

spora garść świeżego szpinaku

po 1 łyżce posiekanego koperku i natki pietruszki

3-4 łyżki tartej mozzarelli

do smaku: sól i pieprz

Dodatkowo:

bułka tarta do panierowania

olej do smażenia

Przygotowanie:

Ziemniaki, marchewkę i pietruszkę gotuję do momentu, gdy będą miękkie, ale nie rozgotowane.

Przestudzone ścieram na tarce z grubymi oczkami.

Cebulę kroję w kostkę, podsmażam na niewielkiej ilości oleju do zeszklenia, dodaję posiekany szpinaki czosnek. 

Smażę przez chwilę razem, przekładam do startych warzyw.

Dodaję zioła i startą mozzarellę, doprawiam do smaku solą i pieprzem, mieszam do połączenia.

Formuję owalne kotleciki, panieruję je w bułce tartej i smażę na złoto na oleju.

Uwaga - w moim przepisie nie ma jajka, przez co kotlety smaży się trochę trudniej, niż przeciętnie, ale możesz przez panierowaniem w bułce obtoczyć je w rozmąconym jajku, to ułatwi sprawę.




Mleczny sernik gotowany

Mleczny sernik gotowany

 Serniczek jest mleczny w smaku, mięciutki i pyszny. 


Składniki (blaszka 20 na 30 cm):

ok. 500 g herbatników waniliowych typu petitki

Masa serowa:

200 g masła

3/4 szklanki cukru pudru

2 łyżki cukru waniliowego

1 kg sera z wiaderka

140 g kanapkowego serka śmietankowego

4 pełne łyżki pełnotłustego mleka w proszku

1 łyżka mąki pszennej

6 jajek

Polewa czekoladowa:

100 g mlecznej czekolady

ok. 1/4 szklanki słodkiej śmietanki

Przygotowanie:

Masa serowa: 

Masło przekładam do dużego garnka, dodaję cukier puder i waniliowy.

Podgrzewam aż do rozpuszczenia się masła i cukru.

Gotując masę dodaję po 2-3 łyżki sera (oba razem), nie przerywając mieszania (najlepiej robić to rózgą kuchenną, uwaga - trochę pryska), aż do wykorzystania całej ilości.

Do masy dodaję po łyżce mleko w proszku, również każdorazowo dokładnie mieszając.

Na końcu dodaję po 1 jajku, mieszam do połączenia.

Masę podgrzewam jeszcze 5 do 10 minut, ciągle mieszając, powinna zauważalnie zgęstnieć.

Złożenie ciasta:

Dno blachy wykładam herbatnikami, w razie potrzeby je docinam.

Na spód z herbatników wykładam ok. 1 cm warstwę gorącej masy, wygładzam, układam kolejną warstwę herbatników, i ponownie masę; jeśli wystarczy składników powtarzam to jeszcze raz.

Polewa z czekolady:

Podgrzewam śmietankę, dodaję posiekaną czekoladę, mieszam do uzyskania gładkiej konsystencji, wylewam na ciasto, wyrównuję.

Sernik wstawiam do lodówki do schłodzenia na co najmniej kilka godzin.

Duszone ziemniaki z kurczakiem i szparagami

Duszone ziemniaki z kurczakiem i szparagami

Czyli klasyczne jednogarnkowe! Pyszne danie, sycące i pełne smaku, przygotowane na jednej patelni.



Składniki (u nas na 3 osoby):

2 podwójne filety z piersi kurczaka

1 łyżeczka mąki pszennej

1 niewielka marchewka

5-8 średniej wielkości ziemniaków

1 średniej wielkości cebula

1 duży ząbek czosnku

pęczek zielonych szparagów

u mnie 2 gałązki świeżego lubczyku

posiekany koperek

3 łyżki oleju

1 łyżka masła

ok. 3/4 szklanki wody do podlewania w czasie duszenia

do smaku: sól i pieprz

duża szczypta curry

Przygotowanie:

Mięso kroję na niewielkie kawałki, oprószam solą i pieprzem, oraz mąką.

Podsmażam do lekkiego zarumienienia na oleju.

Dodaję cebulę pokrojoną np. w piórka, mieszając smażę 2-3 minuty, i dodaję pokrojoną marchewkę oraz ziemniaki (miałam niewielkie, i pokroiłam je na ćwiartki, możesz pokroić na ósemki - kawałki nie powinny być zbyt duże).

Mieszam wszystko, dodaję lubczyk (wciskam pod spód), przykrywam i smażę kilka minut.

Dodaję masło i posiekany czosnek, smażę znowu kilka minut.

Dolewam 1/3 wody, wszystko doprawiam solą i pieprzem, przykrywam i duszę na niewielkim ogniu, aż do ziemniaki zmiękną (uzupełniam wodę w miarę upływu czasu), pod koniec duszenia dodaję szparagi.

Wszystko na koniec ostatecznie doprawiam do smaku, posypuję koperkiem.





Naleśniki z farszem z kaszy gryczanej z pieczarkami

Naleśniki z farszem z kaszy gryczanej z pieczarkami

Zdziwiłam dziś moją mamę i siostrę farszem do tych naleśników, ale obie stwierdziły, że wszystko smakowało bardzo dobrze. Polecam do wypróbowania!


Składniki:

naleśniki np. wg tego przepisu: KLIK

Farsz:

pół szklanki kaszy gryczanej

1 szklanka wody

1 średniej wielkości cebula

250 - 300 g pieczarek

1 ząbek czosnku

2 łyżki drobno posiekanej natki pietruszki 

ok. 40 g tartej mozzarelli

2-3 łyżki oleju

sól i pieprz do smaku

Duszone pieczarki:

300 - 400 g pieczarek

2 łyżki oleju 

1 mała cebula

1 łyżka drobno posiekanej natki pietruszki

1 mały ząbek czosnku

150 ml śmietanki 30%

1 łyżka octu balsamicznego

1 łyżeczka słodkiej mielonej papryki

1 płaska łyżeczka curry

sól i pieprz do smaku

Przygotowanie:

Zaczynam od ugotowania kaszy: przesypuję ją do niewielkiego garnka, wlewam wodę, wsypuję dużą szczyptę soli, pod przykryciem gotuję na niewielkim ogniu aż cała woda się wchłonie.

Następnie smażę naleśniki .

Farsz:

Obraną cebulę kroję drobno i podsmażam do zeszklenia na oleju.

Pieczarki kroję na pół, a potem na cieniutkie plasterki, dorzucam do cebuli, lekko solę i przesmażam do lekkiego zarumienienia.

Zawartość patelni przekładam do miski, dodaję wcześniej ugotowaną kaszę, posiekaną natkę pietruszki, startą mozzarellę, czosnek przeciśnięty przez praskę oraz sól i pieprz do smaku.

Wszystko dokładnie mieszam.

Na każdym naleśniku rozkładam solidną łyżkę farszu, rozprowadzam na całej powierzchni, i składam np. w kopertę.

Duszone pieczarki:

Drobno posiekaną cebulę podsmażam do zeszklenia na oleju, dodaję pieczarki pokrojone w cienkie plasterki.

Wszystko lekko solę i smażę aż odparuje woda z pieczarek, powinny się też lekko zezłocić.

Dodaję przeciśnięty przez praskę czosnek, wlewam śmietankę, dodaję paprykę, curry i ocet balsamiczny.

Duszę na małym ogniu, aż płyn się mocno zredukuje.

Doprawiam solą i pieprzem, dodaję posiekaną natkę pietruszki.

Podanie:

Naleśniki podsmażam z obu stron np. na maśle klarowanym, podaję z gorącymi pieczarkami.


Świderki z cynamonem

Świderki z cynamonem

Świderki z cynamonem to pyszne i łatwe ciasteczka do kawy. 

Składniki:

2,5 szklanki mąki pszennej

1 łyżeczka proszku do pieczenia

2 łyżki cukru waniliowego

3/4 szklanki cukru pudru

4 łyżki gęstej śmietany 18%

1 jajko

250 g miękkiego masła

Dodatkowo:

2-3 łyżki cukru

1 łyżka cynamonu

Lukier śmietanowy:

1 pełna łyżka gęstej śmietany 18%

2 łyżki cukru - wszystko dokładnie mieszam

Przygotowanie:

Wszystkie składniki ciasta umieszczam w misce i zagniatam jednolite ciasto.

W głębokim talerzu mieszam cynamon z cukrem.

Rozgrzewam piekarnik do 180 stopni C.

Z zagniecionego ciasta odrywam kulki wielkości dużego orzecha laskowego, robię z tej porcji cienki wałeczek, który obtaczam w cukrze z cynamonem.

Następnie wałeczek składam na pół, i skręcam w świderek, końce sklejam.

Tak przygotowane ciasteczka układam na blasze wyłożonej papierem, zachowując niewielkie odstępy.

Blachę wstawiam do piekarnika, po ok. 15 minutach za pomocą pędzelka smaruję lukrem, i piekę jeszcze 5-10 minut.



Gulasz z policzków wieprzowych z papryką i pieczarkami

Gulasz z policzków wieprzowych z papryką i pieczarkami

Ten gulasz przygotowałam jako jeden ze świątecznych obiadów, poczeka sobie na odpowiedni moment zamknięty na gorąco w słoikach. Bardzo lubimy mięso z policzków, jest delikatne i niezwykle smaczne. Miękkie mięso z dużą ilością warzyw, lekko pikantne będzie wspaniale smakowało z kluseczkami ziemniaczanymi.


Składniki:

600 g policzków wieprzowych

1 średniej wielkości cebula

400 g mini pieczarek

1 mała marchewka

1 słodka czerwona papryka (użyłam podłużnej)

2-3 ząbki czosnku

łącznie 2 pełne łyżki posiekanych: koperku i natki pietruszki

1 łyżka mąki pszennej

do smaku: sól, pieprz

2-3 liście laurowe

kilka ziaren ziela angielskiego

1 łyżeczka słodkiej mielonej papryki

do smaku: ostra czerwona papryka lub ostry sos, użyłam Sriracha

ok. 1,5 szklanki wody

3 łyżki oleju do smażenia

Przygotowanie:

Ostrym nożem odkrajam z mięsa nadmiar błonek, po czym mięso kroje na mniejsze kawałki.

Każdy kawałek mięsa obtaczam w mące, i smażę na rozgrzanym oleju do momentu, kiedy dość mocno się zarumieni.

Wtedy dorzucam do mięsa pokrojoną w kostkę cebulę, wszystko lekko solę i smażę mieszając do zeszklenia cebuli.

W międzyczasie obieram marchewkę kroję ją wzdłuż na pół, a potem na plasterki. 

Pieczarki również kroję na plasterki (grube), i razem z marchewką dokładam na patelnię.

Smażę kilka minut, dodaję liście laurowe i ziele angielskie, przykrywam patelnię, i na małym ogniu smażę ok. 10 minut.

Dolewam wodę, dodaję posiekany czosnek i słodką paprykę, wstępnie doprawiam solą i pieprzem, i duszę do miękkości mięsa.

Gdy mięso jest miękkie, dodaję posiekane zioła, oraz pokrojoną w kostkę paprykę, i w tym momencie  doprawiam sos ostatecznie do smaku.

Duszę jeszcze 10 minut (papryka powinna pozostać jędrna).

O ile sos jest jeszcze za rzadki, odlewam kilka łyżek z patelni i gdy przestygnie, dokładnie mieszam go z łyżeczką mąki, a potem zawiesinę przelewam z powrotem na patelnię i mieszam do zagęszczenia.


Zbójeckie kotlety ziemniaczane

Zbójeckie kotlety ziemniaczane

To są po prostu pyszności, naprawdę fajna i smaczna rzecz - bardzo kremowe w środku, i mocno chrupiące z zewnątrz. Jakoś od kilku dni już mi coś tego typu po głowie chodziło, a że dziś trochę chłodniejszy dzień, to była dobra okazja na smaczny obiad.





Składniki (5 dużych kotletów):

Masa ziemniaczana:

ok. 500- 600 g ugotowanych dzień wcześniej ziemniaków 

1 średniej wielkości cebula

100 g wędzonego boczku

2 pełne łyżki mąki pszennej

1 pęczek szczypiorku

sól i pieprz do smaku

Dodatkowo:

po 2 plastry wędzonego boczku na kotlet

1 jajko

bułka tarta

mąka pszenna

olej do smażenia

posiekany szczypiorek do posypania

Przygotowanie:

Ziemniaki przeciskam przez praskę.

Cebulę i boczek kroję drobno i podsmażam do chwili, kiedy boczek się ładnie zrumieni (można dodać odrobinę oleju do smażenia).

Podsmażone przekładam do ziemniaków, dodaję jajko i 2 pełne łyżki mąki pszennej, oraz drobno posiekany pęczek szczypiorku.

Mieszam, doprawiam do smaku (ostrożnie z solą, zwłaszcza jeśli ziemniaki były solone przy gotowaniu)

Masę dzielę na 5 części.

Formuję wydłużone, spłaszczone kotlety, obtaczam je w mące, a potem każdy zawijam w 2 plastry boczku.

Tak przygotowane panieruję w rozmąconym jajku i następnie w bułce tartej.

Smażę na średnio rozgrzanym oleju łącznie ok. 8 minut każdy, przewracając, i dosmażając również boki. Oleju przy smażeniu powinno być dość sporo, inaczej będą źle się smażyć (ok. 3 mm na dnie patelni).

Podaję gorące.





Chlebek jabłkowy z migdałami

Chlebek jabłkowy z migdałami

Co robi się najczęściej robi ze zbyt dojrzałych bananów? Chlebek bananowy! Ja miałam podobny problem z jabłkami, bo kupiliśmy ostatnio parę ładnych kilo, żeby je przerobić na suszone plasterki - owszem, dużą część przerobiłam, ale zostały jabłkowe niedobitki. Poszłam więc tropem bananów i wymyśliłam sobie takie oto ciasto, niczym chlebek właśnie codzienne i zwyczajne, lekko wilgotne w środku (im więcej jabłek, tym bardziej), z migdałowym posmakiem. Bardzo fajny chlebek!


Składniki (forma 18x18 cm):
3 duże jajka
szczypta soli
100 g. cukru pudru (ok. 3/4 szklanki)
2 łyżki cukru waniliowego
170 g. mąki pszennej (1 szklanka)
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżka soku z cytryny
0,5 łyżeczki cynamonu lub kakao
2-3 spore jabłka
100 g. płatków migdałowych 
Dodatkowo:
masło do posmarowania formy
mąka do oprószenia formy
cukier puder do posypania ciasta
Przygotowanie:
Jajka ubijam z solą, cukrem pudrem i waniliowym na bardzo puszystą masę. 
Ubijając dalej dodaję sok z cytryny i przesianą z proszkiem do pieczenia mąkę. 
Obieram jabłka i ścieram je na grubej tarce do ciasta, dorzucam 3/4 płatków migdałowych, dokładnie mieszam. 
Masę przekładam do natłuszczonej i oprószonej mąką formy, oprószam cynamonem lub kakao (przez sitko), posypuję pozostałymi migdałami i wstawiam do piekarnika nagrzanego do 180 stopni C. na 40-45 minut (do suchego patyczka). 

Ostudzone ciasto oprószam cukrem pudrem. 

Ciasto czekoladowe z kremem i owocami leśnymi

Ciasto czekoladowe z kremem i owocami leśnymi

Historia z tym ciastem jest co najmniej ciekawa. Zrobiłam je w poprzednim tygodniu. Zrobiłam zdjęcia. Po czym calkiem o nim zapomniałam. I o wpisaniu przepisu, i o cieście w lodówce. 

Tak więc z ręką na sercu bardzo je polecam, bo po długim czasie dalej jest bardzo pyszne, powiedziałabym że wprost zyskało na smaku :) 


Składniki:

Spód czekoladowy:

100 g gorzkiej czekolady

50 g masła

4 jajka

100 g cukru pudru

140 g mąki pszennej

40 g mąki ziemniaczanej

5 go proszku do pieczenia

Krem:

500 g mascarpone

100 g nutelli

200 g słodzonego mleka skondensowanego

100 g pełnotłustego mleka w proszku 

Polewa:

80 g gorzkiej czekolady 

60 g śmietanki 30 lub 36%

Dodatkowo:

300 g frużeliny lub dżemu o smaku owoców leśnych 

Przygotowanie:

Spód czekoladowy:

W rondlu na małym ogniu rozpuszczam masło.

Drobno siekam czekoladę i przekładam do masła, mieszam aż czekolada się rozpuści.

Odstawiam żeby masa czekoladowa trochę przestygła.

W międzyczasie ubijam jajka z cukrem na bardzo puszystą, jasną masę. 

Do ubitych jajek wlewam czekoladę z masłem, miksuję do połączenia, a potem dodaję obie mąki z proszkiem do pieczenia, jeszcze chwilę miksuję.

Dno blachy wykładam papierem.

Ciasto rozprowadzam na blaszce.

Piekę ok. 20-25 minut w temperaturze 170 stopni C (do suchego patyczka; bez termoobiegu).

Upieczony, zimny spód przekrajam na dwa cienkie blaty.

Krem:

Mascarpone ubijam z mlekiem skondensowanym do uzyskania puszystego kremu.

Dodaję nutellę (w temperaturze pokojowej), miksujędo połączenia, a na końcu wsypuję mleko w proszku i jeszcze przez chwilę miksuję.

Złożenie ciasta:

Na blaszce ukłądam jeden blat i smaruję go połową frużeliny.

Wykładam połowę kremu, wyrównuję.

Przykrywam drugim blatem i powtarzam czynności: wykładam resztę frużeliny i kremu.

Wygładzam powierzchnię i wstawiam na godzinę do lodówki.

Polewa:

Podgrzewam śmietankę, dodaję do niej posiekaną czekoladę.

Mieszam aż ta się rozpuści.

Polewę rozpowadzam na górze ciasta.

Wstawiam na noc do lodówki - to ciasto ma zresztą to do siebie, że im dłużej w niej stoi, tym zyskuje na smaku.





Mleczne placuszki

Mleczne placuszki

Placuszki o mlecznym smaku, puszyste, pięknie wyrośnięte. Mogą być idealne na śniadanie lub kolację, albo do pudełka do szkoły. Pysznie smakują z powidłami śliwkowymi.



Składniki:

  • 1 szklanka mąki pszennej
  • 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
  • szczypta soli
  • 1 łyżeczka cukru waniliowego
  • 1 łyżka cukru
  • 1 jajko
  • 0,5 szklanki pełnotłustego mleka w proszku
  • 1 łyżka rozpuszczonego masła
  • 0,5 szklanki mleka

Przygotowanie:

Łączę wszystkie składniki, mieszam do uzyskania gęstego ciasta.

Rozgrzewam olej na patelni (średnio rozgrzany) i wykładam po łyżeczce ciasta.

Smażę z obu stron, przewracając 2 lub trzykrotnie (w drugiej części smażenia zmniejszam moc palnika, by placuszki się nie przypaliły oraz żeby zdążyły dosmażyć się w środku).



Pieczeń z mięsa mielonego z papryką i wędzonym  boczkiem

Pieczeń z mięsa mielonego z papryką i wędzonym boczkiem

Na Święta nie planuję kupować żadnych wędlin w sklepie, zrobię je sama - jedną z nich będzie tego typu pieczeń przygotowana z mięsa mielonego.  Jest bardzo smakowita, pyszna na zimno, ale można również zjeść ją na gorąco na obiad. 

Składniki:

800 g karkówki wieprzowej(zmielonej)

ok. 80 g wędzonego boczku w plastrach

1 średniej wielkości cebula

1 średniej wielkości żółta papryka

1 papryczka chili 

2 ząbki czosnku

1-2 łyżki drobno posiekanych: natki pietruszki i koperku

3 jajka

4-6 łyżek bułki tartej

do smaku: sól, pieprz, pieprz ziołowy, majeranek

Przygotowanie:

Mielone mięso przekładam do miski.

Drobno kroję boczek i przekładam go na rozgrzaną, suchą patelnię, po czym smażę do wytopienia.

Dodaję drobno pokrojoną cebulę, smażę do lekkiego zezłocenia.

Całą zawartość patelni po przestudzeniu przekładam do mięsa.

Dodaję również jajka, i wszystko dokładnie mieszam.

Papryczkę chili siekam drobniutko (bez nasion), żółtą paprykę również kroję drobno, czosnek przeciskam przez praskę, wszystko łączę z masą mięsną.

Wyraziście doprawiam masę do smaku solą, pieprzem, pieprzem ziołowym, oraz dodaję ok. łyżeczki majeranku, i posiekane świeże zioła. 

Dodaję bułkę tartą i wyrabiam masę dokładnie, najlepiej dłonią.

Foremkę do pieczenia (u mnie keksówka 25 na 7 cm) wykładam papierem.

Masę mięsną przekładam do foremki, ugniatając. 

Wyrównuję górę.

Wstawiam do piekarnika nagrzanego do 180 stopni C na ok. 70-80 minut, bez przykrycia.


Domowe bułeczki z dynią i słonecznikiem

Domowe bułeczki z dynią i słonecznikiem

Zawsze z wielką przyjemnością piekę w domu bułki, choć nie robię tego zbyt często, skoro pracuję w piekarni. Ale to niezwykle relaksujące, że już o smaku bułek i zapachu w domu nie wspomnę.

Polecam pyszne bułeczki!




Składniki:

Zaczyn:

  • 200 g maślanki naturalnej
  • 30 g świeżych drożdży
  • 50 g mąki pszennej typ 500 lub 550
  • 10 g cukru

Dodatkowo:

  • 560 g mąki pszennej typ 500 lub 550
  • 15 g drobnej soli
  • 1 szklanka ciepłej wody
  • 4 łyżki oleju
  • po garści dyni i słonecznika

Przygotowanie:

Zaczyn:

Lekko podgrzewam maślankę (powinna być tylko ciepła, nie może być gorąca), po czym wkruszam do niej drożdże, dodaję 50 g mąki i 10 g cukru.

Dokładnie mieszam i odstawiam na 10-15 minut w ciepłe miejsce, by zaczyn podrósł.

Ciasto:

Mąkę przesiewam do dużej miski, dodaję wodę, sól i wyrośnięty zaczyn.

Mieszam najpierw łyżką, a potem dłonią.

Dodaję słonecznik i dynię.

Wyrabiam ciasto przez kilka minut, dolewam olej, wyrabiam jeszcze przez kilka minut.

Zostawiam w misce, przykryte ściereczką, na ok. 30-40 minut w ciepłym miejscu.

Powinno podwoić objętość.

Ciasto przekładam na podsypany mąką blat, lekko zagniatam, by je odgazować.

Dzielę na 10 części.

Formuję bułki dowolnego kształtu (podpowiedź jak zrobić podłużne znajdziesz na zdjęciach niżej – zrobiłam je podobnie jak się robi faworki).

Bułki układam na blasze wyłożonej papierem i zostawiam na 5 minut, by się lekko napuszyły.

Piekę w piekarniku nagrzanym do 215 stopni C (góra-dół, bez termoobiegu) ok. 20 minut – mają być rumiane, a jeśli postukasz w spód bułki, powinien wydać głuchy odgłos 🙂

Tuż po wyjęciu z piekarnika spryskuję bułki wodą, np. spryskiwaczem do kwiatów.

Dzięki temu będą miały miękką skórkę.









Copyright © 2016 sio-smutki-od-kuchni , Blogger