Szukaj na blogu

Burgery z zielonej soczewicy

Choć zrobiłam ich w życiu sporo, to te kotlety z zielonej soczewicy są najlepsze, jakie do tej pory jadłam. Nazwałam je burgerami, bo będą idealne w tej roli - w bułce, z dodatkiem warzyw i sosów.

My zjedliśmy je z równie pysznym sosem serowym z pieczarkami.


Składniki (u mnie 8 sztuk):

1 szklanka zielonej soczewicy

2 szklanki wody

0,5 łyżeczki soli

1 średniej wielkości cebula

1 średniej wielkości marchewka

pół niewielkiego selera

2 ząbki czosnku

1 jajko

3-4 łyżki bułki tartej

0,5 łyżeczki mieonego kminu rzymskiego

0,5 łyżeczki mieszanki curry

sól i pieprz do smaku

Dodatkowo:

1-2 jajka

bułka tarta do poanierowania

olej do smażenia

Przygotowanie:

Soczewicę wsypuję do garnka, wlewam wodę i dodaję pół łyżeczki soli. Gotuję pod przykryciem do miękkości - 20 do 25 minut. Odsączam ją na sicie i gorąca przesypuję do miski.

Ugotowaną soczewicę rozgniatam widelcem, by powstała masa - mogą poozstać kawałki.

Drobno posiekaną cebulę smażę do zeszklenai, dodaję (bez tłuszczu) do soczewicy, razem ze startymi na tarce z grubymi oczkami: marchewką i selerem. Dodaję też przeciśnięty przez praskę czosnek, oraz jajko i przyprawy. Dokładnie, najlepiej dłonią, wyrabiam masę, po czym dodaję bułkę tartą i jeszcze raz wszystko mieszam.

Formuję kulki, któe potem spłaszczam, nadając im kształt owalnych kotletów (grubość niecały centymetr).

Każdy kotlet panieruję w rozbełtanym jajku i bułce tartej.

Smażę na rumiano z obu stron.








2 komentarze:

Unknown pisze...

Czy można piec te kotlety w piekarniku?

sio-smutki pisze...

Tak, oczywiście, bez problemu powinny się upiec.

Copyright © 2016 sio-smutki-od-kuchni , Blogger