Burgery z zielonej soczewicy
Choć zrobiłam ich w życiu sporo, to te kotlety z zielonej soczewicy są najlepsze, jakie do tej pory jadłam. Nazwałam je burgerami, bo będą idealne w tej roli - w bułce, z dodatkiem warzyw i sosów.
My zjedliśmy je z równie pysznym sosem serowym z pieczarkami.
Składniki (u mnie 8 sztuk):
1 szklanka zielonej soczewicy
2 szklanki wody
0,5 łyżeczki soli
1 średniej wielkości cebula
1 średniej wielkości marchewka
pół niewielkiego selera
2 ząbki czosnku
1 jajko
3-4 łyżki bułki tartej
0,5 łyżeczki mieonego kminu rzymskiego
0,5 łyżeczki mieszanki curry
sól i pieprz do smaku
Dodatkowo:
1-2 jajka
bułka tarta do poanierowania
olej do smażenia
Przygotowanie:
Soczewicę wsypuję do garnka, wlewam wodę i dodaję pół łyżeczki soli. Gotuję pod przykryciem do miękkości - 20 do 25 minut. Odsączam ją na sicie i gorąca przesypuję do miski.
Ugotowaną soczewicę rozgniatam widelcem, by powstała masa - mogą poozstać kawałki.
Drobno posiekaną cebulę smażę do zeszklenai, dodaję (bez tłuszczu) do soczewicy, razem ze startymi na tarce z grubymi oczkami: marchewką i selerem. Dodaję też przeciśnięty przez praskę czosnek, oraz jajko i przyprawy. Dokładnie, najlepiej dłonią, wyrabiam masę, po czym dodaję bułkę tartą i jeszcze raz wszystko mieszam.
Formuję kulki, któe potem spłaszczam, nadając im kształt owalnych kotletów (grubość niecały centymetr).
Każdy kotlet panieruję w rozbełtanym jajku i bułce tartej.
Smażę na rumiano z obu stron.
2 komentarze:
Czy można piec te kotlety w piekarniku?
Tak, oczywiście, bez problemu powinny się upiec.
Prześlij komentarz