Szukaj na blogu

Kruche ślimaki z kapustą i grzybami

Można je podać zamiast tradycyjnych pasztecików do barszczu.  


Składniki na ok. 25 sztuk:

Ciasto:

250 g mąki pszennej

1/4 łyżeczki proszku do pieczenia

2 żółtka

2 pełne łyżki gęstej śmietany 18%

70 g zimnego masła

duża szczypta soli

szczypta cukru

Farsz: 

200 g kiszonej kapusty

15 g suszonych grzybów leśnych 

1 niewielka cebula

2 małe liście laurowe

3 łyżki oleju

sól i pieprz do smaku

Przygotowanie:

Zaczynam od farszu:

(można go przygotować nawet kilka dni wcześniej) 

Grzyby przekładam do miseczki i zalewam gorącą wodą (powinna je zakrywać), przykrywam i odstawiam na pół godziny. 

Odsączam (zostawiam wodę) i drobniutko siekam. 

Kapustę o ile jest mocno kwaśna, odsączam i drobno siekam, przekładam do garnka, dolewam wodę po moczeniu grzybów, dodaję posiekane grzyby, liście laurowe oraz pół łyżeczki soli. 

Przykrywam garnek i gotuję na średnim ogniu. 

W międzyczasie obieram i  drobno kroję cebulę, podsmażam ją do zeszklenia na oleju; podsmażoną dodaję do kapusty. 

Duszę wszystko aż kapusta będzie miękka - około godziny. 

Zdejmuję pokrywkę i mieszając gotuję wszystko jeszcze ok. 15 minut, by dobrze odparowała woda. 

Doprawiam do smaku solą i pieprzem (ewentualnie cukrem).

Po wystygnięciu farsz można przepuścić przez maszynkę do mielenia (ja wolę, kiedy są wyczuwalne kawałki kapusty i grzybów).

Ciasto:

Mąkę przesypuję do miski, dodaję żółtka, sól, cukier, proszek do pieczenia, masło starte na grubej tarce i śmietanę.

Zagniatam dłonią jednolite ciasto (wymaga to chwili).


Ciasto dzielę na dwie części, po kolei rozwałkowuję na cieniutki (2 mm) prostokąt mniej więcej wielkości 15 na 25 cm.

Na ciasto wykładam cienką warstwą farsz, zostawiając wolne miejsce z boków.

Zwijam w rulon wzdłuż dłuższego boku, miejsce połączenia zwilżam wodą i dociskam.

Kroję ostrym nożem na plastry grubości ok. 1 cm.

Tak przygotowane ślimaki układam na blasze wyłożonej papierem.

Blachę wstawiam do piekarnika nagrzanego do 180 stopni C na ok. 25-30 minut - ciasto ma się wyraźnie zarumienić.

Podaję na zimno. 






Brak komentarzy:

Copyright © 2016 sio-smutki-od-kuchni , Blogger