Jakuckie naleśniki z mozzarellą
Nie publikowałam nic na blogu przez ostatnie 2 miesiące, ale oczywiście gotowałam, no i mam jeszcze kilka przepisów, które chciałabym pokazać. Przepis na te placuszki, a poprawnie - naleśniki, bo tak się oryginalnie nazywają, pochodzi z zimowej, mroźnej Jakucji, gdzie temperatury wtedy spadają nawet poniżej - 60 °C! Mój pomysł to dodanie mozzarelli, przez co nabierają głębszego smaku. Są naprawdę dobre, polecam je nawet kiedy jest cieplej, zwłaszcza na śniadanie, które z zasady powinno być sycące.
Składniki (porcja na 2-4 osoby):
2 szklanki mąki pszennej
1 średniej wielkości jajko
1 szklanka wody
1 szklanka mleka, najlepiej tłustego
2 łyżeczki cukru
1 łyżeczka soli
tarta mozzarella, ok. 5 łyżek
olej (spora ilość)
Przygotowanie:
Mąkę, jajko, mleko, wodę, sól i cukier mieszam (najlepiej trzepaczką) do uzyskania gładkiego ciasta o konsystencji gęstej śmietany.
Ciasto odstawiam na 15 minut.
Na głębokiej patelni dość mocno rozgrzewam olej do smażenia (ok. 1 cm głębokości).
Wylewam łyżką okrągłe placuszki, zachowując odległość, bo rosną.
Od razu posypuję z góry tartą mozzarellą.
Smażę na rumiano z obu stron, po usmażeniu na chwilę przekłądam na papier, by odsączyć nadmiar tłuszczu.
Od razu podaję.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz