Szukaj na blogu

Pęczak z pieczarkami i kolorową papryką

Zaplanowałam na dziś, jak zwykle kiedy mam wolną chwilę, kilka posiłków, które zazwyczaj w takich wypadkach na gorąco zamykam w słoikach, i wykorzystujemy je potem przez kilka kolejnych dni. Tak więc zrobiłam: duszoną cebulę z makiem i czosnkiem (wspaniale smakuje podana do smażonych mięs); zupę z pieczarami i kluskami z kurczaka; i tę pyszną kaszę - pęczak jęczmienny, z jędrną, kolorową papryką i pieczarkami, doprawiony czosnkiem i kuminem - niebo w gębie! to idealna potrawa "słoikowa" czy jak kto woli, "pudełkowa" - do pracy na szybki obiad jak znalazł.

W moich dzisiejszych daniach przeważają warzywa, i jak to przy ich obróbce, po oczyszczeniu i obraniu pozostaje sporo resztek. Przy segregacji odpadów, którą robi chyba każda/ każdy z nas, cudownym rozwiązaniem i genialnym pomocnikiem jest specjalny pojemnik na odpadki kuchenne, mini kosz Brabantia - spójrz na kilka zdjęć niżej. Jak napisałam, mój jest niewielki, przez co wygodny w użytkowaniu, można go bez problemu postawić na blacie i bezpośrednio do niego obierać warzywa i owoce. Pojemnik, jak wszystkie produkty znanej i cenionej na świecie holenderskiej marki Brabantia  https://www.garneczki.pl/marka/brabantia, jest wykonany z najwyższej jakości materiałów. Jest solidny, ma zdejmowaną pokrywkę która po nałożeniu szczelnie skrywa zawartość i zapachy; do tego wygodną rączkę - łatwo go ponieść, przenieść, odstawić. Poza tym może być myty w zmywarce.

Zanim zaczęłam go używać zastanawiałam się, na ile będzie przydatny, bo przecież resztki można wyrzucić od razu do kosza, ale stwierdziłam, że to naprawdę bardzo wygodnie i poręczne rozwiązanie. Do pojemniczka można wrzucać odpadki kuchenne (obierki warzyw i owoców, skorupki jajek, fusy po kawie i herbacie) nadające się na domowy kompost lub do pojemnika na bioodpady - wtedy łatwo oddzielamy takie resztki od odpadów zmieszanych.

Możesz go kupić w sklepie Garneczki.pl





Składniki (porcja na 2 osoby)
0,5 szklanki pęczaku jęczmiennego
1 szklanka wody
1 średniej wielkości cebula
2 ząbki czosnku
12-15 niewielkich pieczarek
1 mała zielona papryka
1 mała czerwona papryka
4 łyżki oleju 
1 łyżeczka masła
do smaku: sól, pieprz, mielony kumin
Przygotowanie:
Zagotowuję wodę z dużą szczyptą soli, wrzucam kaszę, przykrywam i na małym ogniu gotuję aż woda całkowicie wsiąknie w kaszę, a ta zmięknie (ok. 20 minut). Pod koniec gotowania dodaję masło. 
W międzyczasie: obieram cebulę i kroję w niewielką kostkę; z papryk wycinam gniazda nasienne, po czym obie papryki kroję na cienkie paseczki. Każdą z oczyszczonych pieczarek kroję na 2-3 plasterki. 
Na patelni rozgrzewam 2 łyżki oleju, wrzucam pokrojoną cebulę, oprószam ją solą. Podsmażam, mieszając, do zeszklenia. Dodaję posiekany czosnek, smażę jeszcze 2,3 minuty; przekładam do ugotowanej kaszy. Na patelnię wrzucam pokrojone papryki (nie dolewam oleju) i mieszając na dość mocnym ogniu smażę kilka minut, po czym również przekładam do kaszy. Pozostały olej wlewam na patelnię, mocno go rozgrzewam, wrzucam pieczarki, oprószam je solą. Szybko smażę do dość mocnego zarumienienia. Dodaję do pozostałych składników.
Wszystko mieszam, doprawiam do smaku solą, pieprzem i mielonym kuminem.
Podaję na gorąco.



Brak komentarzy:

Copyright © 2016 sio-smutki-od-kuchni , Blogger