Babka z ziemniaków i cukinii z serem
Pierwszy raz upiekłam taką babkę ok. 2 miesięcy temu, kiedy to zostałam obdarzona pokaźną ilością cukinii i szukałam na nią różnych sposobów. Okazała się wyjątkowo smaczna, i wracam do niej już trzeci raz. Przygotowałam ją z tartych, surowych ziemniaków i cukinii, dodałam trochę wędliny i sporo żółtego sera. Wędlina nie jest konieczna - jeśli nie jesz mięsa, po prostu ją pomiń.
Bardzo dobrze smakuje tuż po upieczeniu, ale jeszcze lepsza jest odgrzewana, zwłaszcza pkrojona na plastry i podsmażona na rumiano na patelni. Można ją jeść solo, z dodatkiem surówki, można ją też podawać z sosem zamiast ziemniaków, albo jako treściwy dodatek do zup.
Składniki (możesz zrobić większą lub mniejszą babkę, zachowując proporcje):
400 g cukinii (jeśli masz starszy okaz, przed zważeniem usuń pestki, skórkę zostaw)
300 g obranych ziemniaków
1 średnia cebula
70-100 g wędzonego boczku, lub innej wędliny - możesz wykorzystać szynkę lub kiełbasę
70-80 g startego żółtego sera
3 ząbki czosnku
2 jajka
3 czubate łyżki mąki pszennej
1 czubata łyżka majeranku
do smaku: sól i pieprz
kilka łyżek oleju do smażenia
Dodatkowo:
tłuszcz (masło lub olej) do posmarowania formy
bułka tarta do posypania formy
Przygotowanie:
Boczek i cebulę kroję drobno, i podsmażam na niewielkiej ilości oleju do zeszklenia cebuli.
Ziemniaki ścieram do dużej miski na tarce z grubymi oczkami.
Ścieram również cukinię - razem ze skórką, ale bez pestek (chyba że masz młodą cukinię, w której pestki są malutkie). Cukinii nie odciskam!
Startą dodaję do ziemniaków.
Do startych warzyw dodaję cebulę z boczkiem, oraz jajka, przeciśnięty przez praskę czosnek, tarty ser i przyprawy do smaku. Masa powinna być doprawiona mocno, jednak pamiętaj, że zarówno boczek, jak i ser są już posolone.
Do wymieszanej masy wbijam jajka i jeszcze raz dokładnie mieszam.
Formę do pieczenia (wykorzystałam podłużną formę, ale może być dowolna) dokładnie smaruję tłuszczem, i posypuję bułką tartą.
Wykładam masę i ją wyrównuję.
Formę wstawiam do piekarnika nagrzanego do 190 stopni C (góra-dół, środkowy poziom piekarnika, bez termoobiegu) na 70-80 minut.
Podaję na gorąco tuż po upieczeniu, albo po podgrzaniu np. na patelni.
2 komentarze:
Zrobiłam babkę na próbę, żeby mieć pewność, że na Święta się uda, niestety, kompletnie nie wyszła, nie ma nic wspólnego z babką ze zdjęcia, chociaż robiłam dokładnie wg przepisu :(
Przykro mi, że babka nie wyszła. NIe jestem w stanie powiedzieć, dlaczego. Sama robiłam ją kilkukrotnie, za każdym razem wyszła tak samo pyszna. Wiem, że robiło ją też kilku z czytelników bloga, i również ją chwalili. Może warto spróbować jeszcze raz?
Prześlij komentarz