Szukaj na blogu

Leszcz pieczony z jabłkiem i marchewką

Moim częstym sposobem na przygotowanie ryby jest jej pieczenie. Przyznam, że w dużej mierze z wygody, bo choć ryby lubimy bardzo, to jak pewnie wiele osób nie lubię jej smażyć. 

                

Składniki:
świeży leszcz (u mnie połowa, waga ok. 1 kg)
Przyprawy:
sól
świeżo mielony czarny pieprz
zioła prowansalskie
curry
mielony kumin
Dodatkowo:
3-4 łyżki oleju
1 pełna łyżka masła
1 jabłko
2 marchewki
skórka otarta z 1 cytryny
świeży koperek
Przygotowanie:
Rybę myję i dokładnie suszę, po czym nacieram mieszanką przypraw. Na dno naczynia do pieczenia wlewam olej i wkładam połowę masła, układam rybę, a dookoła pokrojone w grube plastry jabłko. Wszystko oprószam skórką z cytryny i układam dodatkowo gałązki świeżego kopru. Umyte i obrane marchewki kroję wzdłuż w cieniutkie plastry (obieraczką do warzyw), układam dodatkowo na rybie. Wszystko oprószam pieprzem, układam pozostałe masło. Przykrywam folią aluminiową. Naczynie wstawiam do piekarnika nagrzanego do 180 stopni C. i piekę 30 minut pod folią, po czym zdejmuję folię i piekę jeszcze 25-30 minut.


                

Brak komentarzy:

Copyright © 2016 sio-smutki-od-kuchni , Blogger