Szukaj na blogu

Kolorowa warzywna zapiekanka

Lubię takie dni, kiedy nic nie trzeba i nic człowieka nie goni, tylko niestety jakoś ich za mało. A to takie człowiekowi potrzebne... No nic, cieszę się z tego, że dziś właśnie jest taki dzień. Bez pośpiechu mogę zrobić coś w kuchni, coś wymagającego trochę więcej czasu niż zwykle - jak ta zapiekanka warzywna z efektem wow 🥰😍

Choć w sumie co do czasu to wcale nie jest taka wymagająca, zwłaszcza jeśli co nieco przygotuje się na przykład dzień wcześniej. Chciałam, żeby była pełna barw i smaku, więc zadbałam o kolory, a każdą masę wyraziście doprawiłam.

Piekłam ją w keksówce o wymiarach 8 na 15 cm.



Masa ziemniaczana:

400 g ugotowanych w osolonej wodzie ziemniaków

1 średnia cebulka + olej do smażenia

posiekany koperek wg uznania

1 żółtko

1 pełna łyżka mąki pszennej

1 łyżeczka mąki ziemniaczanej 

kilka łyżek kukurydzy z puszki, dokładnie odsączonej

dodałam też dla koloru 1 płaską łyżeczkę kurkumy

sól i pieprz do smaku

Masa brokułowa:

350 g ugotowanych w osolonej wodzie różyczek brokuła

2 ząbki czosnku, przeciśnięte przez praskę

1 żółtko

1 łyżeczka gęstej śmietany 18%

1 pełna łyżka mąki pszennej

do smaku: sól i pieprz, mielona gałka muszkatołowa 

Masa marchewkowa:

300 ugotowanej w osolonej wodzie marchewki 

1 przeciśnięty przez praskę ząbek czosnku

1 płaska łyżeczka curry

1 łyżeczka gęstej śmietany 18% 

1 żółtko

2 łyżki mąki pszennej

sól i pieprz do smaku

Dodatkowo:

papier do wyłożenia foremki

Przygotowanie:

Wszystkie warzywa gotuję do miękkości w osolonej wodzie (ugotowałam je dla pewności oddzielnie, bo gotują się w różnym czasie).

Masa ziemniaczana:

Jeszcze gorące ziemniaki przeciskam przez praskę lub dokładnie duszę widelcem.

Gdy ziemniaki stygną, drobniutko kroję cebulę i podsmażam ją do lekkiego zezłocenia na małej ilości oleju, po usmażeniu odsączoną z tłuszczu przekładam do ziemniaków.

Dodaję żółtko i posiekany koperek, dokładnie wszystko mieszam, doprawiam do smaku. 

Na końcu dodaję obie mąki, mieszam tylko do połączenia (nie za długo, bo masa zacznie robić się rzadka) i dosypuję kukurydzę, jeszcze raz mieszam.

Masa brokułowa:

Ugotowane różyczki dokładnie duszę widelcem.

Dodaję czosnek, śmietanę i żółtko, mieszam.

Doprawiam do smaku gałką muszkatołową, solą i pieprzem.

Na końcu dodaję mąkę, mieszam.

Masa marchewkowa:

Ugotowaną marchewkścieram na najdrobniejszej tarce.

Dodaję do niej śmietanę, żółtko i czosnek, doprawiam do smaku curry, solą i pieprzem.

Dodaję mąkę i dokładnie mieszam.

Złożenie i pieczenie:

Foremkę wykładam papierem, zarówno dno jak boki.

Wykładam po kolei łyżeczką, porcje mas, zaczynając od jednego rogu foremki (trzymam ją opartą na jednym z rogów).

Staram się wykładać masy równo, tworząc paski.

Wypełniam w ten sposób całą foremkę, po czym wstawiam ją do piekarnika nagrzanego do 190 stopni C.

Piekę ok. godziny, do zezłocenia.

Wyjmuję zapiekankę z piekarnika i zostawiam na 10 minut do przestygnięcia.

Aby ją ładnie wyjąć, kładę na foremce deskę do krojenia, i odwracam, a potem ostrożnie zdejmuję papier.

Kroję w grube plastry.

Efekt będzie większy, jeśli kroi się ją po skosie. 

Najlepiej kroi się kiedy wystygnie z 20 minut. Pozostaje ciepła, więc nadaje się do jedzenia, lub można ją dodatkowo podgrzać.




1 komentarz:

Marcepanowy Kącik pisze...

Bardzo efektownie wygląda.

Copyright © 2016 sio-smutki-od-kuchni , Blogger