Szukaj na blogu

Karkówka w warzywach (prawie po grecku)

Karkówka w warzywach (prawie po grecku)

Wszystko zaczęło się od tego, że przywiozłam od Rodziców sporo marchewki, pietruszki i selera. Zastanawiałam się, co sobie z nich ugotuję i przypomniała mi się ryba po grecku, którą bardzo lubię. Jednak w lodówce czekał ładny kawałek karkówki, stąd pomysł, by zamiast ryby po grecku zrobić karkówkę. Ostatecznie wyszło inaczej, bo w warzywach nie ma pomidorów, za to wykorzystałam sos po ostatnim pieczeniu boczku. 
Mięso jest rewelacyjne, bardzo kruche i delikatne, a tak przygotowane warzywa uwielbiam, więc dla mnie całe danie jest po prostu wyśmienite.




Składniki:
4-5 marchewek
3 pietruszki
kawałek selera
2 spore cebule
1 duży ząbek czosnku
kilka plastrów karkówki wieprzowej
1/3 szklanki sosu z pieczenia boczku (wszystko co zostało na blaszce zalałam wodą i tym sposobem powstał pyszny sos)
1 łyżeczka mąki pszennej 
sól, pieprz do smaku
Przygotowanie:
Warzywa myję, obieram i kroję w równą kostkę. 
Najpierw na oleju smażę do zeszklenia cebulę, potem dorzucam pozostałe warzywa, z wyjątkiem czosnku (smażyłam od razy w garnku z grubym dnem, w którym ostatecznie całość potrawy się dusiła), przykrywam i smażę na małym ogniu ok. 15 minut, mieszając.
Plastry mięsa lekko oprószam solą i pieprzem, a także odrobiną mąki. 
Obsmażam je na patelni, na rumiano z obu stron na niewielkiej ilości oleju. 
Przekładam mięso do garnka, na jego dno - warzywa przekładam na mięso. 
Pozostałości po smażeniu mięsa zalewam odrobiną wody i dokładnie zbieram z patelni, płyn przelewam do garnka. 
Dodaję też sos z pieczenia (jeśli go nie macie, wystarczy troszkę więcej wody), wstępnie doprawiam całość solą i pieprzem. 
Duszę pod pokrywką ok. 30 minut, od czasu do czasu mieszając. 
Dodaję posiekany czosnek, ewentualnie uzupełniam wodę. 
Mięso powinno być miękkie i kruche. 
Na koniec doprawiam do smaku.




Warsztaty Kuchni Lidla - "Kuchnia polska"

Warsztaty Kuchni Lidla - "Kuchnia polska"

Podczas mojej półtoratygodniowej nieobecności w domu zaliczyłam dwa niezwykle dla mnie ważne i inspirujące spotkania, a właściwie warsztaty. 
Zacznę od tych drugich - warsztatów organizowanych przez Lidl Polska, w studio Cook Up w Warszawie. Tematem przewodnim była kuchnia polska, a prowadzącym - no któż by, skoro taki temat, jak nie Karol Okrasa? 

Swojski klimat, tradycyjne dla naszej kuchni potrawy, wielu pasjonatów kuchni - niektórzy dobrze już znajomi. Bardzo lubię tę atmosferę, kiedy w kuchni tyle się dzieje, jak w wielkim bulgocącym garze :) Takie wspólne gotowanie ma w sobie coś niezwykłego i daje mnóstwo energii.

Sprawdzaliśmy czy na pewno dobre i ciekawe są przepisy, które  Karol wraz z przyjaciółmi zamieścili w nowej książce "Kuchnia polska według Karola Okrasy";) Podzieleni na grupy wzięliśmy na warsztat m.in. grzybową zupę z podgrzybków na zakwasie z pieczonym dorszem, kilka rodzajów tatarów (z wołowiny, z jelenia, z ryb) i pyszne placuszki z gotowanych ziemniaków w różnych wersjach. Potwierdzam, że wszystko wyszło i bardzo smakowało, więc książkę można brać w ciemno :)
Mistrz Okrasa również nie próżnował - specjalnie dla nas przygotował polędwicę wołową z salsą z papryki, orzeszków piniowych i rukoli, była też pieczona kaczka z sosem z czekoladą; i trochę pokazów z ogniem :) W dwóch słowach: bardzo inspirująco!

Postaram się lada dzień podzielić z Wami na blogu przepisem na tę pyszną zupę, i pokażę Wam jeszcze jedną ciekawostkę związaną z ogniem i dymem:)

A oto krótka fotorelacja:

Na potwierdzenie, jak było fajnie, moja zadowolona mina. Choć patrząc na minę Karola, chyba również cieszył się, że przyjechaliśmy :)



Książka,  o której wyżej mowa:




Polędwica i kaczka!

                             


                             


Nieoceniona wartość to fakt, że na warsztatach spotykam znajomych :)


Serdecznie dziękuję Lidl Polska za zaproszenie!

Okrągłe krokiety z boczkiem, jabłkiem, rukolą i mozzarellą

Okrągłe krokiety z boczkiem, jabłkiem, rukolą i mozzarellą

Da się zrobić okrągłe krokiety? Da się - dziś je wymyśliłam :) Sposób zawijania jest na zdjęciach niżej. Wyglądają całkiem inaczej niż tradycyjne, a że nadziałam je też dość nietypowym farszem, to powstała całkiem nowa i ciekawa potrawa.
Oczywiście możecie w ten sposób przygotować krokiety z tradycyjnym, Waszym ulubionym farszem.






                            


Składniki na 4 -5 sztuk:
Farsz
200 g. wędzonego boczku, ugotowanego do miękkości (gotowałam go w zupie)
3 jabłka, dość słodkie
1 czerwona cebula
1 ząbek czosnku
duża garść świeżej rukoli
do smaku: majeranek, sól, pieprz
3 łyżki tartej mozzarelli
1 łyżeczka oleju
Ciasto naleśnikowe:
6 łyżek mąki pszennej
1 duże jajko
szczypta soli
3 łyżki oleju
ok. 1,5 szklanki lekko gazowanej wody mineralnej
Dodatkowo:
olej do smażenia
bułka tarta
1 lub 2 jajka 
Przygotowanie:
Ciasto: wszystkie składniki mieszam by powstało gładkie, lejące się ciasto. Odstawiam ciasto na czas przygotowywania farszu.
Farsz: boczek przepuszczam przez maszynkę lub blenduję. Obrane jabłka ścieram na grubej tarce, cebulę siekam drobniutko i razem przesmażam je kilka minut na oleju. Do lekko podsmażonych dodaję zmielony boczek i przeciśnięty przez praskę czosnek, doprawiam farsz do smaku solą, pieprzem i majerankiem. Jeszcze chwilę razem podgrzewam, po czym odstawiam do przestudzenia.Na końcu dodaję posiekaną rukolą i tartą mozzarellę, mieszam dokładnie.
Smażę cienkie naleśniki (patelnia średnicy 22 cm). Na każdy wykładam część farszu, po czym zawijam jak na zdjęciu, tworząc okrągłe pakieciki. Na czas przygotowywania każdy spięłam wykałaczką, by się lepiej trzymały. Każdy panieruję w jajku i bułce (wykałaczki wcześniej usuwam) i od razu smażę na rumiano z obu stron. Po usmażeniu na chwilę przekładam na papier, by odsączyć nadmiar tłuszczu. Podaję na gorąco, z czystymi zupami, lub z surówką.


                            

                            

                            


Boczek w musztardzie (pieczony)

Boczek w musztardzie (pieczony)

Jadłam ostatnio u Rodziców pieczony boczek, i tak mi posmakował, że od razu po powrocie do domu upiekłam kawałek dla nas. Doprawiłam go marynatą na bazie musztardy, która sprawiła że boczek ma piękną, brązową otoczkę, i oczywiście nadała całości wyjątkowego smaku.  



Składniki:
650 g. surowego boczku wieprzowego ze skórą
marynata:
1 łyżeczka cukru
2 płaskie łyżeczki soli 
2 łyżeczki suszonego majeranku
2 łyżeczki słodkiej mielonej papryki
3 łyżeczki musztardy sarepskiej
Przygotowanie:
Mieszam wszystkie składniki marynaty i dokładnie smaruję nią boczek z każdej strony. Zawijam mięso ściśle w folię aluminiową i odkładam na 12 do 24 godzin do lodówki. Piekę (w folii) przez 2 godziny w temperaturze 150 stopni C., następnie zdejmuję folię i piekę jeszcze do zrumieniania w 180 stopniach. Kroję po całkowitym przestygnięciu, najlepiej w lodówce.



Sałatka jarzynowa z kolendrą i czosnkiem

Sałatka jarzynowa z kolendrą i czosnkiem

Bardzo lubię sałatki jarzynowe, i jeśli tylko o nich pamiętam, chętnie przygotowuję różne ich wersje. Dzisiejsza, bez majonezu, za to z sosem z oliwy i czosnku, jest smaczna i wyrazista.




Składniki:
5 średniej wielkości ziemniaków, ugotowanych
1 duża czerwona cebula
2-3 ogórki kiszone
kilka kawałków marynowanej papryki
1 puszka białej, drobnej fasolki
1 łyżeczka posiekanej kolendra (lub natka pietruszki)
sól, pieprz do smaku
Sos:
5 łyżek oliwy
1 ząbek czosnku
2 łyżki wody mineralnej
1 łyżeczka soku z cytryny
szczypta cukru
duża szczypta soli
szczypta pieprzu
Przygotowanie:
Fasolkę lekko odsączam (pozostawiam troszkę zalewy). Ogórki, paprykę i czerwoną cebulę kroję w bardzo drobno kostkę, ziemniaki troszkę grubiej. Do miski przekładam połowę pokrojonych ziemniaków, dodaję czosnek i kilka łyżek zalewy z fasolki, mieszam dokładnie. Oprószam ziemniaki solą i pieprzem, wykładam posiekane ogórki, paprykę i cebulę. Znów lekko solę warzywa, i wykładam na górę resztę ziemniaków. Sałatkę posypuję posiekaną kolendrą, polewam sosem: szczyptę soli i cukru rozpuszczam w wodzie, dodaję sok z cytryny i przeciśnięty przez praskę czosnek, a na końcu oliwę. Mieszam sałatkę i odstawiam na godzinę do lodówki.



"Mikołajek i słodkie przekąski. Łatwe przepisy do gotowania z dzieckiem" - recenzja

"Mikołajek i słodkie przekąski. Łatwe przepisy do gotowania z dzieckiem" - recenzja

Muszę przyznać, że z uśmiechem przyjęłam propozycję zrecenzowania tej książki :) Od razu wiedziałam, że mam ku temu co najmniej trzy powody. Pierwszy powód jest oczywisty i nawet banalny: skoro to książka o słodkościach, wiedziałam że mi się spodoba. Drugi powód ma oczy i twarz mojego Męża - bo nikt inny, tylko On właśnie ma ogromny sentyment do przygód Mikołajka, a tym samym mamy na półce całą serię Mikołajkowych książek. Trzeci powód z kolei: pomyślałam, że zbliża się czas prezentów i być może opowiadając o tej książce, ułatwię komuś z Was decyzję o jej zakupie. Gdybym ja, jako dziecko, dostała taką książkę, na pewno odkryłabym w sobie miłość do gotowania dużo, dużo wcześniej :)



Książka "Mikołajek i słodkie przekąski. Łatwe przepisy do gotowania z dzieckiem" została wydana nakładem Wydawnictwa Znak Emotikon, które specjalizuje się w literaturze dla dzieci. Autorem jest genialny francuski kucharz Alain Ducasse, wielokrotny zdobywca gwiazdek Michelina. Jego restauracje są w wielu miejscach na świecie, i skoro najsłynniejszy kucharz Francji podjął się stworzenia tych przepisów, bez wątpienia tej książce można zaufać.

Zgodnie z rytmem dziecięcego dnia w książce znajdziemy przepisy na smakowite śniadania, na coś pysznego na przerwie w szkole, i na słodkie podwieczorki. Są w niej też szybkie i łatwe pomysły na słodkości urodzinowe i świąteczne - a wszystkie przepisy są opracowane tak, by dzieci z małą pomocą rodziców poczuły się w kuchni jak prawdziwi szefowie ;)







Oprócz łatwych i smacznych przepisów książka cieszy pięknymi zdjęciami; a rysunki, krótkie i zabawne historyjki- tak dobrze znane miłośnikom Mikołajka, sprawią że poczujemy się jak w Jego świecie.



Serdecznie polecam Wam tę propozycję. Nie tylko Wasze dzieci, ale i Wy będziecie się z Nimi bardzo dobrze bawić :)

Nie omieszkałam sprawdzić chociaż jednego przepisu - jeszcze dziś pokażę Wam, jak upiec wspaniałe i bardzo łatwe palmiery.
Ryba duszona z cebulą

Ryba duszona z cebulą

Łatwy sposób na rybę - przygotowałam w ten sposób leszcza, ale podejrzewam, że każda ryba, czy to słodkowodna, czy morska, będzie równie smaczna.


Składniki:
ok. 1 kg ryby (może też być w kawałkach lub filetach)
3 duże cebule
1 ząbek czosnku
pół łyżeczki słodkiej mielonej papryki
szczypta cukru
sól, pieprz do smaku
1 łyżka mąki pszennej
3-4 łyżki oleju
1 łyżka masła klarowanego
ok. 1/3 szklanki wody
szczypta suszonego tymianku
Przygotowanie:
Rybę oprószam solą i pieprzem, delikatnie panieruję w mące i krótko obsmażam na oleju- ma się lekko zarumienić. Przekładam podsmażoną do rondla, dolewam wodę i dodaję masło klarowane, podgrzewam pod przykryciem na małym ogniu. Na olej pozostały po smażeniu wrzucam posiekaną w kostkę lub piórka cebulę. Smażę ją do zeszklenia, razem z posiekanym czosnkiem, tymiankiem i słodką mieloną papryką. Podsmażoną cebulę przekładam do rondla z rybą, duszę jeszcze ok. 10 minut, delikatnie mieszając. Doprawiam sos do smaku.

                              


Brukselka z patelni

Brukselka z patelni

W ten sposób robi ją moja Mama, a sposób to tak banalnie prosty, że chyba łatwiej się nie da. Brukselka jest naprawdę pyszna. Można oczywiście jeszcze ją doprawić - choćby czosnkiem, czy posiekanym koperkiem.




Składniki:
0,5 kg brukselki
1 łyżka masła klarowanego
1 łyżeczka masła
szczypta cukru
sól, pieprz do smaku
Przygotowanie:
Myję brukselkę i obieram z pożółkłych lub suchych listków. Przekładam ją na głęboką patelnię z rozpuszczonym masłem klarowanym, dodaję szczyptę cukru, oprószam lekko solą. Dokładnie mieszam i pod przykryciem duszę ok. 30 minut, na małym ogniu, mieszając od czasu do czasu. Gdy kapusta jest już miękka, dodaję masło i doprawiam do smaku solą i pieprzem. Podaję na gorąco.





Czerwona kapusta na ciepło - 3 sposoby na pyszny dodatek do obiadu

Czerwona kapusta na ciepło - 3 sposoby na pyszny dodatek do obiadu

Bardzo lubię ją w surówkach, ale chyba jeszcze bardziej lubię ja na ciepło. To bardzo wdzięczne warzywo, które moim zdaniem idealnie łączy się ze smakami owoców. Zapraszam na moje trzy propozycje podania czerwonej kapusty na ciepło.

Po kliknięciu na nazwę zostaniecie przeniesieni na stronę z przepisem.

Zasmażana czerwona kapusta (z jabłkiem i tymiankiem)


Czerwona kapusta na ciepło, zasmażana z żurawiną i miodem



Duszona czerwona kapusta (z sokiem pomarańczowym)



Copyright © 2016 sio-smutki-od-kuchni , Blogger