Szukaj na blogu

Rolada z karkówki z chorizo

   Efekt zaskoczył mnie samą - gdy pokroiłam tę roladkę musiałam się powstrzymać przed zjedzeniem połowy od razu - ma być na obiad :) Niezwykle pyszna rzecz, rozpływa się w ustach, jest do tego stopnia mięciutka, że trzeba ją bardzo delikatnie kroić. Chorizo nadaje bardzo fajnego, charakterystycznego smaku. Warzywa są pikantno- słodkie, świetny dodatek.
  Po raz pierwszy miałam okazję sprawdzić, jak działa nowe urządzenie firmy Russel Hobbs - Mini "Ball" Chopper w kilka sekund posiekało mi doskonale cebulę i chorizo. Genialne urządzenie! - zważywszy już choćby na fakt, że w takim razie już nigdy nie zapłaczę nad żadną cebulą ;) Poza tym po prostu jest ładne - popatrzcie: to taka kulka, którą możemy w trakcie pracy urządzenia odpowiednio obracać, by wszystko się ładnie rozdrobniło. Bardzo, bardzo fajna pomoc w kuchni. Jeszcze raz dziękuję za wspaniały prezent!




Składniki:
2-3 duże kotlety karkowe lub 1 duży plaster
1 cebula
ok. 10 cm. kiełbasy chorizo
sól, pieprz
2 łyżki oleju
3 marchewki
jasna część niewielkiego pora
2 ząbki czosnku
Przygotowanie:
  Kotlety (lub cały plaster) rozbijam tłuczkiem na grubość ok. 1,5 cm, układam je tak, by na siebie zachodziły i utworzyły jeden duży plaster. Oprószam mięso solą i pieprzem. Układam posiekane: cebulę i kiełbasę chorizo, po czym zwijam mięso w roladę (wzdłuż dłuższego boku), związuję lub spinam. Lekko solę ją na powierzchni. Tak przygotowaną roladę przekładam na rozgrzaną patelnię z 1 łyżką oleju i podsmażam z każdej strony na rumiano. Na dno naczynia do zapiekania wlewam łyżkę oleju, wsypuję grubo posiekane marchewki i pora, dodaję również czosnek. Warzywa oprószam solą i pieprzem, na nich układam podrumienioną roladę, wlewam również płyn ze smażenia. Przykrywam szczelnie naczynie, wstawiam do piekarnika nagrzanego do 185 stopni na ok. 1,5 do 2 godzin - do miękkości mięsa. Po tym czasie zwiększam temperaturę do 200 stopni, odkrywam naczynie i piekę roladę jeszcze 10 minut. Upieczonej pozwalam odpocząć przez 10-15 minut, po czym kroję ją w plastry. Podaję z ziemniakami lub kaszą, oraz razem z pieczonymi warzywami.
Przepis autorski.


                   
Trzy bzyki i zero łez :)

                   
Pięć bzyków :) - zobaczcie jak drobno posiekana jest kiełbasa chorizo

                  

                    

                    

Brak komentarzy:

Copyright © 2016 sio-smutki-od-kuchni , Blogger