Kurczak myśliwego (filet)
Dzisiejszy obiad bardzo mi posmakował, zwłaszcza podany z pęczakiem. Sekret smaku tkwi w powolnym duszeniu mięsa i oczywiście w doborze przypraw.
Bardzo polecam, bo było pyszne!
Składniki:
500 g fileta z kurczaka, pokrojonego na kilka kotletów
Marynata:
0,5 łyźeczki soli
0,5 łyżeczki cukru
5 ziaren jałowca, utartych w moździerzu
5 ziaren ziela angielskiego, utartych w moździerzu
1 łyżeczka majeranku
0,5 płaskiej łyżeczki mielonego czarnego pieprzu
0,5 łyżeczki słodkiej mielonej papryki
2 ząbki czosnku, przeciśnięte przez praskę
1 łyżeczka przecieru pomidorowego
wędzony boczek w plastrach (tyle plastrów, ile kawałków kurczaka)
Dodatkowo:
2 średniej wielkości cebule
sól i pieprz do smaku
2 łyżki oleju do smażenia
Przygotowanie:
Łączę wszystkie skłądniki marynaty i dokładnie nacieram nią mięso.
Szczelnie zawinięte chowam na 24 godziny do lodówki.
Przed smażeniem każdy kawałek kurczaka owijam plastrem wędzonego boczku.
Rozgrzewam olej na patelni, obsmażam mięso z obu stron na rumiano.
Dokładam pokrojoną na grube piórka cebulę, oprószam ją lekko solą i pieprzem, zmniejszam moc palnika, przykrywam patelnię.
Duszę wszystko na małym ogniu ok. 40-35 minut, przewracając raz czy dwa kurczaka. Cebuli nie ma potrzeby mieszać, dzięki temu pozostanie w kawałkach.
Uduszone mięso powinno być mięciutkie, a po przekrojeniu soczyste.
1 komentarz:
Udany pomysł na obiad z piersi kurczaka. Będzie powtórka
Prześlij komentarz