Golonka z indyka z kiszoną kapustą (pieczona)
Lubię golonki indycze, bo to bardzo smaczne i pożywne mięso. No i chyba jedno z najzdrowszych, bo mięso jest chude, za to pełne witamin i związków mineralnych. Pieczone z kapustą kiszoną smakują rewelacyjnie!
Składniki:
3-4 golonki indycze
500-700 g. kapusty kiszonej
2 duże liście laurowe
kilka suszonych kapeluszy grzybów leśnych
2 średniej wielkości cebule
5 łyżek oleju
Do natarcia mięsa:
sól, pieprz, majeranek, suszony lubczyk, suszona natka pietruszki, cząber
Przygotowanie:
Mięso nacieram dzień wcześniej solą, pieprzem i ziołami. Przykrywam i zostawiam najlepiej na całą noc w lodówce.
Na dno naczynia do pieczenia wlewam olej i rozkładam pokrojoną w piórka lub plasterki cebulę. Oprószam ją solą i pieprzem, wykładam liście laurowe. Na cebulę wykładam równą warstwą kapustę kiszoną (jeśli jest bardzo kwaśna, można ją wcześniej kilkukrotnie wypłukać w zimnej wodzie) i suszone grzyby. Na kapuście układam wcześniej przyprawione golonki. Naczynie szczelnie przykrywam i wstawiam do piekarnika nagrzanego do 190 stopni C. na 2 - 2,5 godziny. Gdy mięso jest miękkie, zdejmuję przykrycie, włączam termoobieg i pozwalam się golonkom zarumienić.
Składniki:
3-4 golonki indycze
500-700 g. kapusty kiszonej
2 duże liście laurowe
kilka suszonych kapeluszy grzybów leśnych
2 średniej wielkości cebule
5 łyżek oleju
Do natarcia mięsa:
sól, pieprz, majeranek, suszony lubczyk, suszona natka pietruszki, cząber
Przygotowanie:
Mięso nacieram dzień wcześniej solą, pieprzem i ziołami. Przykrywam i zostawiam najlepiej na całą noc w lodówce.
Na dno naczynia do pieczenia wlewam olej i rozkładam pokrojoną w piórka lub plasterki cebulę. Oprószam ją solą i pieprzem, wykładam liście laurowe. Na cebulę wykładam równą warstwą kapustę kiszoną (jeśli jest bardzo kwaśna, można ją wcześniej kilkukrotnie wypłukać w zimnej wodzie) i suszone grzyby. Na kapuście układam wcześniej przyprawione golonki. Naczynie szczelnie przykrywam i wstawiam do piekarnika nagrzanego do 190 stopni C. na 2 - 2,5 godziny. Gdy mięso jest miękkie, zdejmuję przykrycie, włączam termoobieg i pozwalam się golonkom zarumienić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz