Szukaj na blogu

Klopsiki w lekkim sosie z pieczarkami

To pyszny, prosty obiadek z soczystymi klopsami, lekkim sosem z marchewką i pieczarkami. Podałam je z ryżem i surówką z kiszonej kapusty.




Składniki:

ok. 600 g mielonego mięsa z karkówki lub łopatki wieprzowej

1 cebula, średniej wielkości 

1 ząbek czosnku

1 łyżka gęstej śmiatany 18%

1 łyżka majonezu

1 czubata łyżka bułki tartej

do smaku: suszony majeranek, zioła prowansalskie, sól i pieprz

1-2 łyżki mąki pszennej do obtoczenia klopsów

olej do smażenia

Do sosu:

1 niewielka marchewka

1 mała cebula

1 ząbek czosnku

3-4 średniej wielkości pieczarki

1 łyżka drobno posiekanego koperku

3/4 szklanki gorącej wody

1 łyżeczka skrobi kukurydzianej lub ziemniaczanej

sól i pieprz do smaku

Przygotowanie:

Mięso przekładam do miski.

Obraną cebulę kroję w drobną kostkę i podsmażam na 2 łyżkach oleju do zeszklenia.

Podsmażoną przekładam razem z tłuszczem do mięsa, dodaję przecieśniey przez praskę czosnek, śmietanę, majonez i dokładnie mieszam.

Dodaję bułkę tartą i jeszcze raz mieszam.

Doprawiam masę ziołami, solą i pieprzem.

Formuję kulki wielkości małęj mandarynki, każdą obtaczam w mące, lekko spłaszczam i smażę na rumiano z obu stron na średnio rozgrzanym oleju (po 2-3 minuty z każdej strony).

Usmażone klopsy zdejmuję z patelni, a na pozostały tłuszcz wrzucam pokrojoną w kostkę cebulę.

Smażę ją 3-4 minuty.

Obraną marchewkę przekrajam wzdłuż na 4, a potem kroję na plasterki.

Pokrojoną dorzucam do cebuli i smażę razem przez kilka minut.

Pieczarki kroję na pół, a potem na plasterki - również dorzucam na patelnię i smażę przez chwilę.

Dolewam wodę i z powrotem wkłądam klopsy.

Dodaję posiekany czosnek, wstępnie doprawim sos solą i pieprzem.

Przykrywam i na mały m ogniu duszę ok. 10 minut (płynu na patelni nie będzie zbyt wiele).

Odlewam 2-3 łyżki płynu, chwilę czekam żeby przestygł i mieszam go ze skrobią, po czym zawiesinę przelewam na patelnię i wszystko mieszam.

Podgrzewam jeszcze 2-3 minuty, dodaję posiekany koperek.

Jeśli sos jest zbyt gęsty, dolewam odrobinę gorącej wody.



Brak komentarzy:

Copyright © 2016 sio-smutki-od-kuchni , Blogger