Szukaj na blogu

Makaron z fasolką szparagową, pieczarkami i jajkiem

Kilka dni temu olśniło mnie i założyłam nową grupę na fb - Obiad do 30 minut (serdecznie zapraszam wszystkich chętnych!). Pomysł, jak się okazuje, chyba się przyjmie, bo grupa się szybko rozwija. Mam nadzieję, że razem stworzymy fajne miejsce, które będzie pomocne w chwilach kryzysu, czyli braku czasu. Przyznajcie- ile razy się zdarza, że nie macie czasu na przygotowanie obiadu? Dlatego właśnie pomyślałam, żeby zebrać do kupy jak najwięcej pomysłów, z których w razie potrzeby będzie można skorzystać. 

Dziś w grupie mamy dzień makaronu - gotujemy obiad z jego użyciem, oczywiście zgodnie z założeniami wszystko ma zająć ok. pół godziny. Dla mnie to dziś idealny temat, bo w pracy spędziłam prawie 10 godzin i na samą myśl o spędzaniu kolejnych w kuchni humor mi się psuł 😉 Makaron mnie uratował - zrobiłam ekspresową potrawkę na patelni.

Tak więc zrobiłam wszystko tak:
- ugotowałam porcję makaronu, u mnie to średnio grube nitki
- podgotowałam przez ok. 15 minut fasolkę szparagową
- podsmażyłam na łyżce oleju 2 duże pieczarki pokrojone w pasterki
- do pieczarek dorzuciłam ugotowany makaron, smażyłam razem kilka minut
- dorzuciłam ugotowaną fasolkę
- wbiłam dwa jajka, doprawiłam całość solą i pieprzem
- podsmażyłam do ścięcia się jajek







Brak komentarzy:

Copyright © 2016 sio-smutki-od-kuchni , Blogger