Szukaj na blogu

Świąteczny gulasz z indyka

Jestem dumna z tego gulaszu. Ma bogaty, głęboki smak, piękny kolor i niewątpliwie wspaniale zaprezentuje się na świątecznym stole! 



W gotowaniu jak zwykle pomagały mi patelnie i noże od Zwieger

Składniki:
1 kg mięsa z fileta z piersi indyka
1 duża cebula
ok. 1 szklanki wrzątku
15 suszonych śliwek
2 garści suszonych grzybów leśnych (najlepiej 12-15 niewielkich kapeluszy)
3 duże ząbki czosnku
2 goździki
3, 4 ziarna ziela angielskiego 
3 łyżki oleju
1 pełna łyżeczka mąki pszennej
1/3 szklanki mleka do kawy (zagęszczone, 4%)
1 pełna łyżeczka ciemnego cukru (użyłam dark muscovado)
3 duże łyżki brandy
szczypta suszonego rozmarynu do smaku (ostrożnie, ma nie zdominować smaku gulaszu)
sól i pieprz do smaku
Przygotowanie:
Mięso kroję na niewielkie kawałki, oprószam solą, pieprzem i mąką. 
Obraną cebulę kroję w drobną kostkę. Na patelni rozgrzewam olej, wrzucam cebulę i podsmażam ją do lekkiego zezłocenia, po czym dokładam mięso i mieszając podsmażam przez kilka minut, aż mięso również się lekko zarumieni.
Wtedy dodaję suszone grzyby, dolewam wrzątek, dorzucam ziele angielskie, przykrywam i duszę na małym ogniu przez 10 minut.
Na mniejszą patelnię lub do rondelka wrzucam cukier, dodaję goździki, dolewam mleko i podgrzewam na mocnym ogniu do zagotowania - uwaga, trzeba je mieszać! Płyn dolewam do gulaszu. Zmniejszam ogień. 
Siekam w paseczki śliwki suszone i również dodaje do gulaszu. Także grubo posiekany czosnek. Doprawiam wszystko wstępnie do smaku solą, pieprzem i odrobiną suszonego rozmarynu. Duszę 15-20 minut pod przykryciem. Gdy mięso i grzyby są miękkie, dolewam brandy i jeszcze chwilę duszę.
Ostatecznie doprawiam i podaję.












Brak komentarzy:

Copyright © 2016 sio-smutki-od-kuchni , Blogger