Szukaj na blogu

Szybkie serowe pączki z czekoladą

Szybkie serowe pączki z czekoladą

Ekspresowe pączusie z czekoladową nutą będą w sam raz na zakończenie karnawału!



                




Składniki na ok. 15 sztuk:

2 pełne łyżki serka z wiaderka (gęsty, niesłodzony)
1 jajko
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2 pełne łyżki cukru pudru
1 pełna łyżeczka kakao
3 - 5 pełnych łyżek mąki pszennej
kilka kropli olejku np. rumowego
1 tabliczka czekolady mlecznej
olej do smażenia
Przygotowanie:
Przekładam do miski serek i jajko, mieszam aż się połączą, dodaję cukier puder, olejek, kakao, proszek do pieczenia i 3 łyżki mąki, mieszam łyżką do połączenia. 
Na stolnicę wysypuję trochę maki, wykładam ciasto i zagniatam, podsypując mąką, aż będzie jednolite, elastyczne i miękkie. 
Rozwałkowuję ciasto na kółko o średnicy ok. 20 cm, nożem do pizzy dzielę je na trójkąty. 
Rozgrzewam olej (w garnku na wysokość ok. 5 cm), sprawdzam wrzucając kawałek ciasta czy jest gorący. 
Po kolei smażę pączki (ok 2-3 minuty z każdej strony), wyjmuję je łyżką cedzakową i przekładam na papier do odsączenia. 
Każdy pączek z jednej strony zanurzam w rozpuszczonej czekoladzie (np. w mikrofalówce, średnia moc), odkładam aż czekolada zastygnie.

            
                   

Farszynki z boczkiem

Farszynki z boczkiem

Farszynki to nic innego, jak grube placki z gotowanych ziemniaków, nadziane w zasadzie dowolnym farszem, często pieczarkowym, czy serowym. Można je podać z sosem. 

U mnie dziś farsz jest z wędzonego boczku uduszonego z cebulą, z dodatkiem czerwonej papryki. Wspaniały, bardzo smaczny, tani obiad.



Składniki:

Ciasto:

500 g świeżo ugotowanych ziemniaków

2 pełne łyżki mąki ziemniaczanej

2 pełne łyżki mąki pszennej

1 małe jajko

sól i pieprz

Farsz:

ok. 200 g dobrej jakości wędzonego boczku

1 średniej wielkości cebula

kawałek słodkiej czerwonej papryki

1 łyżka posiekanej natki pietruszki 

sól i pieprz do smaku

Dodatkowo:

olej do smażenia

Przygotowanie:

Farsz:

boczek i cebulę kroję w kostkę.

Do rondla wrzucam pokrojony boczek, smażę go ok. 10 minut do zarumienienia i wytopienia. Jeśli jest zbyt chudy, by się wytopić, można dodać odrobinę oleju.

Dodaję cebulę, mieszam, przykrywam rondelek i smażę na małym  ogniu kolejne 10 minut.

Zdejmuję z ognia, dodaję drobniutko pokrojoną paprykę i natkę pietruszki, na koniec doprawiam do smaku.

Ciasto:

Świeżo ugotowane ziemniaki przeciskam przez praskę lub przez maszynkę, odstawiam na 15 minut do przestygnięcia.

Dodaję jajko, obie mąki, oraz pieprz i sól (o ile ziemniaki nie były solone przy gotowaniu).

Szybko zagniatam elastyczne ciasto - być może trzeba będzie dodać jeszcze trochę mąki pszennej, to zależy od ziemniaków. Nie należy jednak zbyt długo zagniatać ciasta, bo będzie się robiło coraz rzadsze.

Ciasto dzielę na 6-8 porcji.

Z każdej najpierw robię kulkę (ręce warto oprószyć mąką), potem ją spłaszczam, nakładam 1-2 łyżeczki farszu, i sklejam .

Następnie formuję owalny kotlet, i każdy dość mocno spłaszczam.

Smażenie:

Przed smażeniem farszynki delikatnie oprószam mąką, nadmiar strzepuję.

Smażę na rumiano z obu stron na średnio rozgrzanym oleju.









Copyright © 2016 sio-smutki-od-kuchni , Blogger