Szukaj na blogu

Karkówka w czerwonej marynacie (w sosie, z patelni)

Dość pikantna wersja duszonej karkówki. Zamarynowana w przyprawach z dodatkiem octu balsamicznego, uduszona do miękkości z cebulą, rozpływa się w ustach. Świetnie smakuje podana z kaszą gryczaną.




Składniki na 2 porcje:
2 duże kotlety z karkówki wieprzowej
1 średniej wielkości cebula
2 małe liście laurowe
2-3 ziarna ziela angielskiego
gałązka świeżego rozmarynu
ok. 1 szklanki wody
sól i pieprz do smaku
Marynata:
1 płaska łyżeczka pieprzu cayenne
2 płaskie łyżeczki słodkiej mielonej papryki
0,5 płaskiej łyżeczki pieprzu ziołowego
0,5 płaskiej łyżeczki drobnej soli
2 ząbki czosnku, przeciśnięte przez praskę
3 łyżki oleju
2 łyżki octu balsamicznego
Dodatkowo:
3 łyżki oleju do smażenia
1 łyżeczka mąki pszennej
Przygotowanie:
Mięso rozbijam tłuczkiem pomiędzy dwoma arkuszami folii spożywczej.
Składniki marynaty dokładnie mieszam do powstania gęstej pasty, po czym nacieram nią z obu stron kotlety. Można je tak przygotowane zostawić na kilka godzin w lodówce, ale nie jest to konieczne.
Rozgrzewam olej na głębokiej patelni, układam zamarynowane mięso i podsmażam - powinno się dość mocno zarumienić, ale uwaga! nie można dopuścić do przypalenia, bo potrawa będzie gorzka. Do podsmażonych kotletów dorzucam pokrojoną w kostkę cebulę i pod przykryciem, na średnim ogniu, smażę kilka minut, by cebula się zeszkliła. Następnie dolewam wodę, dodaję ziele angielskie i liście laurowe, oraz rozmaryn. Przykrywam patelnię i na małym ogniu duszę do miękkości mięsa. W międzyczasie doprawiam sos solą. 
Gdy mięso jest miękkie odlewam do miseczki kilka łyżek płynu z patelni, i gdy przestygnie rozprowadzam w nim mąkę. Zawiesinę wlewam na patelnię i podgrzewam, mieszając, do zgęstnienia sosu.


                                   
                                   
                                   
                                   


Brak komentarzy:

Copyright © 2016 sio-smutki-od-kuchni , Blogger