Szukaj na blogu

Potrawy wigilijne 10/12: Kutia

Pochodzę z Podlasia, gdzie kutia jest jednym z 12 dań wigilijnej wieczerzy. 
Moja wersja jest dość szybka, bo używam maku z puszki, choć oczywiście w wersji oryginalnej to był mak ucierany w makutrze. Do kutii w zasadzie można dodać wszystkie bakalie, jakie się lubi, powinna być bogata i słodka, więc oczywiście ważnym składnikiem jest też naturalny miód.
Kutię należy przygotować dzień przed Wigilią, podaje się ją schłodzoną.


Składniki:
2 szklanki pszenicy na kutię
woda do gotowania (mniej więcej dwa razy więcej niż pszenicy)
1 łyżka masła 
1 puszka (800 g)masy makowej dobrej jakości
łącznie 2 szklanki bakalii: rodzynek, płatków migdałowych, posiekanych orzechów włoskich, orzechów pekan, suszonych daktyli, moreli i śliwek, kandyzowanej skórki pomarańczowej; 
skórka starta z 2 pomarańczy
miód do smaku - co najmniej 1 szklanka płynnego, naturalnego miodu
do konsystencji: przegotowana woda lub słodka śmietanka
Przygotowanie:
Pszenicę gotuję wg przepisu na opakowaniu do momentu, gdy jest miękka, ale nie rozgotowana (powinna pozostać jędrna). Pod koniec gotowania dodaję masło. Pszenicę odsączam na sicie.
Rodzynki moczę w ciepłej wodzie przez 15 minut, po czym dokładnie odsączam na sicie. 
Łączę ugotowaną (przestudzoną) pszenicę, startą skórę z pomarańczy, masę makową i bakalie, dosładzam do smaku miodem, a konsystencję reguluję wodą lub śmietanką (kutia z wodą jest trwalsza i dłużej postoi w lodówce.)

Brak komentarzy:

Copyright © 2016 sio-smutki-od-kuchni , Blogger