Potrawy wigilijne 3/12: Pierogi z kapustą i grzybami
Bywało, że przy stole na wigilijnej kolacji w mojej rodzinie zasiadało pewnie i ze dwadzieścia osób. Mam takie wspomnienia z dzieciństwa - wigilia u Dziadków, mnóstwo cioć i wujków, i do tego oczywiście cała czereda dzieci. Na kolację czekało się z utęsknieniem i burczącym brzuchem, bo post tego dnia był u nas obowiązkowy. Około siedemnastej tata stwierdzał, że czas sprawdzić, czy pojawiła się już pierwsza gwiazdka, ubieraliśmy się ciepło (to były lata, kiedy zimy były mroźne, i pełne śniegu, a niebo atramentowo czarne) i wychodziliśmy na poszukiwanie tej wyczekanej, lśniącej, srebrzystej kropeczki. Po powrocie do domu dziwiliśmy się, jak szybki musi być Mikołaj, skoro w ciągu tych kilkunastu minut zdołał przyjechać, wypakować prezenty i ułożyć je zgrabnie pod choinką :) Kolacja wigilijna zawsze była pyszna; tyle smakołyków było na stole, że nie wiadomo było po co sięgnąć najpierw! Jednak wygrywały zawsze wspaniałe, usmażone na rumiano, z chrupiącą skórką - właśnie one, czyli pierogi z kapustą i grzybami.
Ciasto:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz