Szukaj na blogu

Seromak na kruchym spodzie

Sernik czy makowiec? - to ciasto rozwiązuje ten dylemat i pewnie dlatego jest tak lubiane. 

Moja wersja seromaku to pyszne ciasto z pomarańczową nutą: cienki, kruchy spód, warstwa makowa i serowa, a na nich kratka z kruchego ciasta i wieńczący całość słodki lukier.




Składniki (blacha 20 na 30 cm):

Ciasto:

200 g miękkiego masła

500 g mąki pszennej

50 g cukru waniliowego

120 g cukru pudru

150 g śmietany 18%

5 g proszku do pieczenia

1 jajko

Warstwa makowa:

850 g gotowej masy makowej z puszki

skórka starta z 1 pomarańczy

3 białka

Warstwa serowa:

100 g miękkiego masła

150 g cukru pudru

3 żółtka

1 kg sera z wiaderka

100 g śmietany 18%

70 g budyniu waniliowego z cukrem

skórka starta z połowy pomarańczy 

Lukier:

3-4 czubate łyżki cukru pudru

sok z połowy pomarańczy

1 łyżeczka skórki startej z pomarańczy

Dodatkowo:

masło do posmarowania blachy

mąka do posypania blachy 

Przygotowanie:

Ciasto:

Wszystkie składniki umieszczam w misce i zagniatam elastyczne ciasto.

Zagniecione ciasto dzielę na pół.

Połową wyklejam spód blachy (natłuszczonej masłem i oprószonej mąką), nakłuwam ciasto i podpiekam przez 17-20 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni C (góa-dół, środkowy poziom, bez termoobiegu). 

Warstwa makowa:

Ubijam białka na pianę i delikatnie mieszam je z masą makową oraz skórką z pomarańczy.

Tak przygotowaną masę wykładam na podpieczony spód i wyrównuję.

Wstawiam do piekarnika (parametry jak wcześniej) na 20 minut.

Warstwa serowa:

Masło ubijam z cukrem puderm i waniliowym na puszystą masę.

Do ubitego masła dodaję żółtka i ponownie miksuję razem do połączenia.

Następnie miksując wszystko dodaję w kilku częściach ser.

Do gładkiej masy serowej dodaję śmietanę i budyń w proszku i jeszcze przez 2-3 minuty ubijam.

Na końcu dodaję skórkę z pomarańczy, mieszam łopatką.


Masę serową wykładam na podpieczoną warstwę maku, wygładzam powierzchnię.

Z pozostalego ciasta robię cienkie wałeczki i układam skośnie na górze, tworząc kratkę.


Blachę wstawiam do piekarnika (zmniejszam temperaturę do 170 stopni) C jeszcze na ok. 70 minut.

Upieczone, przestudzone ciasto smaruję lukrem z cukru pudru pomieszanego z sokiem i skórką z pomarańczy (ma mieć konsystencję gęstej śmietany).

Kroję gdy ciasto jest zupełnie zimne.

Brak komentarzy:

Copyright © 2016 sio-smutki-od-kuchni , Blogger