Szukaj na blogu

Pieczeń z karkówki

Karkówka jest idealna, pełna smaku, wspaniała na zimno (jako wędlina na kanapki),a chyba jeszcze lepsza na gorąco, podana jako pieczeń. Jest cudownie krucha, na gorąco rozpada się pod widelcem. Bardzo polecam!


Składniki:

1,5 kg karkówki wieprzowej, zwarty, niezbyt tłusty

Marynata:

2,5 pełnych łyżki soli ziołowej lub 2 płaskie zwykłej (u mnie ziołowa)

1 łyżka słodkiej mielonej papryki

1 łyżka suszonego tymianku

1 łyżeczka curry

1 łyżeczka mielonego czarnego pieprzu

1 łyżeczka cząbru

1 łyżeczka mielonych liści laurowych 

1 łyżeczka rozmarynu

1 łyżeczka cukru trzcinowego

Przygotowanie:

Mięso dokładnie nacieram wszystkimi składnikami marynaty.

Zawijam w folię spożywczą i odkładam na 48 godzin (można na 60) do lodówki.

Pieczenie:

Mięso wyjmuję z folii, przekładam do worka do pieczenia, dodaję 1-2 małe marchewki i 1 cebulę, pokrojoną na ćwiartki.

Piekę w temperaturze 160 stopni przez 4 godziny.



Brak komentarzy:

Copyright © 2016 sio-smutki-od-kuchni , Blogger