Szukaj na blogu

Szwabski kapuśniak (zupa ziemniaczana z kiszoną kapustą)

Ta zupa nasyci Cię i rozgrzeje! Jest bardzo gęsta, dość kwaśna, lekko pikantna, pachnie wędzonką i czosnkiem. Składniki które podaję wystarczą na duży garnek; to spora ilość, ale może zrobisz tak jak ja - zupę tuż po ugotowaniu, bardzo gorącą, przelewam do słoików, zakręcam je i zostawiam do przestudzenia, a potem trzymam w lodówce. Nawet po tygodniu zupa jest dalej pyszna i świeża - w ten sposób mi łatwiej jest zorganizować obiady w tygodniu pracy.

Zupę w słoikach robię już od ponad roku i jest to niezwykle wygodny sposób na szybki obiad przy braku czasu. 

Składniki (ok. 3,5 litry zupy):
2 litry zimnej wody
3 liście laurowe

kilka ziaren ziela angielskiego
400 g. surowych żeberek wieprzowych
200 g. wędzonych żeberek wieprzowych (może być chudy boczek)
1 średniej wielkości marchewka

1 średniej wielkości pietruszka
1,5 kg ziemniaków
0,7 kg kiszonej kapusty
3 duże ząbki czosnku
200 g. dobrej jakości, wędzonej cienkiej kiełbasy
1 niewielka czerwona papryczka chili bez pestek 
1 średniej wielkości cebula
5-6 łyżek sosu sojowego
2 łyżki oleju
1 płaska łyżka mąki pszennej
2 pełne łyżki koncentratu pomidorowego
1 łyżeczka suszonego majeranku
2 łyżki drobno posiekanej natki pietruszki
sól i pieprz do smaku
Przygotowanie:
Do dużego garnka wlewam wodę, dodaję ziele angielskie i liście laurowe, a także  żeberka - surowe i wędzone. Wszystko zagotowuję, a w międzyczasie obieram i kroję w drobną kostkę marchew, pietruszkę i ziemniaki - pokrojone warzywa dodaję do gotującego się wywaru. Wsypuję łyżkę soli, i pod przykryciem gotuję ok. 30 minut. Gdy zupa się gotuje, drobno siekam kiszoną kapustę, i po tych ok. 30 minutach dokładam do garnka. Dodaję też pokrojoną w półplasterki kiełbasę i posiekaną papryczkę chili. Gotuję na wolnym ogniu ok. 40-50 minut. Dodaję koncentrat pomidorowy, majeranek i sos sojowy.
Rozgrzewam olej na patelni i podsmażam do zrumienienia drobno pokrojoną cebulę, a potem na cebulę wsypuję mąkę i podsmażam jeszcze kilka minut, mieszając. Wszystko przekładam do zupy, dodaję natkę pietruszki, przeciśnięty przez praskę lub drobniutko posiekany czosnek; doprawiam do smaku solą i pieprzem. Na koniec wyjmuję o obieram z mięsa żeberka; rozdrobnione mięso z powrotem przekładam do garnka.
Zupa jest smaczniejsza przy każdym podgrzewaniu - zupełnie jak bigos.
Do każdej porcji można dodatkowo dołożyć kawałek podgrzanej kiełbasy.



Brak komentarzy:

Copyright © 2016 sio-smutki-od-kuchni , Blogger