Szukaj na blogu

Medaliony z dorsza

Ależ miałam na nie ochotę! Myśl o nich chodziła za mną już ponad tydzień, ale warto było czekać, bo te kotlety są przepyszne, bardzo delikatne w środku, no i chrupiąca panierka - rewelacja. Podałam je z ziemniakami z wody i gotowanym  kalafiorem z sosem beszamelowym.


Składniki:

350 g świeżego fileta z dorsza

1 małe jajko

1 łyżka drobno posiekanej natki pietruszki

skórka starta z połowy małej cytryny

1 łyżka mąki pszennej

do smaku: sól i pieprz

Do panierowania:

1 jajko +szczypta soli i pieprzu

mąka pszenna  

bułka tarta, u mnie panierka panko

Dodatkowo:

3 łyżki oleju

1 łyżka masła klarowanego

Przygotowanie:

Filety wkładam do zimnej, lekko osolonej wody i gotuję przez ok. 5 minut, po czym delikatnie wyjmuję z wody i zostawiam do przestygnięcia.

Przestudzone, odsączone mięso przekładam do miski, rozdrabniam widelcem (powinny pozostać kawałki, masa nie ma być gładka).

Dodaję jajko, pietruszkę, skórkę z cytryny i przyprawy do smaku, mieszam.

Dodaję mąkę, jeszcze raz mieszam.

Masę dzielę na 5-6 porcji, formuję kulki, które potem spłaszczam.

Kolejno panieruję w: mące, roztrzepanym jajku i bułce tartej.

Smażę na rumiano z obu stron na średnio rozgrzanym oleju z masłem klarowanym.






Brak komentarzy:

Copyright © 2016 sio-smutki-od-kuchni , Blogger