Śledzie z pomarańczami i estragonem
Śledzie i pomarańcze? To połączenie może wydawać się dziwne, ale zapewniam, że te składniki można wspaniale połączyć. Pomostem smakowym jest cebula duszona z estragonem, zielem angielskim, czosnkiem i odrobiną goździków.
200 g. filetów śledziowych typu matias
1 duża cebula
1 ząbek czosnku
0,5 łyżeczki suszonego estragonu
5 ziaren ziela angielskiego
1 goździk
szczypta soli
pieprz
1 duża soczysta pomarańcza bez pestek
2 łyżki oleju
Przygotowanie:
Obieram cebulę i kroję ją na pół, a potem na plasterki. Przekładam ją na patelnię z rozgrzanym olejem, lekko solę i pod pokrywką smażę do zeszklenia, po czym zdejmuję patelnię z ognia. Cebulę oprószam estragonem i pieprzem, dodaję też przeciśnięty przez praskę czosnek i utarte w moździerzu ziele angielskie i gożdzik. Odsączone śledzie kroję w paseczki, pomarańczę ostrym nożem okrajam dokładnie ze skórki, a potem kroję na cienkie plasterki. Wszystko układam na przemian w słoiczku, po czym zostawiam na noc, by smaki się przegryzły.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz