Fit indyk duszony w młodej kapuście
Taka kapusta z indykiem, marchewką i pomidorem wyśmienicie smakuje z młodymi ziemniakami. To lekki i smaczny wiosenny obiad.
Składniki:
1 mała główka młodej kapusty
1 niewielka marchewka
1 łyżka posiekanego koperku
2 ząbki czosnku
350 g. fileta z indyka
2 łyżki oleju
wrzątek do podlewania
sól i pieprz do smaku
Przygotowanie:
Kapustę kroję na niewielkie kawałki (bez głąba), cebulę w kostkę, mięso w kawałki 2-3 cm, a marchew ścieram na tarce z grubymi oczkami. Pokrojone mięso oprószam solą i pieprzem, mieszam.
Na dno garnka wlewam 2 łyżki oleju i 5 łyżek wody. Od razu przekładam też pokrojoną cebulę i startą marchew, odrobinę wszystko oprószam solą, i pod przykryciem, na średnim ogniu, duszę ok. 8 minut (w razie potrzeby dolewam odrobinę gorącej wody). Po tym czasie dodaję posiekany czosnek i indyka, mieszam, i dalej pod pokrywką duszę kolejnych 8 minut. Następnie dorzucam kapustę, dolewam 1/3 szklanki wrzątku, mieszam i duszę 15-20 minut (kapusta powinna być miękka). Na końcu dodaję pokrojonego pomidora i posiekany koperek. Doprawiam do smaku i duszę jeszcze kilka minut, już bez pokrywki.
Składniki:
1 mała główka młodej kapusty
1 niewielka marchewka
1 łyżka posiekanego koperku
2 ząbki czosnku
350 g. fileta z indyka
2 łyżki oleju
wrzątek do podlewania
sól i pieprz do smaku
Przygotowanie:
Kapustę kroję na niewielkie kawałki (bez głąba), cebulę w kostkę, mięso w kawałki 2-3 cm, a marchew ścieram na tarce z grubymi oczkami. Pokrojone mięso oprószam solą i pieprzem, mieszam.
Na dno garnka wlewam 2 łyżki oleju i 5 łyżek wody. Od razu przekładam też pokrojoną cebulę i startą marchew, odrobinę wszystko oprószam solą, i pod przykryciem, na średnim ogniu, duszę ok. 8 minut (w razie potrzeby dolewam odrobinę gorącej wody). Po tym czasie dodaję posiekany czosnek i indyka, mieszam, i dalej pod pokrywką duszę kolejnych 8 minut. Następnie dorzucam kapustę, dolewam 1/3 szklanki wrzątku, mieszam i duszę 15-20 minut (kapusta powinna być miękka). Na końcu dodaję pokrojonego pomidora i posiekany koperek. Doprawiam do smaku i duszę jeszcze kilka minut, już bez pokrywki.