Szukaj na blogu

Smażony pieróg drożdżowy z marchewką

Wspaniałe jedzonko, idealne na przekąskę, na wycieczkę, piknik, czy też na obiad. Te pierogi, wielkości dłoni, podane od razu na gorąco, z chrupiącym ciastem i soczystym farszem smakują po prostu cudownie!

Ale i na zimno nie są gorsze - są rewelacyjnie miękkie i delikatne, można je zwijać  i zjadać, urywając po kawałku.

Bardzo polecam!




Składniki (6 dużych pierogów, wielkości dłoni):

2 szklanki mąki pszennej plus 1 łyżka do zagniatania

1 łyżeczka cukru 

1 szklanka ciepłej wody

20 g świeżych drożdży

3 łyżki oliwy plus 1 do wyrabiania

1 łyżeczka soli

Farsz:

3 marchewki śedniej wielkości

1 spora cebula

1 mała czerowna papryczka chili bez pestek

1 łyżeczka cukru

1 łyżeczka soli

1 łyżka octu

2 ząbki czosnku

1 łyżka oleju

1 łyżeczka masła

mielony czarny pieprz do smaku

posiekana natka pietruszki

Dodatkowo:

olej do smażenia

Przygotowanie:

Zaczynam od farszu z marchewki:

Umyte i obrane marchewki ścieram na tarce Julienne (może być zwykła, o średnich oczkach).

Startą marchewkę umieszczam w misce, dodaję drobniutko posiekaną papryczkę chili, cukier, sól i ocet, dokładnie mieszam i zostawiam na pół godziny.

Cebulę kroję w cienkie piórka, na patelnię wlewam olej i podsmażam cebulę do zeszklenia.

Dodaję marchewkę odciśniętą z płynu, smaże kilka minut.

Dodaję masło, zmniejszam moc palnika, dodaję przeciśnięty przez praskę czosnek.

Przykrywam patelnię.

Duszę ok. 20-25 minut.

Do uduszonej marchewki dodaję posiekaną natkę pietruszki, doprawiam wszystko do smaku solą i pieprzem.

Zostawiam do przestygnięcia.

Ciasto:

W połowie szklanki ciepłej wody rozpuszczam drożdże z cukrem i łyżką mąki.

Resztę mąki przesiewam do dużej miski, dodaję sól, rozpuszczone drożdże, pozostałą wodę oraz 3 łyżki oliwy.

Zagniatam i przez kilka minut wyrabiam przez chwilę ciasto (będzie luźne i klejące).

Pod koniec wyrabiania, żeby było trochę łatwiej, dodaję ostatnią łyżkę oliwy, a już zupełnie na końcu posypuję ciasto łyżką mąki i ostatecznie zagniatam.

Ciasto umieszczam w misce, przykrywam i odstawiam na pół godziny w ciepłe miejsce.

Wyrośnięte dzielę na 6 części.

Każdą część rozwałkowuję na podsypanej mąką stolnicy na kółko o średnicy ok.20 cm.

Na połowę kółka wykładam marchewkę, składam na pół, mocno przyklepuję i sklejam końce.

Nakłuwam widelcem.

Smażenie:

Tak przygotowane pierogi od razu smażę - na głęboką patelnię wlewam olej na głębokość ok. pół centymenta i mocno go rozgrzewam.

Układam pierogi, każdy smażę 3-4 minuty z jednej strony, po czym odwracam i smażę tak samo.

Po usmażeniu przekładam na chwilę na papier do odsączenia.













Brak komentarzy:

Copyright © 2016 sio-smutki-od-kuchni , Blogger