Książki: "Mroczne jezioro" Natasha Preston
Książka "Mroczne jezioro" Natashy Preston jest jak dla mnie z gatunku tych na wakacje :)
Zresztą w takim właśnie czasie dzieje się historia w niej opowiedziana.
Narratorką tej opowieści jest Esme.
Kiedy ona i Kayla, jej najbliższa przyjacióka były dziećmi, spędziły wspaniałe wakacje w obozie nad jeziorem. To niesamowite miejsce, otoczone pięknym lasem, oddalone od miasteczka - można spędzić tu naprawdę wspaniałe tygodnie!
Minęło prawie 10 lat i dziewczyny wracają w to samo miejsce, ale tym razem jako opiekunki. Cieszy je powrót do miejsca, które doskonale znają, które kojarzy im się z dzieciństwem i zabawą.
Oczywiście czują podekscytowanie z powodu odpowiedzialnego zadania, jakie je czeka. Tym razem to one mają zadbać o to, by dzieciaki spędziły letni czas ciekawie, beztrosko i bezpiecznie.
Nie bez znaczenia jest też fakt, że wśród opiekunów znajduje się również dwóch przystojnych chłopaków, Jake i Olly, którzy dają jasno dziewczynom do zrozumienia, że chętnie będą spędzać z nimi wolny czas.
Lato zapowiada się więc cudownie!
Dni, spędzone pracowicie na organizacji zabaw i ciekawych zadań dla dzieci, mijają dziewczynom szybko. Również wieczory spędzane w gronie znajonych opiekunów są bardzo przyjemne, zwłaszcza że wszyscy poznają się coraz lepiej, i coraz swobodniej czują się w swoim towarzystwie.
Niestety, w obozie zaczynają dziać się niepokojące wydarzenia. Najpierw dzieci zgłaszają, że widziały w lesie tajemniczą postać, ukrywającą się miedzy drzewami.
Potem, w czasie marszu na orientację, ktoś zdejmuje z drzew wstążki mające służyć za kierunkowskazy, przez co grupa Esme i Kayli gubi się na kilka godzin.
A potem jest jeszcze gorzej, bo dziewczyny otrzymują wiadomość.
Brzmi ona: "jezioro nie zapomina"
Czego nie zapomina?
Dlaczego komuś teraz zależy, żeby dziewczyny się bały?
Czego dopuściły się wiele lat temu?
Książka jest ciekawa i dobrze się ją czyta, choć moim zdaniem ma parę niedostatków.
Przede wszystkim zabrakło mi w niej postaci z krwi i kości, bohaterki są niestety dość naiwne (choć można to zrzucić na karb młodego wieku).
Konsekwencją tego jest też ich zachowanie, wkurzające mnie niejednokrotnie :)
Jednak jeśli potraktuje się tę opowieść jako rozrywkę, to jak najbardziej - polecam, przyjemnie spędza się z nią czas.
Książkę "Mroczne jezioro" możesz kupić na stronie Wydawnictwa Feeria KLIK.
Przyznaję jej 6,5 na 10 punktów.
W górnej części bloga widzisz stronę: książki na smutki. To właśnie tam znajdziesz wszystkie moje recenzje.
Post powstał we współpracy z Wydawnictwem Feeria. Dziękuję za możliwość przeczytania tej książki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz