Szukaj na blogu

Surówka z czerwonej cebuli

 Zwłaszcza teraz, zimą, warto ją od czasu do czasu przygotować. Jest pełna witamin (B1, B2, B3, B5, B6, E, C), ma właściwości bakteriobójcze, obniża poziom cukru i cholesterolu we krwi, zapobiega tworzeniu się zakrzepów, a istniejące - rozpuszcza. Cudowne i dobroczynne warzywo, prawda? Jest też o wiele mniej ostra niż biała cebula, co dla niektórych może być bardzo ważne. 

Pomimo, że poddana obróbce cieplnej też zachowuje sporo dobroczynnych wartości, moim zdaniem lepiej jeść ją na surowo. Wspaniale smakuje jako dodatek do sałatek, ale można też przygotować z niej surówkę - z natką pietruszki, odrobiną jogurtu i olejem lnianym będzie prawdziwym dobrodziejstwem dla naszego organizmu!
Dziś przygotowałam ją jako dodatek do pieczonych ziemniaków - spełniła tak naprawdę rolę salsy, dodając daniu cudownej świeżości.




Składniki (na niewielką ilość, bo tę surówkę traktuję jako jeden z dodatków):
1 duża czerwona cebula
posiekana natka pietruszki, ilość wg uznania
Sos:
1 łyżka soku z cytryny
3 łyżki lekko gazowanej wody mineralnej
szczypta cukru (może być ksylitol)
szczypta soli
pieprz do smaku
kilka łyżek oleju lnianego (może być oliwa lub olej słonecznikowy)
1 łyżeczka jogurtu naturalnego
Przygotowanie:
Obraną cebulę siekam bardzo drobno, lub ścieram na tarce. W soku cytrynowym i wodzie rozpuszczam sól i cukier, płyn wlewam do posiekanej cebuli. Mieszam i odstawiam na kilka minut. Dolewam olej, dodaję posiekaną natkę pietruszki, jogurt, dokładnie mieszam. Doprawiam do smaku pieprzem.




Brak komentarzy:

Copyright © 2016 sio-smutki-od-kuchni , Blogger