Zupa grzybowa z ziemniakami i makaronem na indyku

Zachciało mi się dziś zupy, takiej maminej, z dzieciństwa, pachnącej grzybami, z ziemniaczkami  i kawałkami słodkiej marchewki. Mama na pewno dorzuciłaby do niej garść albo dwie pęczaku, ale że u mnie go zabrakło, ja dodałam drobniutki makaron. Zjadłam ją z ogromną przyjemnością. Można ją podać z porcją kwaśnej śmietany, będzie wtedy pożywniejsza.

Składniki:
porcja rosołowa z indyka
1,5 litra wody
3 liście pora, związane
2 liście laurowe
kilka ziaren ziela angielskiego 
2 średnie marchewki
2 średnie pietruszki
4-5 średnich ziemniaków
10-12 suszonych kapeluszy grzybów leśnych 
2,3 łyżki posiekanej natki pietruszki
1 łyżka mąki pszennej
3 garstki drobnego makaronu
do smaku: sól ziołowa, świeżo zmielony czarny pieprz
Przygotowanie:
Porcję z indyka przekładam do garnka, dolewam wodę, dodaję związane liście pora, liście laurowe i ziele angielskie. Dodaję łyżkę soli ziołowej i zagotowuję, ewentualnie zdejmuję szumy. Umyte i obrane marchewki i pietruszkę kroję na na niewielkie kawałki, dorzucam do zupy; podobnie ziemniaki. Kruszę w dłoniach grzyby i wrzucam do garnka. Gotuję pod przykryciem, na małym ogniu, aż mięso będzie miękkie. Wtedy doprawiam do smaku solą i pieprzem, dodaję suchy makaron i znowu gotuję ok. 10 minut - by makaron się ugotował. Odlewam kilka łyżek płynu z garnka, odstawiam na chwilkę do przestudzenia, mieszam z mąką i wlewam zawiesinę do garnka. Mieszam, dodaję posiekaną natkę pietruszki. Ostatecznie doprawiam do smaku.