Rolady ziemniaczane z szynką (w naleśnikach)
Naprawdę nie spodziewałam się, że z trzech naleśników i kilku ziemniaków powstanie obiad, którym najedzą się po uszy trzy, a nawet cztery osoby :) Pomysł na to danie zaczął się właśnie od naleśników, które ot tak, usmażyłam przedwczoraj i schowałam do lodówki. Wczoraj zrobiłam do nich farsz z mięsa mielonego, warzyw i passaty pomidorowej, ale trzy zostały - to z nich zrobiłam dziś te roladki.
Składniki (porcja na 3-4 osoby):
3 duże naleśniki (smażyłam na patelni o średnicy 28 cm)
ok. 0,5 kg najlepiej świeżo ugotowanych ziemniaków, ale mogą też być z poprzedniego dnia
1 jajko
ok. 100 g. startego żółtego sera
1 pełna łyżka pesto z natki pietruszki/lub po prostu drobniutko posiekana natka
po 1 dużym plastrze szynki na 1 porcję
sól i pieprz do smaku
Dodatkowo:
2 jajka
bułka tarta do panierowania
olej do smażenia
Przygotowanie:
Ziemniaki przeciskam przez praskę lub duszę widelcem.
3 duże naleśniki (smażyłam na patelni o średnicy 28 cm)
ok. 0,5 kg najlepiej świeżo ugotowanych ziemniaków, ale mogą też być z poprzedniego dnia
1 jajko
ok. 100 g. startego żółtego sera
1 pełna łyżka pesto z natki pietruszki/lub po prostu drobniutko posiekana natka
po 1 dużym plastrze szynki na 1 porcję
sól i pieprz do smaku
Dodatkowo:
2 jajka
bułka tarta do panierowania
olej do smażenia
Przygotowanie:
Ziemniaki przeciskam przez praskę lub duszę widelcem.
Dodaję pesto, starty żółty ser i jajko, mieszam dokładnie, po czym doprawiam masę do smaku solą i pieprzem.
Na każdym naleśniku układam plaster szynki, a potem wykładam 1/3 masy ziemniaczanej.
Na każdym naleśniku układam plaster szynki, a potem wykładam 1/3 masy ziemniaczanej.
Zwijam roladę.
Tak przygotowane rolady panieruję w jajku i bułce tartej (można to zrobić dwukrotnie, dzięki czemu roladki będą miały bardzo chrupiącą skórkę) i smażę na średnio rozgrzanym oleju, przekręcając je, by usmażyły się na rumiano z każdej strony.
Podaję od razu, gorące, przekrojone na kilka części.
Tak przygotowane rolady panieruję w jajku i bułce tartej (można to zrobić dwukrotnie, dzięki czemu roladki będą miały bardzo chrupiącą skórkę) i smażę na średnio rozgrzanym oleju, przekręcając je, by usmażyły się na rumiano z każdej strony.
Podaję od razu, gorące, przekrojone na kilka części.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz