Książki: "Oszukana" Magda Stachula
Przeczytałam na stronie którejś księgarni, że takiej autorki jak Magda Stachula jeszcze w Polsce nie było. Moją opinię mogę na razie oprzeć na jednej z Jej książek, tej właśnie którą chcę tu pokrótce opisać: To thriller "Oszukana". Całkiem przypadkiem kilka dni temu trafiła mi w ręce w bibliotece.
Zabrałam się za nią wczoraj późnym południem... i spałam przez nią tylko cztery godziny. Przyznaję, że jestem całkowicie zaskoczona, bo: po pierwsze ogólnie dość rzadko sięgam po tego typu literaturę polskich autorów; gdzieś na przestrzeni lat i po wielu podejściach mam odczucia, że w tej dziedzinie u nas po prostu jakoś słabiej i nudniej. Po tej lekturze zaczynam zmieniać zdanie...
Po drugie: naprawdę nie spodziewałam się tak dobrej pozycji. To świetna, bardzo wciągająca, rewelacyjnie napisana powieść, nie pozwalająca odejść od siebie na krok. Lubisz to uczucie, czy to w książkach, czy w filmach? Ja uwielbiam!
Bohaterką książki jest 23-letnia Lena, która schowała się przed światem w domu otoczonym lasem. Towarzyszy jej chłopak, a właściwie sporo starszy od niej mężczyzna, który nie zadaje pytań i zapewnia jej bezpieczeństwo, oraz pies, który sprawia, że czasami życie wydaje się prawie normalne. Towarzyszy jej jednak również przeszłość, a ta przywołuje przerażenie i nieustanną niepewność.
To, co wydarzyło się w życiu Leny, wydaje się być z gatunku "nie, mnie się to nie może przytrafić", a jednak zwyczajne, ustabilizowane życie młodej dziewczyny zamieniło w pełną lęku ciągłą ucieczkę, kłamstwa i tajemnice.
Niestety, taki scenariusz może naprawdę przydarzyć się i Tobie.
Przeczytaj koniecznie tę książkę!
Oczywiście od razu sprawdziłam, co Magda Stachula jeszcze napisała, i będę sięgała po kolejne tytuły.
Moja ocena: 9/10
W górnej części bloga widzisz stronę: książki na smutki. To właśnie tam znajdziesz wszystkie moje recenzje.
Zabrałam się za nią wczoraj późnym południem... i spałam przez nią tylko cztery godziny. Przyznaję, że jestem całkowicie zaskoczona, bo: po pierwsze ogólnie dość rzadko sięgam po tego typu literaturę polskich autorów; gdzieś na przestrzeni lat i po wielu podejściach mam odczucia, że w tej dziedzinie u nas po prostu jakoś słabiej i nudniej. Po tej lekturze zaczynam zmieniać zdanie...
Po drugie: naprawdę nie spodziewałam się tak dobrej pozycji. To świetna, bardzo wciągająca, rewelacyjnie napisana powieść, nie pozwalająca odejść od siebie na krok. Lubisz to uczucie, czy to w książkach, czy w filmach? Ja uwielbiam!
Bohaterką książki jest 23-letnia Lena, która schowała się przed światem w domu otoczonym lasem. Towarzyszy jej chłopak, a właściwie sporo starszy od niej mężczyzna, który nie zadaje pytań i zapewnia jej bezpieczeństwo, oraz pies, który sprawia, że czasami życie wydaje się prawie normalne. Towarzyszy jej jednak również przeszłość, a ta przywołuje przerażenie i nieustanną niepewność.
To, co wydarzyło się w życiu Leny, wydaje się być z gatunku "nie, mnie się to nie może przytrafić", a jednak zwyczajne, ustabilizowane życie młodej dziewczyny zamieniło w pełną lęku ciągłą ucieczkę, kłamstwa i tajemnice.
Niestety, taki scenariusz może naprawdę przydarzyć się i Tobie.
Przeczytaj koniecznie tę książkę!
Oczywiście od razu sprawdziłam, co Magda Stachula jeszcze napisała, i będę sięgała po kolejne tytuły.
Moja ocena: 9/10
W górnej części bloga widzisz stronę: książki na smutki. To właśnie tam znajdziesz wszystkie moje recenzje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz