Szukaj na blogu

Szaszłyki z indyka z cebulką i suszoną śliwką

Zamarynowałam dwa dni temu kawałek fileta z indyka, a dziś mam wolny dzień i trochę czasu na gotowanie, i wielką ochotę na szaszłyki. Moje upiekłam w piekarniku, ale Ty możesz przygotować je na grillu, albo nawet na patelni. 
Do szaszłyków podałam pyszne, chrupiące ziemniaczki z rozmarynem, przepis na nie znajdziesz TUTAJ.


Składniki (2-3 duże szaszłyki)
0,5 kg fileta z piersi indyka
1-2 cebule
suszone śliwki
Marynata do mięsa:
2 łyżki oleju
0,5 płaskiej łyżeczki mielonego kuminu (kminu rzymskiego)
0,5 łyżeczki suszonego majeranku
1 ząbek czosnku, przeciśnięty przez praskę
2 łyżki sosu sojowego
0,5 łyżeczki cukru (u mnie kokosowy)
1 płaska łyżeczka soli
0,5 łyżeczki mielonego czarnego pieprzu
Przygotowanie:
Mieszam dokładnie składniki marynaty, by powstała pasta, i nacieram nią mięso pokrojone w niewielkie kawałki; odkładam do lodówki na minimum 6 godzin. 
Obrane cebule kroję na 4 części, a potem każdą część na pół.
Nadziewam na patyczki do szaszłyków kolejno: śliwkę, kawałek mięsa, cebulę, śliwkę, kawałek mięsa...
Tak przygotowane szaszłyki układam na blasze posmarowanej olejem, przykrywam folią aluminiową (błyszczącą stroną do środka) i piekę w następujący sposób: przez 40 minut w 190 stopniach C, a potem po zdjęciu folii przez 15-20 minut w 200 stopniach, w międzyczasie je obracając.




Brak komentarzy:

Copyright © 2016 sio-smutki-od-kuchni , Blogger