Szukaj na blogu

Pieczony filet z kurczaka marynowany w jogurcie i wędzonej papryce

Wiosna to czas wszelkiego typu sałatek, więc na pewno będę w najbliższym czasie przygotowywać ich dużo. Filet z kurczaka, który dziś upiekłam, idealnie pasuje do sałat i zieleniny, będąc doskonałym składnikiem obiadowej, lekkiej sałatki. Tak, jest marynowany w jogurcie; i tak - piekłam go bez tłuszczu!


Składniki:
2 pojedyncze filety z piersi kurczaka po ok. 250-300 g.
Marynata:
150 g. jogurtu naturalnego
1 łyżeczka słodkiej, wędzonej papryki
1 łyżeczka pieprzu ziołowego
1 płaska łyżeczka soli
1 ząbek czosnku, przeciśnięty przez praskę
Dodatkowo:
kilka gałązek świeżego tymianku lub duża szczypta suszonego
Przygotowanie:
Mięso oczyszczam z błonek, przekładam do miski. 
Wszystkie składniki marynaty dokładnie mieszam do powstania jednolitej, gładkiej pasty. 
Wykładam ją do miski z mięsem, mieszam by całe się nią pokryło. 
Dodaję tymianek, szczelnie zamykam np. folią spożywczą (lub zamykam w naczyniu z pokrywką) i zostawiam w lodóce na minimu 12 godzin. 
Po tym czasie: naczynie do pieczenia wykładam arkuszem papieru do pieczenia, pozostawiając  z jednej strony zapas, który posłuży do przykrycia mięsa w trakcie pieczenia. 
Część gałązek tymianku układam na dnie, na nie wykładam mięso. 
Przykrywam papierem, wstawiam do piekarnika nagrzanego do 190 stopni i piekę 30-35 minut. Następnie odkrywam mięso i piekę jeszcze 10 minut, aż się pięknie zarumieni. 
Upieczone przed podaniem na chwilę zostawiam na talerzu, po czym kroję.






Brak komentarzy:

Copyright © 2016 sio-smutki-od-kuchni , Blogger