Szukaj na blogu

Jarzynka do obiadu: duszona rzodwiewka

Przed nami wspaniały czas świeżutkich, kolorowych, wiosennych warzyw, między innymi rzodkiewek. Te urocze, różowe kulki, z charakterystyczną ostrą nutką w smaku, zazwyczaj ochoczo zjadamy na surowo, na kanapkach, w sałatkach i surówkach. Zdarza się też, że mamy ich całe mnóstwo, bo łatwo i szybko się je uprawia - i moja propozycja jest na taką właśnie okoliczność, gdy mając ich nadmiar można wykorzystać je jako pyszną jarzynkę, duszony dodatek do obiadu. Niewiele rzodkiewce potrzeba, żeby smakowała w tej postaci: kilku minut, odrobiny masła i przypraw. Zachęcam, spróbuj!

Dziś jest dzień mojej współpracy z nożami marki Zwieger - do przygotowania mojej duszonej rzodkiewki wykorzystałam Nóż Uniwersalny 12,5 cm z linii Klassiker II. Łatwo, szybko i bez wysiłku pokroiłam nim rzodkiewki, i precyzyjnie pokroiłam szczypiorek. Jest bardzo ostry, doskonale wyprofilowany; praca z nim to przyjemność.






Składniki na 1-2 porcje:
1 pęczek rzodkiewek
1 łyżka masła
szczypta soli i pieprzu
szczypta świeżo startej gałki muszkatołowej
szczypiorek do posypania
Przygotowanie:
Dokładnie umyte rzodkiewki kroję na cienkie plasterki. Rozpuszczam masło na patelni, dokładam plasterki rzodkiewek, oprószam odrobiną soli i pieprzu. Smażę na niewielkiej mocy kuchenki ok. 3-4 minut, do momentu gdy rzodkiewka wyraźnie się zeszkli (straci też jaskrawy kolor skórki na rzecz pastelowego). Wtedy dodaję szczyptę świeżo startej gałki muszkatołowej, jeszcze moment podgrzewam. Podaję na ciepło, posypaną szczypiorkiem.







Brak komentarzy:

Copyright © 2016 sio-smutki-od-kuchni , Blogger