Szukaj na blogu

Swojski kurczak z patelni

Takie dania zawsze kojarzą mi się z babcinym obiadem, przygotowanym na piecu kaflowym, w żeliwnej gęsiarce. Pyrkotały sobie pyszności w garnku, mniej lub bardziej, w zależności od ilości zdjętych fajerek, albo po prostu "dochodziły" zsunięte gdzieś na brzeg pieca... Zawsze wspaniałe, pachnące i takie swojskie. Jak nasz dzisiejszy obiad. Co prawda nie mam  gęsiarki ani co ważniejsze, nie mam pieca kaflowego, jednak przygotowałam kurczaka po prostu na patelni. Babcia użyłaby oczywiście smalcu, u mnie jest olej. I pewnie w babcinej wersji nie byłoby ostrej papryki.

Patelnia której ostatnio chętnie używam to piękna patelnia firmy Zwieger, z serii Obsidian. To bardzo dobra patelnia do codziennego użytku. 



Składniki:
1 kg pałek z kurczaka
1 cebula
2 ząbki czosnku
2 liście laurowe
5-6 ziaren ziela angielskiego
1 płaska łyżeczka soli
1 płaska łyżeczka ostrej papryki
1 płaska łyżeczka suszonego tymianku
1 płaska łyżka mąki pszennej
5-6 łyżek oleju
0,5 szklanki wody
Przygotowanie:
Ziele angielskie rozcieram z solą w moździerzu. Utarte mieszam z mąką,  ostrą papryką oraz tymiankiem, po czym dokładnie posypuję tą mieszanką pałki kurczaka. Rozgrzewam olej na patelni i na dość mocnym ogniu obsmażam kawałki mięsa z obu stron - na rumiano. W międzyczasie kroję drobno cebulę, dorzucam ją do podsmażonego kurczaka. Gdy się zeszkli, dolewam na patelnię wodę, dokładam liście laurowe. Przykrywam patelnię, zmniejszam ogień i od czasu do czasu przewracając kawałki mięsa, duszę aż będą miękkie (ok. pół godziny). Jeśli jest taka potrzeba, dolewam po odrobinie wody (jednak nie ma być jej dużo, zawsze tylko  na dnie patelni). Podaję na gorąco, np. z ryżem.










Brak komentarzy:

Copyright © 2016 sio-smutki-od-kuchni , Blogger