Szukaj na blogu

Drobiowe kotleciki z brokułem

Zszokowała mnie dziś cena fileta z kurczaka 😕 Jak żyć ja się pytam, no jak? Ja gotuję dla dwóch osób, a kiedy patrzę na te kosmiczne ceny żywności, mam w głowie duże rodziny, z dziećmi, z dorastającymi nastolatkami, z mężczyznami pracującymi fizycznie - aż boli, kiedy wyobrażam sobie koszty jedzenia w takiej sytuacji.

Trochę w związku z tym postanowiłam przysiąść nad przepisami na tanie jedzenie.

Zresztą już od dawna na blogu jest taka zakładka KLIK, gdzie znajdziesz pomysły na niedrogie posiłki. Staram się w nich wykorzystywać resztki, wiele posiłków powstaje tylko z warzyw, albo łączę je z mięsem, przez co obiady wychodzą taniej.  Zajrzyj, mam nadzieję że znajdziesz coś ciekawego! 

Wracając do ceny kurczaka - kupiłam dziś niecałe pół kilograma polęwiczek, i postanowiłam zrobić z nich nie jeden, a dwa obiady. Większa część czeka w lodówce, a z mniejszej zrobiłam naprawdę dobre, oszczędne kotleciki. Posiekane mięso wymieszałam z surowym brokułem i cebulką (warzywa z działki), przez co kotlety zyskały wyjątkowy smak, i przy wykorzystaniu niewielkiej ilości mięsa porcją która mi wyszła, mogłyby najeść się 3 osoby.


Składniki:

ok. 150 g mięsa z fileta kurczaka

1 mała cebula

1 duży ząbek czosnku

5-6 średnich różyczek brokuła

1 łyżeczka majonezu

1 jajko

1 pełna łyżka mąki pszennej

do smaku: sól i pieprz

u mnie dodatkowo 1 posiekana papryczka piri piri (możesz dodać szczyptę mielonej ostrej papryki)

olej do smażenia

Przygotowanie:

Mięso kroję w niewielką kostkę (ok. pół centymetra), przekładam do miski.

Drobniutko siekam czosnek i cebulę, kroję drobno różyczki brokuła, wszystko dodaję do mięsa.

Wbijam jajko, dodaję majonez, wstępnie doprawiam wszystko do smaku solą i pieprzem.

Dokładnie mieszam masę, po czym wsypuję mąkę, jeszcze raz mieszam i odstawiam na 5 minut.

Jeśli jest taka potrzeba, doprawiam  masę jeszcze raz.

Rozgrzewam olej na patelni i wykładam po łyżce masy.

Smażę kotleciki na średnim ogniu, po 3-4 minuty z każdej strony.

Na koniec zmniejszam moc palnika do minimum (lub nawet zupełnie wyłączam) i przykrywam patelnię na kilka minut, by kotleciki doszły w środku.





Brak komentarzy:

Copyright © 2016 sio-smutki-od-kuchni , Blogger