Szukaj na blogu

Klopsiki w pieczarkach

Soczyste klosiki i mnóstwo pieczarek - to jest pyszne! A to danie robi się bardzo łatwo. Klopsiki pasują w sumie do wszystkiego: do ziemniaków, makaronu, kaszy czy ryżu.


 

Składniki:

Klopsiki:

0,5 kg mięsa mielonego (może być dowolne, u mnie z łopatki wieprzowej)

1 spora cebula

2 łyżki oleju

1 duży ząbek czosnku

1 jajko

do smaku: sól lub sól ziołowa, pieprz ziołowy, mielony czarny pieprz

Dodatkowo:

ok. 400 g pieczarek

1 spora cebula

3-4 łyżki oleju

do smaku: sól, mielony czarny pieprz, słodka mielona papryka

natka pietruszki, posiekana

Przygotowanie: 

Klopsiki:

Mięso mielone przekłądam do miski.

Cebulę obieram i kroję w małą kostkę, po czym podsmażam do zeszklenia na oleju.

Podsmażoną przekładam do mięsa, dodaję przeciśnięty przez praskę czosnek, jajko, oraz przyprawy do smaku.

Bardzo dokładnie wyrabiam masę, najlepiej ręką.

Formuję niewielkie klopsiki i podsmażam je na złoto , odwracając by usmażyły się z każdej strony.

Nie trzeba ich smażyć długo, bo nawet jeśli będą na tym etapie surowe w środku, uduszą się już razem z pieczarkami.

Gdy klopsiki są już podsmażone, zsuwam je na jedną część patelni, a w wolne miejsce wrzucam pokrojoną drobno cebulę. 

Podsmażam do lekkiego zarumienienia się cebuli.

W międzyczasie kroję pieczarki na plasterki (jeśli są większe, wcześniej przekrajam je na pół).

Gdy cebula się podsmaży, mieszam ją razem z klopsikami, wszystko znowu zsuwam na bok patelni, i w wolne miejsce dokładam pieczarki.

Oprószam je solą i pieprzem. 

Jeśli na patelni jest bardzo mało tłuszczu, odrobinę dolewam na pieczarki, by się ładnie smażyły. 

Przez chwilę smażę wszyskto na średnim ogniu, a potem mieszam, przykrywam patelnię, zmniejszam moc palnika do minimum, i duszę od czasu do czasu mieszając, ok. 20 minut.

Na końcu doprawiam danie solą, pieprzem, słodką mieloną papryką (nie za dużo, raczej dla koloru).

Przed podaniem dodaję posiekaną natkę pietruszki, mieszam.




2 komentarze:

Iw pisze...

Zamiast pieczarek chyba mogę użyć grzybów mrożonych? :)

sio-smutki pisze...

Oczywiście :)

Copyright © 2016 sio-smutki-od-kuchni , Blogger