Szukaj na blogu

Marynowane klopsiki z szynki

Próbowaliście kiedyś mięsnych klopsików marynowanych w aromatycznej, słodko-kwaśnej zalewie? Są pyszne, i doskonale spiszą się jako zimna przekąska.


Składniki:
400 g. mięsa mielonego z szynki wieprzowej
1 cebula
1 duży ząbek czosnku
1 niewielka czerwona papryka
kilka liści świeżej bazylii, posiekanych
2-3 łyżki tartej bułki
1 jajko
sól, pieprz do smaku
Marynata:
2 szklanki wody
1/5 szklanki octu 10%
2 łyżki cukru
1 łyżka soli
10 ziaren ziela angielskiego
2 liście laurowe
1 marchewka
Dodatkowo:
olej do smażenia
bułka tarta lub mąka pszenna do panierowania
niewielka gałązka świeżego rozmarynu
2 ząbki czosnku
Przygotowanie:
Drobno posiekaną cebulę podsmażam do zeszklenia na małej ilości oleju, po czym dodaję ją do zmielonego mięsa. Dodaję również jajko, drobno pokrojoną paprykę, posiekaną bazylię, przeciśnięty przez praskę czosnek oraz sól i pieprz do smaku. Wyrabiam masę dłonią aż będzie gładka i lśniąca, dodaję bułkę tartą. Mieszam do połączenia i formuję klopsiki wielkości dużego orzecha włoskiego. Uformowane klopsiki panieruję w bułce tartej i na średnim ogniu obsmażam na rumiano z każdej strony, a następnie zmniejszam ogień, przykrywam patelnię i smażę jeszcze kilka minut, by doszły w środku. Usmażone, gorące, przekładam do dużego słoika (na dno słoika wrzucam rozmaryn i przekrojone na pół ząbki czosnku).
Przygotowuję marynatę: marchew obieram, kroję w cienkie półplasterki, zalewam ją wodą  i zagotowuję z solą, cukrem, liśćmi laurowymi i zielem angielskim. Gotuję wszystko 6-8 minut pod przykryciem, po czym zdejmuję z ognia i wlewam ocet. Gorącą zalewą zalewam klopsy (w słoiku powinno też znaleźć się kilka ziaren ziela angielskiego i liście laurowe), zakręcam słoik. Po przestudzeniu odstawiam do lodówki na noc. 
Można je przechowywać 3-4 dni.


Brak komentarzy:

Copyright © 2016 sio-smutki-od-kuchni , Blogger