Szukaj na blogu

Zielone kotlety z sałat

Jak to w piątek: zazwyczaj zaglądam do lodówki i sprawdzam, co trzeba kupić, a co przydałoby się już skończyć. Kilka produktów już prosi, by je zużyć: zostało trochę rukoli, lekko przywiędłe sałata rzymska i czerwona cebulka. Zastanawiałam się, czy oprócz czegoś tak oczywistego, jak surówka, da się z tego zrobić coś bardziej obiadowego, i wymyśliłam kotlety. Sama zielenina mogłaby być trochę mdła, więc dorzuciłam jajka (te też dla konsystencji), i trochę ziół, no i czosnek. 




Składniki:
2 główki mini - sałaty rzymskiej 
3-4 garście mieszanki sałat (u mnie z przewagą rukoli)
1 łyżka posiekanej natki pietruszki 
1 biała cebula
pół czerwonej cebuli
2 jajka ugotowane na twardo
1 surowe jajko
1-2 łyżki naturalnego twarożku
1 ząbek czosnku
5 łyżek mąki z ciecierzycy (lub zwykłej, pszennej)
sól, pieprz do smaku
Dodatkowo:
oliwa/olej do smażenia
mąka z ciecierzycy do panierowania (można użyć tartej bułki)
Przygotowanie:
Sałaty siekam drobno i przekładam do miski, dodaję też posiekane jajka ugotowane na twardo, pokrojoną drobno czerwoną cebulę i przeciśnięty przez praskę czosnek. Białą cebulę kroję w kostkę i podsmażam na niewielkiej ilości oleju do zeszklenia, dorzucam do miski.  Dodaję serek, surowe jajko,mąkę z ciecierzycy, natkę pietruszki i przyprawy, mieszam dłonią by powstała kleista masa. Formuję kotlety w dłoniach zwilżonych zimną wodą, każdy obtaczam w mące i smażę z obu stron na rumiano.


                             


Brak komentarzy:

Copyright © 2016 sio-smutki-od-kuchni , Blogger