Szukaj na blogu

Kotlety ziemniaczano-serowe

Kotlety ziemniaczano-serowe

Gdy wgryziesz się w takiego kotleta, to w środku cudownie się ciągnie ser. 
To bardzo smaczne danie i tanie danie.




Składniki(na 9-10 kotletów)
0,5 kg ugotowanych ziemniaków (w całości, najlepiej w mundurkach)
150 g. sera typu cheddar (lub innego twardego, żółtego sera)
1 jajko
40 g. boczku w plastrach (można pominąć)
2 łyżki posiekanej natki pietruszki
sól i pieprz do smaku
Dodatkowo:
1 jajko do panierowania
bułka tarta do panierowania 
olej do smażenia
Przygotowanie:
Ostudzone ziemniaki (obrane) ścieram na tarce z grubymi oczkami. 
Drobno kroję boczek, podsmażam przez kilka minut (bez tłuszczu), by się zezłocił; przekładam do ziemniaków. 
Dodaję jajko, starty ser, posiekaną natkę pietruszki, dokładnie mieszam; doprawiam masę do smaku solą i pieprzem (z solą ostrożnie!).
Formuję najpierw kulki wielkości mandarynki, a potem je spłaszczam. 
Każdego kotleta panieruję w jajku i bułce tartej. 
Tak przygotowane kotlety smażę na oleju, na złoto z obu stron. Podaję gorące.










Kolorowe placki z chleba tostowego (sposób na czerstwe pieczywo)

Kolorowe placki z chleba tostowego (sposób na czerstwe pieczywo)

Mam dla Ciebie pomysł na bardzo szybkie, bardzo smaczne i na dodatek śmiesznie tanie danie. To dobry sposób na wykorzystanie czerstwego pieczywa!
Możesz dodać inne warzywa niż ja, wykorzystaj pieczarki albo kukurydzę, możesz te je wzbogacić dodatkiem startego żółtego sera - na pewno będzie smacznie :)




Składniki na 5 placków:
3 duże kromki chleba tostowego (mogą być czerstwe), może być inne pieczywo
2 duże jajka
pół małej cebuli
2-3 plastry szynki lub innej wędliny (można pominąć)
po kawałku: czerwonej, zielonej i żółtej papryki
2 łyżki posiekanego szczypiorku
sól i pieprz do smaku
olej do smażenia
Przygotowanie:
Kromki chleba kroję w kostkę wielkości ok. 1 cm, przekładam do miski. Wbijam jajka, dokładnie mieszam, odstawiam na 5-10 minut (jeśli chleb jest czerstwy, na dłużej). Chleb powinien zupełnie zmięknąć. 
Szynkę i warzywa kroję w drobną kostkę, dodaję do namoczonego chleba razem z posiekanym szczypiorkiem, dokładnie mieszam. Doprawiam masę do smaku solą i pieprzem.
Smażę na niewielkiej ilości oleju na złoto z obu stron. Uwaga, placki najlepiej delikatnie obracać szeroką łopatką.









Klopsiki z szynki w sosie pieczarkowym

Klopsiki z szynki w sosie pieczarkowym

Klopsiki są uduszone w pieczarkowym sosie, ale też same zawierają pieczarki, dzięki czemu całe danie jest wyraziste w smaku. Bardzo pasuje do makaronu!



Składniki:
400 g. mielonego mięsa z szynki wieprzowej
1 niewielka cebula
1 jajko
10-12 dużych pieczarek + 3 do mięsa
1 mała marchewka
2 ząbki czosnku
1 l. wody
1 liść laurowy
sól i pieprz do smaku
1 łyżka mąki pszennej + 1 do panierowania klopsów
1-2 łyżki sosu sojowego
olej do smażenia
1 łyżka masła
Przygotowanie:
Wodę wlewam do garnka, dodaję liść laurowy i startą na grubej tarce marchew. Wsypuję łyżeczkę soli, zagotowuję.
Mięso przekładam do miski. Obraną cebulę kroję drobniutko i podsmażam do zeszklenia na niewielkiej ilości oleju (wystarczy 1 łyżka),a  potem dodaję do niej 3 pieczarki starte na tarce z grubymi oczkami. Smażę jeszcze przez kilka minut i całość przekładam do mięsa. Dodaję jajko, dokładnie mieszam, doprawiam masę do smaku solą i pieprzem. Wyrabiam dokładnie, aż masa będzie kleista i jednolita; formuję 30 kulek wielkości orzecha włoskiego. Kulki panieruję delikatnie w mące, otrząsając jej nadmiar, i obsmażam z każdej strony na rumiano (znów niewiele oleju), przekładam do garnka z wywarem. Gotuję na małym ogniu pod przykryciem.
W tym czasie kroję w małą kostkę resztę pieczarek; podsmażam je na oleju (niewiele) do odparowania wody, przekładam do garnka. Wszystko duszę ok. 25-30 minut.
Na patelni rozgrzewam łyżkę masła, na gorące wrzucam łyżkę mąki, mieszając smażę przez kilka minut. Następnie na zasmażkę wlewam 1-2 chochelki sosu, mieszam do powstania jednolitej zawiesiny; i przelewam wszystko do garnka. Jeszcze chwilę podgrzewam (w razie potrzeby można sos odrobinę rozwodnić wrzątkiem). Doprawiam sosem sojowym, czosnkiem przeciśniętym przez praskę, pieprzem i ewentualnie solą.



Wątróbka z indyka z cebulką (szkółka gotowania)

Wątróbka z indyka z cebulką (szkółka gotowania)

Tym postem chcę zainaugurować cykl przepisów w mojej szkółce gotowania*, który, mam nadzieję, przyda się komuś kto uczy się gotować. Postaram się średnio raz w tygodniu przygotować potrawę z tego cyklu.

Każdy z nas kiedyś zaczynał gotować, z mniejszą lub większą wiedzą (stawiam, że mniejszą - tyle ile się podpatrzyło w domu). Chyba też dla każdego nadchodzi moment konfrontacji z życiem - kiedy trzeba coś upichcić, czy to okazyjnie, czy prostu w codziennym życiu. Sama tak miałam, bo chociaż w moim rodzinnym domu zawsze było smacznie, to okazało się jednak w dorosłym życiu, że nie mam wielkiego pojęcia o kuchni. Uczyłam się sama, wykonując oczywiście o ile się dało "telefon do przyjaciela" (czyli Mamy), przeglądając przepisy w książkach i gazetach; stwierdzam jednak po tych wszystkich latach przygody z kuchnią, że najlepsze doświadczenia dobywa się po prostu dużo gotując. I absolutnie nie ma się co tego bać, ani przejmować większymi czy mniejszymi porażkami! Gotowanie może dać mnóstwo radości  i satysfakcji, i jakby nie patrzeć to bardzo pożyteczna pasja :)

Przepisy będę starała się opisać wyjątkowo szczegółowo; oprócz potrzebnych składników podam też zestaw narzędzi, jakie do przygotowania każdego będą potrzebne, by maksymalnie ułatwić pracę i ograniczyć stres przy gotowaniu (bo jak we wszystkim, tak samo  w kuchni bardzo liczy się dobrze zorganizowane stanowisko pracy).

Zacznę od bardzo szybkiego i prostego obiadu, czyli wątróbki smażonej z cebulką. Nie potrzeba do tego dania żadnych skomplikowanych składników ani przypraw; wystarczy w zasadzie kupić świeżą wątróbkę i cebulę, poza tym potrzebna jest tylko odrobina mąki, trochę oleju, sól i pieprz. Postawiłam dziś na wątróbkę indyczą, bo moim zdaniem jest bardzo smaczna i o wiele łatwiejsza w obróbce, niż wątróbka z kurczaka. Nie wymaga oczyszczania i łatwo się smaży.

* Inne przepisy w szkółce gotowania:
  - buraczki z cebulką - sałatka do obiadu 
- pastę jajeczną na 3 sposoby



Składniki (porcja na 2 osoby)
0,5 kg świeżej wątróbki z indyka
2 duże cebule
3 łyżki oleju
1 łyżka mąki pszennej
sól i pieprz do smaku
Będą potrzebne:
deska do krojenia
duży, płaski talerz
ostry nóż
łyżka stołowa
duża patelnia
drewniana łopatka
pokrywka do patelni - sito, która ograniczy pryskanie, a nie spowolni smażenia (można ją kupić w wielu miejscach, wygląda TAK)
Przygotowanie:
Obieram cebule i kroję je w średniej wielkości kostkę, tak mniej więcej na pół centymetra. Rozgrzewam olej na patelni, wrzucam pokrojoną cebulę, oprószam ją szczyptą soli (szczypta to ilość, jaką złapie się między kciukiem a palcem wskazującym). Podsmażam na średnim ogniu, mieszając, aż cebula stanie się wyraźnie szklista i lekko złota. Zerknij na zdjęcie poniżej:



Wątróbkę przekładam na płaski talerz, i ewentualnie kroję na mniejsze kawałki (pokroiłam ją na pół). Oprószam wszystkie kawałki mąką, a potem delikatnie mieszam dłonią, by się nią pokryła.





Następnie na patelni drewnianą łopatką (metalowa porysuje i zniszczy patelnię) rozgarniam na boki podsmażoną cebulę, a w wolne miejsce przekładam wątróbkę. Patelnia powinna być na średnim ogniu, bo jeśli będzie za słabo rozgrzana, wątróbka będzie przystawać i źle się usmaży.



Teraz jest ten moment, kiedy przyda się nasza pokrywka- sito; przykrywam patelnię i smażę ok. 3-4 minut,a  następnie obracam wątróbkę na drugą stronę i znowu smażę kilka minut. Powinna w tym czasie pięknie się zezłocić i zarumienić, i po prostu, przestanie być surowa.

Ważne: wątróbki nie solimy przed smażeniem!
Jeśli to zrobisz, stanie się twarda i niesmaczna.

Posól ją dopiero gdy będzie usmażona. Oprósz ją też świeżo zmielonym czarnym pieprzem.
Możesz ją podać z ugotowanymi ziemniakami i kiszoną kapustą, lub kiszonym ogórkiem.
Kilka słów o "Sio-smutkach"

Kilka słów o "Sio-smutkach"

Drogi Czytelniku mojego bloga, 

"Sio-smutki" jutro obchodzą szóste urodziny.

W tym czasie blog się zmieniał, i pięknie rósł, bo karmiłam go naprawdę dużą ilością postów.
Ewoluował i szukał swojej drogi, by ostatecznie przybrać obecną formę - stał się blogiem głównie z przepisami obiadowymi.

Staram się gotować tak, jak gotują zapracowane kobiety (co nie przychodzi mi trudno, bo ciągle brakuje mi czasu): z prostych składników (zazwyczaj z tego, co akurat jest w lodówce), tanio, w miarę możliwości szybko i nieskomplikowanie. 

Nie sądzę, że wiesz, ile przepisów można tu u mnie znaleźć, więc zrobię krótkie podsumowanie.
Przepisów (w 99% urodziły się w mojej głowie) na blogu jest ponad 2 600.

Znajdziesz u mnie między innymi pomysły na:
- 96 zup
- 92 zapiekanki
- 169 obiadów z wieprzowiny
- 226 obiadów z drobiu
- 328 dań bez mięsa
- 126 przepisów na placki, racuchy i naleśniki
- 194 dodatki do obiadu
- 113 sałatek
- 56 obiadów, które w całości przygotujesz w pół godziny

To tylko kilka kategorii, bo znajdziesz ich to dużo, dużo więcej (zerknij na samym dole strony).

Dzielenie się z Tobą moimi pomysłami sprawia mi bardzo dużo frajdy. 
Jeśli korzystasz z moich przepisów, będzie mi niezmiernie miło, gdy o tym napiszesz. Jeśli uważasz, że przepisy są wartościowe i godne polecenia, może polecisz mój blog przyjaciołom i znajomym? W ten sposób pomożesz mi w dalszym rozwoju.
Możesz też dać mi znać, co jeszcze chciałabyś/chciałbyś tu u mnie znaleźć. 




Kapuśniak

Kapuśniak

Moja koleżanka z Ukrainy mówi, że to jej ulubiona polska zupa. Myślę sobie, że chyba rzeczywiście dużo osób wymieniłoby ją wśród, powiedzmy, pięciu najbardziej ulubionych - a Ty? Lubisz? 
Ja w każdym razie bardzo ją lubię, zwłaszcza zimą (jest zawiesista i rozgrzewająca), mam też na nią ochotę gdy mnie boli głowa bo świetnie zastępuje tabletkę na ból - kwaśny smak czasami czyni cuda :)
Moja zupa jest naprawdę gęsta, i to nie dlatego, że dodaję do niej bardzo dużo kiszonej kapusty, ale głównie dlatego, że zanim w ogóle dodam tę kapustę do garnka, gotuję wywar z dużą ilością warzyw, i wszystko miksuję; dzięki temu baza do tej zupy jest bardzo bogata w smaku. Zagęszczam ją też zasmażka, która moim zdaniem jest tu bardzo pożądana, bo nadaje zupie charakterystyczny smak. 
Kapuśniak, podobnie jak bigos, ma tę cechę, że podgrzewany kilkukrotnie, za każdym razem smakuje jeszcze lepiej.
Oto jak ją ugotowałam.




Składniki:
2 lub 3 duże żeberka wieprzowe 
2 litry wody
3 liście laurowe
kilka ziaren ziela angielskiego (warto zapamiętać ilość, żeby wyjąć wszystkie z garnka zanim wszystko zmiksujemy)
2 średniej wielkości marchewki
2 średniej wielkości pietruszki
niewielki kawałek selera
ok. 5 cm jasnej części pora
1 średniej wielkości cebula plus druga taka sama, którą dodamy później
3 niewielkie ziemniaki plus 4-5 do dodania później
kilka ząbków czosnku, wg uznania
ok. 400 g. dobrej jakości kapusty kiszonej, drobno posiekanej
2 łyżki koncentratu pomidorowego
ok. 100 g. dowolnej kiełbasy, u mnie kabanosy i kiełbasa myśliwska
3 duże kapelusze suszonych grzybów leśnych
2-3 łyżki posiekanej natki pietruszki
1 mała czerwona papryczka chili, pozbawiona pestek i drobno posiekana
1 łyżka kwaśnej śmietany
2 łyżki mąki pszennej
sól i pieprz do smaku
2 łyżki oleju do smażenia warzyw plus 2 dodatkowo
Przygotowanie: 
Do dużego garnka wkładam: żeberka, liście laurowe i ziele angielskie, zalewam wszystko wodą. Wsypuję łyżkę soli i gotuję pod przykryciem. W międzyczasie wlewam na dużą patelnię olej,  i wrzucam pokrojone na kawałki marchew, 3 ziemniaki, pietruszkę i selera (oczywiście wcześniej obrane) - podsmażam mieszając przez kilka minut, aż warzywa nabiorą lekko złotego koloru. Wrzucam je do wywaru, starając się pozostawić tłuszcz na patelni. Na ten sam tłuszcz wrzucam pokrojoną 1 cebulę i pora, podsmażam do zeszklenia, i również przekładam do garnka. Gotuję pod przykryciem, aż mięso będzie miękkie. Wtedy wyjmuję żeberka, liście laurowe i ziarna ziela angielskiego, a cały wywar razem z warzywami miksuję (mogą pozostać małe kawałki).Dodaję koncentrat pomidorowy, drobno pokrojone wędliny, pokrojone w kostkę pozostałe ziemniaki, papryczkę chili, pokruszone w dłoniach grzyby, drobno posiekany czosnek oraz posiekaną kapustę. Gotuję pod pokrywką na małym ogniu godzinę lub trochę dłużej, by ziemniaki się ugotowały (w kwaśnym środowisku dzieje się to dużo wolniej). Odlewam kilka łyżek gorącego płynu i mieszam ze śmietaną, by tę zahartować, po czym wszystko przelewam z powrotem do garnka. 
Na pozostałych 2 lub 3 łyżkach oleju podsmażam do zeszklenia drobniutko pokrojoną drugą cebulę, po czym posypuję ją mąką i smażę mieszając przez 3,4 minuty. Na patelnię z cebulą i mąką wlewam chochelkę zupy, rozprowadzam zawiesinę, przekładam do garnka. Dodaję obrane mięso z żeberek, natkę pietruszki, doprawiam do smaku solą i pieprzem, i jeszcze przez kilka minut gotuję.






Kotlety serowe z brązowego ryżu

Kotlety serowe z brązowego ryżu

Nie chwaląc się, wyszły genialne! Sama masa już była tak dobra, że można ją było po prostu zjeść na obiad,  a kotlety z surówką to było po prostu niebo w gębie :)



Składniki:
200 g. brązowego ryżu
2 łyżki masła klarowanego
300 g. pieczarek
1 duży ząbek czosnku
100 g. sera typu cheddar
3 łyżki posiekanej natki pietruszki
3 łyżki posiekanego szczypiorku
4 jajka
ok. 1/4 szklanki mleka
sól i pieprz do smaku
Do panierowania:
bułka tarta
Dodatkowo:
olej do smażenia
Przygotowanie: 
Ryż gotuję w osolonej wodzie ok. 30 minut - powinien być miękki, W czasie gdy gotuje się ryż podsmażam do odparowania wody (bez rumienienia) pieczarki pokrojone w grube plasterki (4-5 plasterków na jedną pieczarkę). Ugotowany ryż (może być gorący) dorzucam na patelnię do pieczarek, i podsmażam mieszając ok. 5 minut. Wbijam po 1 jajku, każdorazowo mieszając do ścięcia się jajka, dolewam mleko, dodaję przeciśnięty przez praskę czosnek, starty na drobnej tarce ser oraz posiekane zioła. Mieszam, podsmażam 5 minut, po czym doprawiam do smaku solą i pieprzem (nie robię tego wcześniej, bo ser jest dość słony). 
Gotowa masa powinna być gęsta i kleista. Gdy przestygnie, formuję kotlety dowolnej wielkości, każdy panieruję w bułce tartej i smażę na złoto (uwaga, w czasie smażenia są delikatne).


Proste curry z kurczakiem, kalafiorem i brokułem

Proste curry z kurczakiem, kalafiorem i brokułem

To prosta wersja hinduskiej potrawy, którą szybko przygotujesz na patelni. 
Mięciutkie i delikatne mięso z kurczaka w połączeniu z jędrnymi kawałkami warzyw, w aksamitnym, słodko-pikantnym sosie smakuje po prostu wspaniale z ryżem czy makaronem. 
O charakterystycznym smaku decyduje tu kilka przypraw: kardamon, curry, czosnek i świeża kolendra - jeśli tej nie lubisz, możesz zastąpić ją natką pietruszki.
Nasz obiad przygotowałam na mojej ulubionej patelni od Zwieger.



Składniki (porcja dla 2 osób):
400 g. fileta z piersi kurczaka
1 łyżka mąki pszennej
2 łyżki masła klarowanego (można użyć oleju, wtedy 3 łyżki)
1 średniej wielkości cebula
pół niewielkiego brokuła
pół lub niej małego kalafiora
3 ząbki czosnku
1 mała czerwona papryczka chili (bez pestek)
3/4 szklanki mleka 3,2 % lub słodkiej śmietanki 
sól i pieprz do smaku
3 ziarna kardamonu lub szczypta mielonego kardamonu 
1/3 łyżeczki mieszanki curry
posiekana świeża kolendra do smaku
Przygotowanie:
Obraną cebulę kroję w niewielką kostkę i razem z ziarnami kardamonu przekładam na patelnię z rozgrzanym masłem. Podsmażam, mieszając, do zeszklenia cebuli.
Mięso kroję na niewielkie kawałki, oprószam solą i pieprzem oraz mąką. Dodaję na patelnię, podsmażam do momentu, gdy mięso się zezłoci. Wtedy dodaję na patelnię rozdrobnione na różyczki kalafior i brokuł, przykrywam patelnię i na podsmażam 5 minut.  Dolewam mleko/śmietankę, zmniejszam moc palnika, duszę 15-20 minut, mieszając. Mięso powinno być miękkie, a warzywa jędrne. Pod koniec duszenia dodaję posiekany drobno czosnek i papryczkę chili, doprawiam curry i posiekaną kolendrą. 









Sałatka z tuńczykiem, makaronem i jabłkiem

Sałatka z tuńczykiem, makaronem i jabłkiem

Zazwyczaj mam w domu kilka puszek tuńczyka w oleju, i kiedy mam ochotę na szybką sałatkę, sięgam po jedną, dodaję kilka składników i gotowe! A taka sałatka to wspaniały posiłek na kolację albo śniadanie.



Składniki:
120 g. tuńczyka w oleju
1/4 szklanki makaronu orzo (u mnie pszenny)
1 niewielkie jabłko
1 mała czerwona cebula
1 łyżeczka musztardy sarepskiej
2 łyżki jogurtu naturalnego
kilka łyżek posiekanego szczypiorku
sól i pieprz do smaku
Przygotowanie:
Makaron gotuję do miękkości w lekko osolonej wodzie, odcedzam i odstawiam do przestudzenia. Obraną cebulę kroję bardzo drobno, tuńczyka z grubsza odcedzam z oleju (trochę może zostać). Jabłko (obrałam) kroję w małą kostkę. Wszystko przekładam do miski, dodaję szczypiorek, jogurt i musztardę, dokładnie mieszam. Doprawiam do smaku solą i pieprzem.


Copyright © 2016 sio-smutki-od-kuchni , Blogger