Szukaj na blogu

Pakora z kurczakiem i pieczarkami

Takie danie powinno sprawić Ci dużo radości, bo po pierwsze jest oczywiście przepyszne, a po drugie - to klasyczne danie resztkowe, do którego możesz wykorzystać mnóstwo dowolnych składników. U nas zaczęło się od małego kawałka fileta z kurczaka, zaledwie 160 g - z tej ilości trudno by mi było przygotować obiad dla nas dwojga; ale już po połączeniu z warzywami - wyszedł zupełnie sycący obiad. 
Pakora to popularna przekąska kuchni indyjskiej. To chrupiące z zewnątrz, a mięciutkie w środku kawałki warzyw; ja często dokładam do nich właśnie kurczaka.
Spróbuj z innymi składnikami; możesz też zupełnie inaczej niż ja doprawić to danie - jestem przekonana, że będzie równie smaczne.

Polecam też:
- pakorę warzywną, ze szpinakiem, marchewką i cebulą (Klik)



Składniki:
150-170 g. fileta z piersi kurczaka
150 g. sałaty lodowej
100 g. pieczarek
50 g. cebuli
2 ząbki czosnku
1 mała marchewka
2 łyżki posiekanej natki pietruszki
do smaku: lekko zmiażdżone ziarna kminu rzymskiego, sól i pieprz
4-5 łyżek mąki z ciecierzycy
olej do głębokiego smażenia
Przygotowanie:
Wszystkie składniki kroję bardzo drobno: kurczaka w kostkę, sałatę lodową w cienkie paseczki, pieczarki w plasterki a potem w paseczki, cebulę w cienkie piórka; marchewkę ścieram na tarce (może być zarówno na grubych, jak i na cienkich oczkach); czosnek przeciskam przez praskę. Pokrojone składniki umieszczam w misce, lekko solę i wyrabiam dłonią - chodzi o to, by warzywa lekko puściły sok. Następnie dosypuję stopniowo mąkę z ciecierzycy - ostatecznie ma powstać gęsta, kleista masa, z której będzie dało się formować małe porcje. Na końcu doprawiam masę do smaku solą, pieprzem i kuminem (możesz oczywiście doprawić ją  inaczej, np. ostrą papryką, przyprawą do kebabu itd).
Formuję 10-15 porcji. W międzyczasie rozgrzewam olej - w naczyniu powinno go być na 4-5 cm. Smażę po kilka porcji, do głębokiego, rumianego koloru (możesz sprawdzić na jednym kawałku, czy wszystko w środku jest już usmażone).  Usmażone kawałki przekładam na chwilę na ręcznik papierowy, by odsączyć nadmiar tłuszczu. Podaję z ulubionym sosem, np. czosnkowym, z curry itd. 

Brak komentarzy:

Copyright © 2016 sio-smutki-od-kuchni , Blogger